@PanKtos i @kipa Przepraszam, że trochę wtrącę się w wasze przekomarzania ale z czystej ciekawości nie mogę zostawić tej sprawy w spokoju. Bo tak zastanawiam się jak Państwo to sobie wyobrażacie, a widzę że troszeczkę jesteście w temacie. Pan Majewski, nie patrząc na wszystkie prośby i błagania przestaje kursować na linii Młyńczyska - Nowy Sącz. No i przez długi czas nikt tej sprawy nie rusza (w międzyczasie z linii ewakuuje się również AR-TUR - co ciekawe, dalej cisza). Aż tu nagle na początku kampanii wyborczej Pan Leszek Lis dumnie oświadcza cytuje (cytat z profilu na fb - jak ktoś nie wierzy proszę sprawdzić): 'SŁOWO SIĘ RZEKŁO I JEST DOTRZYMANE!!! Po bardzo długich staraniach i dziwnych utrudnieniach: w poniedziałek rano rusza pierwszy kurs Na trasie Młyńczyska – Jastrzębie - Jadamwola do Nowego Sącza obsługiwany przez Majewski-Bus. Rozkład jazdy podam zaraz po otrzymaniu. Pozdrawiam uczniów i mieszkańców.' I teraz nie wiem jak to sobie część ludzi wyobraża, że co niby Pan Lis poszedł do Pana Majewskiego i powiedział mu: 'Panie Majewski ludzie nie mają jak z Młyńczysk do pracy i szłoły jeździć, proszę niech Pan wróci tam kursować'. A Pan Majewski na to: 'Kurcze Panie Lis Pan to ma jednak dar przekonywania - nie opłaca mi się to totalnie ale specjalnie dla Pana wrócę kursować na tą trasę'. No chyba nie za bradzo... Szczególnie, że Pan Lis nie ma możliwości wpływu na przyznanie dotacji tej trasie bo jest w radzie powiatu a to jest sprawa i pieniądze gminne. Będąc przy gmnie, to z tego co słyszałem we wśi, wśród ludzi (tak, bywam i tam ;) ) to gminna już od pewnego czasu prowadziła rozmowy na temat wznowienia i dotacji tej lini. No i tutaj dochodzę do sedna sprawy - mam pewne wątpliwości co do wkładu Pana Lisa w 'rozwiązania tej sytuacji'. Po pierwsze brak realnych środków którymi mógłby przekonać Pana Majewskiego. Dwa - proszę jeszcze raz dokładnie przeczytać cytat który wkleiłem wyżej - w ani jednym miejscu nie pada słowo ja, zrobiłem, dotrzymałem zamiast tego mamy bardzo sprawcze Słowo, które 'SIĘ RZEKŁO I JEST DOTRZYMANE!!!'. Co wg. mnie wygląda na próbę podszycia się pod czyiś sukces. Może tak jest, może nie ale myślę, że daje to troszeczkę do myślenia... No i na koniec chciałbym zaznaczyć, że nie chodzi mi o agitację, któregoś z Szanownych Kandydatów tylko o zwykłą ludzką ciekawość :) PS: Tak na koniec zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - ciekawe komu Pan Pietrzak tak zawinił, że jeszcze nie zdążył oficjalnie oświadczyć, że startuje w wyborach a już go tak obsmarowali? A może wrącz przeciwnie po prostu boją się jego konkurencji ;) Pozdrawiam i dobrej nocy Wam życzę! :)

heh nikt tego zakrętu nie ściął, tylko ta kobieta co tam jechała, chcąc ominąć dziurę zjechała na lewy pas i wtedy wyjechał gościu z drugiej strony i widząc, ze jedzie ona na niego zaczą uciekać na swoją lewą stronę niestety ta kobieta w tym samym czasie zaczęła wracać na swój pas... no i się spotkali... a wszystko przez te nasze dziurawe drogi a nie przez kobietę ;p