Witam. Skoro tak bardzo oczekują Państwo mojej odpowiedzi to jej udzielę . Oczy mam i widziałam jakie są warunki na drodze , maksymalna prędkość jaką miałam to 50. Jestem tego pewna ponieważ jeszcze przed ,,krzywym mostem' zwalniałam a wtedy miałam właśnie tyle na liczniku , więc przy zakręcie na pewnie jechałam wolniej . Pewno większość myśli ,, młody kierowca , chciała poszaleć , pokazać jaki to z niej kierowca ' .. ale tak nie było , zdaje sobie z tego sprawę że nie mam doświadczenia , że prawo jazdy zdałam nie dawno dlatego szybka prędkość mnie nie cieszy i wiem że może być niebezpieczna ... bez obaw, mam mózg i go używam ... Większość wypowiadająca się tutaj , nie wie nawet jak ten zakręt wygląda i jak doszło do wypadku więc oszczędźcie sobie komentarzy skoro nic nie wiecie ... Co do mandatu to policjanci byli bardzo mili , wytłumaczyli mi co powinnam była zrobić w takiej sytuacji i dlaczego nie zostałam ukarana mandatem , przykro mi bardzo że inni zostali ukarani ale widocznie zrobili coś , czego ja nie zrobiłam i dzięki temu uniknęłam kary . A co do tego że jechałam bez ,,kogoś starszego z doświadczeniem ' to nie wiem Pan dlaczego i w jakim celu jechałam samochodem , może sytuacja tego wymagała a Pan mi tu będzie wytykać ... Sam Policjant powiedział że każdemu się to mogło zdarzyć, nawet doświadczonemu kierowcy. Dziękuje pozostałym tu komentującym za zrozumienie :)