No niby fajnie, że są ludzie z inicjatywą tylko czy to coś zmieni? Czy uda się zainteresować mlodych ludzi? Czy będzie to kolejne kółko wzajemnej adoracji Ostatno jest wysyp stowarzyszeń, klubów, i ich prezesów....tak jakby bez usalonych i nadanych form organizacyjnych, nie ,można już było interesować się historią czy regionem

Gratuluję odwagi!! Jak to pogodzić z pracą obojga rodziców? Jak zmobilizować dzieci do nauki w domu i pogodzić to z obowiązkami domowymi?

niestety nie chcą od alergików

albo poród rodzinny i wtedy nie potrzebna połozna bo jak jest ktoś w pełni władzy "fizycznej i umysłowej" to panie z porodówki bardzo się starają bo czują że patrzy się im na ręce, jeśli rodzisz sama lepiej wynająć. Jeśli chodzi się prywatnie do ginekologa to jest problem z KTG!!! tzn trzeba za nie płacić...jak masz wynajętą połóżną no to już ona koordynuje tym umawianiem się na KTG