host994
Komentarze do artykułów: 47
Pierwsza sprawa, laboratoria nie wyrabiają się z badaniami, ludzie którzy mają pobrany wymaz wynik mają po kilku dniach, nie jest tak że tego samego dnia prowadzona jest analiza, często formę przechowywania jest nie właściwą, wirus po kilku dobach bez żywiciela umiera... Dlatego jest problem z wynikami i ich jakością, wiele osób twierdzi że covida nie ma, że jest wymysłem. Widzicie, ja pracuje z covidem od samego początku w szpitalu uniwersyteckim. Nie chcąc, patrzyłem jak umiera dalszy członek mojej rodziny, z jego płoc nie zostalo nic.... Dosłownie nic, nie miał chorób towarzyszących, robiliśmy co mogliśmy. Każdego dnia jest walka o każdego pacjenta, jak o członka własnej rodziny. Myślę że nikt z osób komentujących nie ma pojęcia jak wyglądają ploca, serce i układ pokarmowy osoby chorej na covid. Układ oddechowy, ma związek z układem krążenia i sercem, pokarmowy również z całą resztą. Wysiada oddechowy, a wtedy szlag trafia cała resztę. Każdy z Nas miał cudowne plany na ten rok, każdy. Ale stało się inaczej, pojawiło się gówno które Nas Wszystkich irytuje, mamy go dosyć. Szczególnie My walczący z tym syfem na samym czele. Bo nie dość że po kilka godzin pracujemy w ciężkich warunkach, non stop będąc przy pacjentach, gdzie nie można zjeść, załatwić się, to musimy walczyć z ludzka głupota i ignorancja... Jeżeli nie ma covida, to proszę, zgłoście się do szpitala uniwersyteckiego na wolontariat i pomóżcie. Skonsolidujmy się jako Naród i działajmy wspólnie... Jakiekolwiek informacje się nie pojawią, przekonacie się jak ignorancja wielu, wysiądzie system służby zdrowia który już jest do niczego. Jesień i zima blisko. Albo się dostosujemy Wszyscy albo karetka nie przyjedzie na czas bo będzie się dezynfekować po gorączce, szpitale będą jednoimienne, specjaliści zamkną się w ukryciu jak lekarze POZu. Ręce opadają jak słyszę ze na tyle się izolują że nawet nie wiedzą że w ich rejonie jest ognisko covid i nic z tym nie robią. Jak można olewać ludzi chorych... Nie tylko covidem człowiek żyje, jest tona innych chorób, czemu zamiast zgłaszać do NFZ że lekarz Was nie przyjmuje wzywacie karetkę. Jako służba zdrowia jesteśmy maksymalnie obciążeni, a wraz z nadejściem jesieni, będziecie mogli o Nas zapomnieć, bo Nas nie przybędzie. Proponuję przełamać się i skoro są jakieś zasady to trzymajmy się ich, proszę bo nie zarazicie Nas w szpitalu, ale w sklepach i miejscach publicznych tak. A gdy My będziemy na kwarantannie, to nikt Wam nie pomoże. Standardowo pozdrawiam hejterow i im szczególnie życzę zdrowia. Uważajcie Wszyscy proszę
Suzuki2000 widziałeś jak chirurg operator sam zmienia maseczkę? Bo wątpię żeby sam to robił, poza tym robi się to w określonych sytuacjach i napewno nie przez duszność tylko przez przemoczenie maseczki. Druga sprawa, pokaz mi dane że maseczka obniża poziom saturacji, nawet chirurdzy operatorzy z astma są w maseczkach. Ale przeciez ja się nie znam, mam kaganiec na mordzie to odcięło mi dopływ krwi do głowy. I to co widzę na codzień, mowa o covidzie, to wytwór niedotlenionego mózgu. Wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia. Udowodnij mi proszę jak inni anty covidovcy że wirusa nie ma. Bo ja za 15min wchodząc do strefy będę na niego patrzył i pomagał. Ratując chorych. A Ty będziesz siedział i hejtowal coś, oczym nie masz za grosz pojęcia. Pozdrawiam i życzę zdrowia zarówno hejterom, jak i ludziom z otwartym umysłem. Uważajcie na siebie
Akristofer szkole może i skończyłeś dawno, ale cholerna wie jaka, jedyne co po niej prezentujesz to pustke umysłową i ogtomna ignorancję, swoje wypowiedzi tworzysz nie z subiektywnej oceny a wymysłu o spiskach że covid nie istnieje stworzonej przez innych. Wiesz czym się różnimy. Tym że ja mam wiedzę, umiejętności, doświadczenie i rozwijam się dalej, żeby móc patrzeć na tomografię pacjentów chorych na covid, ratować ich, i jestem z nimi od początku do końca. Kolejna różnica jest taka że ja swoją opinię i wypowiedź opieram na empiryce oraz nauce. Pracy od marca z tymi pacjentami. Co zrobiłeś Ty? Gdy Ty śpisz to My staramy się ratować ostatkiem własnych sił każdego. Dusiles się kiedyś tak bardzo że blagales o to żeby Cie uratować? Dusząc się oddawałeś mocz i stolec pod siebie?Mysle że nie.... W tym tkwi problem. Może i umierają ludzie starsi, ale wiedząc że mamy zdecydowanie starsze społeczeństwo, powinniśmy brać pod uwagę, jeżeli nie obcych starszych ludzi to Naszych bliskich. Masz gdzieś swoje zdrowie? Ok, Twoja sprawa, ale chociaż nie narażaj innych. Bo MY którzy pracujemy przy covidzie od początku też mamy rodziny do których chcemy wrócić a jedyne co robimy to leczymy brak ludzkiej rozwagi i ignorancję. Mam gdzieś fale hejtu,ktora się pewnie poleje. Ludziom którzy myślą podobnie jak ja, oraz hejterom życzę zdrowia, proszę uważajcie na siebie. Miejcie własną opinię poparta faktami albo rozmowa z ludźmi kompetentnymi. Przetrwamy to wszyscy, ale tylko RAZEM
Zastanawia mnie też czemu skontaktowali się akurat z Panią a nie z ogólnokrajowymi mediami? Bardzo dużo pytań pojawia się przy Pani wypowiedzi. Tak szczerze powiedziawszy to nie ma w ogóle dowodów na Pani słowa. Skoro nie ma dowodów na covida, to na Pani słowa też nie ma. Będę bardzo wdzięczny za uściślenie wypowiedzi,jakies fakty. Jeżeli chodzi o protest lekarzy, to może i będzie, ale raczej z przepracowania, niż dlatego że covida nie ma. Myślę że czas pokaże czy covid był, czy go nie było.
