hicox
Komentarze do artykułów: 12
Patologia promowana przez pisowców takich jak Kurski czy Schreiber. Obydwaj po rozwodach kościelnych. I na tę patologię zezwalają im arcybiskupi jak Jędraszewski czy Głódź. I nie mówcie, że to stwierdzenie nieważności, bo efekt jest taki sam jak rozwodu.
To brzmi jak nieśmieszny żart. Pójdź do swojego proboszcza i mu to powiedz. Albo lepiej do biskupa. W twarz ci się nie zaśmieje, ale na pewno uraczy cię pobłażliwym uśmiechem.
Jedni faceci w kolorowych sukienkach ostrzegają przed innymi facetami w kolorowych sukienkach.Może zróbmy tak: niech nas, normalnych ludzi zostawią w spokoju.A sami niech sobie zrobią ustawkę i przegadają swoje różnice. Których zbyt wiele nie ma jeśli przypomnimy sobie imprezy w Sosnowcu.
To jest głupie, że w niedzielę nie można kupić chleba w piekarni, a można ośmiorniczki w restauracji. Zakazy dla biednych, przywileje dla bogatych.Z lewackiego zachodu przyszła do nas głupia moda na zamykanie sklepów w niedzielę. Lewackie Holandia i Norwegia, ateistyczne Niemcy i kalifat Francji zamykają sklepy w niedzielę.Prawdziwi republikańscy chrześcijanie w Stanach (God bless America!) trzymają sklepy otwarte. Tak samo w samym sercu katolicyzmu, we Włoszech i Rzymie.Mam nadzieję, że trafi się w końcu prawdziwie prawicowy rząd i ponownie otworzy sklepy.
W sumie naszła mnie taka refleksja. Nie dalej jak tydzień temu biskup Jeż rozpaczał, że młodzi księża umierają. Jako powody wymieniał stres, samotność, brak wsparcia w trudnych momentach życia.I teraz pojawia się przedmiot w szkole, na którym mają uczyć o tym, jak radzić sobie ze stresem. Albo gdzie się udać po wsparcie, gdy sami nie jesteśmy w stanie sobie poradzić.A biskupi, wliczając w to biskupa Jeża, sprzeciwiają się temu. O czym to świadczy?Że tak naprawdę biskupom nie zależy na zdrowiu zwykłego, szeregowego księdza. Traktują ich jak trybiki w maszynie albo pracownika w fabryce. Jak jeden się "zepsuje", to się go wymieni na innego.
Tak, czytałem. Punkt o myciu rąk jest na 4 stronie rozporządzenia Ministra Edukacji. Razem z innymi, jak to określiłeś, "udziwnieniami" jak mycie zębów i ciała czy chodzenie w czystych ubraniach.Tylko nie wiem, jak takie "udziwnienia" mają się do małżeństwa... Choć w sumie jak człowiek jest czysty i nie śmierdzi, to pewnie i małżeństwo ma bardziej udane.
Na edukacji zdrowotnej będą uczyć, że trzeba myć ręce przed jedzeniem. A już 2000 lat temu Jezus przecież powiedział, że nie trzeba, że to tylko żydowski zwyczaj.Więc przedmiot zdecydowanie stoi w sprzeczności z wiara chrześcijańską. Prawdziwy katolik je brudnymi rękami.
Gdy większość księży przy ołtarzu wygląda jak chodząca reklama nieumiarkowania w jedzeniu i piciu, to nie ma się co dziwić, że potem padają jak muchy z powodów sercowo-naczyniowych.Biskup może się użalać, albo zmobilizować księży do zdrowego stylu życia. Ale wiadomo, że nic nie zrobi, bo oni wolą się nad sobą użalać.
Przez tego księdza coraz bardziej zgadzam się z jednym największych Polaków w historii, czyli Tadeuszem Kościuszko: „ Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży.Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań.”
Nikt go w ukryciu nie nagrywał, tylko facet publicznie powiedział to z ambony.
Tobie by też wtedy nie dali za promowanie pogańskiego bożka manitou.
Jak dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy propagują wierzenia naszych przodków. A nie te przyniesione ze zgniłego zachodu.