kierowca111
Wpisy na forum: 5
Dodam jeszcze że był to prosty odcinek na bardzo mało ruchliwej drodze przy wyjeździe ze Szczawy, nawet jakiekolwiek zagrożenie-ZEROWE. Po późniejszej rozmowie z miejscowymi ludźmi już w tym miejscu radiowóz się nie pojawił a minęło już 2,5 miesiąca.Dziękuję wszystkim za komentarze zwłaszcza Piotrowi.Mój syn w zeszłym roku zdawał egzamin na prawo jazdy i skończył wyprzedzanie na linii ciągłej i zdał egzamin. Dobrze że nasza opisywana pani nie jest egzaminatorem :)
Witam wszystkich forumowiczów. Nie jestem mieszkańcem Limanowej ani okolic, ale miałem przyjemnośc poznania Waszej pani policjantki /blondynki/ od której dostałem mandat za wyprzedzanie na linii........... przerywanej. Pani policjantka oceniała to z 400m /zmierzone/ i stwierdziła że wtym miejscu nie ma wcale linii przerywanej. Pokazała to na przykładzie linii obok radiowozu gdzie farba została starta już do asfaltu.Chociaż jak się później dowiedziałem oznaczenie na drodze musi byc wyraźne. Początkowo nie zgodziłem się na mandat ale na sąd grodzki.Jednak jak się dowiedziałem że muszę dojeżdżac w tym celu do Limanowej, tracic czas i paliwo na dojazdy zdecydowałem się na mandat. Po podpisaniu mandatu podjechałem jeszcze raz na miejsce gdzie wyprzedzałem i wówczas upewniłem się że linia jest wyraźna i......... przerywana. Dodam jeszcze że wyprzedzając widziałem stojący radiowóz. Podjechałem więc do radiowozu i pani policjant udała się ze mną moim samochodem sprawdzic to miejsce. Gdy zobaczyła, że linia jest przerywana zmieniła zdanie że kończyłem wyprzedzanie na linii ciągłej. Po powrocie do radiowozu powiedziałem to drugiemu panu policjantowi i podjechaliśmy jeszcze raz radiowozem. Linia jak "byk" przerywana. Poprosiłem o anulowanie mandatu na co pani policjant stwierdziła że nie anuluje a jak chce to mogę ją sądzic z powództwa cywilnego. Ale to walka z wiatrakami. Mam z tego miejsca dokumentację fotograficzną i coś o czym wówczas zapomniałem a samochód posiada GPS i tutaj gdzie wyprzedzałem dokładnie da się stwierdzic.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i mieszkańców Limanowej!
od 25lat jestem kierowcą, zjeździłem całą Europę i myślałem że tylko w byłym ZSRR jest to możliwe ale okazuje się, że także Limanowska policjantka /blondyna/ wystawia mandaty za wyprzedzanie na linii przerywanej.Czyżby nieznajomośc przepisów, czy przerost ambicji nad rozsądkiem.
Zostałem ukarany przez Panią policjantkę za wyprzedzanie na lini przerywanej, czy w powiecie Limanowa należy wyprzedzac na linii ciągłej.W dodatku Pani policjant nie umiała się przyznac do błędu który przecież może każdy popełnic.
Zostałem ukarany przez Panią policjantkę za wyprzedzanie na lini przerywanej, czy w powiecie Limanowa należy wyprzedzac na linii ciągłej.W dodatku Pani policjant nie umiała się przyznac do błędu który przecież może każdy popełnic.