Też stałam kilka razy w mrozie, właśnie o tym mówię, a następnego już nie było. Tez czasem jadę z bólem żołądka kiedy kierowca romansuje w czasie jazdy z pasażerkami i nie wiem na ile kontroluje drogę. Myślę że zamiast kupować miesięczny u jednego, trzeba bedzie pojeździć z innymi przewoźnikami i tyle. Nie mam prawa jazdy więc jestem na nich zdana.

Nareszcie ktoś myśli normalnie i nie kpi sobie z poważnych spraw. Dzięki terorist. Pozdrawiam

Nie jestem z konkurencji, nie interesują mnie zagrywki między konkurencyjne, płacę za miesięczny więc chcę dojechać na czas. Pani w biurze mówi co innego, kierowcy co innego. W dodatku słyszałam jak kierowca mówił przez telefon, że to wszystko się rozpada. Normalni kierowcy poprzenosili się do innych firm, zostali sami chyba emeryci i renciści. Może we wcześniejszych godzinach jeżdżą młodsi. Ale nie w tym rzecz, chodzi o to że albo jeżdżę jak należy, zgodnie z rozkładem, albo się wycofuję i nie mydle oczu pasażerom.