Mam nadzieję, że oni wyciagną z tego wnioski, ale po tym co oni wypisują, to boję się że ta nadzieja to za mało.

I proszę Was jego cudowni koledzy nie wymądrzajcie sie teraz kiedy jesteście anonimowi, mieliście swój czas i nie skorzystaliście.

Czytam i nie moge zrozumieć, jak wszyscy jego koledzy i koleżnki teraz macie odwage się wypowiadąć, jak możecie mówić, że chłopak był poniżany i wyśmiewany. Gdzie Wy wtedy byliście? To nie jest wytłumaczenie, jeśli piszecie, że to dla jego dobra trwaliście w milczeniu. Gruszka ma rację, jesteście odpowiedzialni za tą całą sytuację, tak to właśnie wy najbardziej tutaj zawiniliście. Jeśli wszyscy będziemy myśleć tak jak Wy to niedlugo strach będzie z domu wyjśc. Żal mi tego chlopaka,nie tylko dlatego, że bedzie miał problemy, ale także dlatego, że nie mógł na Was tchórze liczyć. Gratuluje Wam, może zastanowicie sie nad sobą.