Dyrektor zdumiony i zbulwersowany. "Wszystkie decyzje w tej sprawie były uzgadniane z PSSE"

- Zarówno ja, jak i doktor Gwiazdowski, czy też pion epidemiologiczny szpitala, jest zbulwersowany próbą przekazywania nieprawdziwej informacji co do trybu wypisywania pacjentów z oddziału chorób wewnętrznych. Z pełną odpowiedzialnością potwierdzam, że wszystkie decyzje w tej sprawie były uzgadniane z PSSE w Limanowej – mówi Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej, komentując dzisiejszą publikację na temat stanowiska wojewódzkiego sanepidu.

Około godz. 11:00, godzinę po ukazaniu się artykułu Wyniki kontroli: "nieprawidłowości po stronie szpitala", rozmawialiśmy z dyrektorem Szpitala Powiatowego w Limanowej, który chciał przekazać swoje stanowisko w tej sprawie. 

- Jestem zdumiony informacjami o wynikach kontroli, zgodnie z przekazanymi upoważnieniami kontrola ma zakończyć się dopiero 8 maja, a rozpoczęła się 27 kwietnia. Do dnia dzisiejszego szpital nie otrzymał żadnej informacji o zakończeniu kontroli. Po ukazaniu się artykułu skontaktowałem się z dyrekotrem WSSE, panem Jarosławem Foremnym, uznając że bulwersującym jest, iż szpital jako strona nie jest informowany o wynikach kontroli. Pan dyrektor Foremny przekazał mi, że kontrola jest w toku i jest zdumiony informacjami, które się ukazały. Tak na marginesie, zarówno ja, jak i doktor Gwiazdowski, czy też pion epidemiologiczny szpitala, jest zbulwersowany próbą przekazywania nieprawdziwej informacji co do trybu wypisywania pacjentów z oddziału chorób wewetrznych. Z pełną odpowiedzialnością potwierdzam, że wszystkie decyzje w tej sprawie były uzgadniane z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Limanowej – mówi Marcin Radzięta. 

O odniesienie się do tych słów poprosiliśmy rzecznika prasowego wojewody małopolskiego.

Tragiczny finał poszukiwań - odnaleziono ciało 46-latki Orzeczenia dla osób o trwałej niepełnosprawności będą wydawane na dłuższy okres

Poniżej treść odpowiedzi na nasze pytania, zadane w dniu 22 kwietnia: 

Do tematu będziemy powracać.