Tylko, że w tym miejscu nie powstanie żadne nowe miejsce pracy (jest o tym mowa w raporcie przedstawionym przez inwestora). Za to dziesiątki ciężarówek z materiałem do produkcji i już gotową masą bitumiczną będą przejeżdżać przez całą Limanową, nie tylko przez Sowliny. Zapach i zanieczyszczenia też nie zamkną się w obrębie działki na której instalcja jest postawiona. Wzbogaci się jeden przedsiębiora. A ile osób odczuje skutki zdrowotne i dyskomfort w codziennym zyciu? I jeszcze jedna uwaga. Nasze domy były w Sowlinach dużo wcześniej przed utworzeniem tzw. strefy przemysłowej.

Dyscyplinować ? - nie. KARAĆ, i zaraz będzie porządek. Ile razy jadę do szpitala na poboczu zawsze są zaparkowane samochody utrudniające przejazd. Przy drodze jest znak zakazujący zatrzymywania się, poza tym jest to skrzyżowanie z drogą prowadzącą do szpitala, więc każdy kierowca zdaje sobie sprawę z tego, że nie wolno tam parkować. Może straż miejska i policja powinny częściej tam bywać.

Widzę, że wszyscy ostro krytykują Pana Biernata, jego firmę i pracowników, choć tak naprawdę niewiele wiedzą na ten temat.Hok-przyglądnij się pracownikom firmy, jest ich ponad 60, a potem oceń czy są to emeryci i renciści. O stażach nic nie wiesz więc się nie wypowiadaj - takie informacje można łatwo sprawdzić w Urzędzie Pracy - są wywieszane na tablicy ogłoszeń. Nie jest sztuką rozsiewać plotki, gdy występuje się anonimowo. Co do Pana Sobczaka myślę, że osoby mieszkające w Tymbarku dobrze wiedzą jakim jest partnerem w interesach i jakim był pracodawcą. Nie będę się zniżać do poziomu niektórych piszących i nie będę w tym miejscu powtarzać plotek i zasłyszanych informacji.

O której godzinie planowane jest spotkanie? i jaką formę ma przybrać protest? W czwartek wiele osób ze względu na pracę nie będzie mogło być obecnych, może warto pomyśleć o przygotowaniu pism z protestem i zebraniu jak największej liczby podpisów mieszkańców sprzeciwiających się tej inwestycji?

Radzę sprawdzić ceny na paragonie, np. u mnie kapusta młoda na półce około 4 zł. za sztukę, a na paragonie 8,50 zł., skasowana jako kapusta kiszona na wagę. Niestety punkt obługi klienta czynny tylko do godz. 20, więc wieczorem reklamacji już nie można załatwić, a jeżdżenie kila razy mija się z celem.Tak więc trochę niemiłe wrażenie jak na pierwsze zakupy.