Z jakich szpitali? Województw?
Panie Tusik zapraszam na oddział Zakaźny albo OIT bez maski i odzieży ochronnej, stawiam spore pieniądze że nie będzie miał Pan odwagi wejść bez środków ochrony osobistej. Nie miał Pan styczności z pacjentami covidowymi tak sądzę, dlatego uważa Pan że problemu nie ma.... A tu Pana zaskoczę, problem jest. Aaa i jeszcze jedno, schronisko dla bezdomnych, i to nie jedno jest covidowy, wynika to z badań, tylko że prawdy trzeba szukać u źródła. Proszę mi wybaczyć ale okazuje się że przez Pana śmiałe stwierdzenia moje poświęcenie dla pacjentów i poświęcanie im nawet mojego wolnego czasu jest, uwaga gówno warte. Dziękuję.
Nie znamy szczegółów, kto wie co miał w dłoni, czy był to przedmiot przypominający broń, może nóż. Może uciekając odwrócił się i chciał zaatakować policjanta.... Nic nie wiemy. Zresztą jak nie którzy piszą czemu nie celował w nogi... A może dostał w nogę, w okolice tętnicy udowej.... Ciężki temat. Wspolczuje
Zapraszam wywrotowca na oddział covidowy oiom albo covid Zakaźny, zobaczymy wtedy czy Pan i Panu podobni ściągnięcie maski, wydaje mi się że w lot, je założycie.
Brawo, normalnie szok, głupota ludzka nie ma jednak granic... Kwestia czasu aż wrócą żniwa i wtedy wyjdzie że covid jest na nowo wśród Nas
I miałem rację żeby odpuścić i nie otwierać jeszcze kościołów i przedszkoli.... Kwestia czasu i wszystko wróci....
Rozmowy szpitala ze światem są nagrywane, automat informuje o tym, przy każdej rozmowie, więc czyjeś kłamstwo wyjdzie kiedyś napewno
No chyba pora na NIK....
Brak słów....
Allut czemu wrzucasz wszystkich do jednego worka? Weź sprecyzuj swoją opinię proszę. Kto? Jaki personel? Jaki sprzęt. Uważam że pacjenci i ich rodziny z którymi pracuje są zadowoleni, zresztą sami tak mówią. Jeżeli faktycznie spotkałeś się z czymś takim, to zgłoś to. Albo wystarczy często porozmawiać z danym członkiem personelu na spokojnie. Pozdrawiam i mam nadzieję że kiedyś opinia się zmieni. Ale to praca pacjentów i personelu
Fantastycznie, państwo swoje, kościół swoje. Super. Jak nic jesteśmy państwem kościelnym. Bóg jest wszędzie, więc co jest tak ważnego żeby biec do kościoła? Jak to się czasy zmieniają, gdy nie było Nas wszystkich na świecie a panowały zarazy na ziemiach polskich, to dało się zamknąć nawet kościoły. Dziękuję że mogę być w pracy dzięki tym decyjom 5dobe....
Wstrzymać się z mszami, oraz publicznymi zgromadzeniami i tyle. Skończy się wtedy panika
Trzeba też zrezygnować może z mszy w kaplicy szpitalnej, tam przecież połowa to pacjenci a połowa okoliczni mieszkańcy... I wszystko się miesza... Później do domu można coś przyniesc
Wprowadzić zakaz zgromadzeń, spotkań publicznych i mszy w kościołach.
No nareszcie, należy się chłopakom praca w dobrych warunkach i z dobrym sprzetem
Powinno być jak w przypadku malarii, leczy się ją w kraju w którym się ją złapało. Bez powrotów, przeczekać tam gdzie się jest.