Ceny będą mieli specjalnie zawyżone lub zbliżone , by jak podkreślają 'nie zabijać lokalnego rynku':) Przecież to jest super firma :) nie pierwszy rok na rynku polskim , znająca realia małych miejscowości, zasobność portfeli ich mieszkańców, itp. Zapraszam Wszystkich do ZWIEDZENIA niewątpliwej atrakcji jaką będzie ów dyskont. Tylko trzymajcie się mocno za portfele. 'Okazja' nie zawsze jest okazją. Powtarzając za AGATA1 pracownikom życzę powodzenia, kierowniczce bogatszego zasobu słów , sprawdzenia w słowniku co znaczy słowo 'mezalians':)) (Pani ta podobno kilka lat pracuje w Brico to pewnie tutaj zatraciła kulturę i ogładę) , cóż pracownicy uważajcie by to nie było zaraźliwe ...heeehee

A kierownik na Krakowskiej to chyba faktycznie "ch...." , bo dziś na stacji strasznie się wydzierał ,widać było że pracownicy "delikatnie" są... zdenerwowani.Może faktycznie grunt się pali pod nogami.Tak się nie rozmawia przy klientach.