kpiarz
Wpisy na forum: 84
Panie @Biskup, jeśli rzeczywiście ma Pan poważne wątpliwości natury życiowej, religijnej, etycznej i pożądasz rozmowy z osoba duchowną oraz życiowego podejścia to zdecydowanie odradzam księży diecezjalnych. Proponuję w zamian poszukać jakiegoś "ojca" zakonnika. Tacy mają śluby, życie w zgromadzeniu i zupełnie inne podejście do "petenta". A z diecezjalnymi to taka ruletka 50/50 -trafi Pan na złotego człowieka, albo na szaleńca lub obłudnika, który więcej zaszkodzi niż pomoże :) „Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam kilku takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem” - słynne zdanie Ks. Józefa Tischnera
Otrzymałem ową "gazetę" i z ciekawością sprawdziłem zasięg jej kolportażu. Spory - nawet na Podhalu ludzie do wychodków ją brali na podtarcie. Ja w toalecie nieco bardziej miękkiego papieru używam, więc owo dziwo propagandowe, po pobieżnym przejrzeniu z uśmiechem politowania, wylądowało pod butami trekingowymi w celu zaabsorbowania ociekającego błota - świetnie spełniło swoja funkcję. Dziękuje Panie Pośle Janczyk :)
Zobaczyłem artykuł o skopanym mercedesie, wpis na forum i chciałem to poruszyć ale widzę, że autor wpisu mnie uprzedził. Tytuł "Skopał mercedesa i uciekł. (...) właściciel prosi o pomoc" powinien być zmieniony na" Nie myśl że jak masz mercedesa, to ci wolno zastawiać 3/4 chodnika". Ten samochód jest zaparkowany pod pewnym biurem podróży (co widać na monitoringu) znajdującym się na J.P. II na przeciw kościoła. Tak daleko do rynku na parking? Na krótką? Na kościelny? Nie da się przejść 200, 300, 500 m? @ zł szkoda przy takim aucie? To trzeba było wjechać do biura turystycznego i zaparkować przy biurku. jak dla mnie ten co skopał to nie jest przestępca tylko egzekutor (owszem nieco brutalny) ale jednak egzekutor prawa :P
http://demotywatory.pl/4481439/Tak-wyglada-sprawiedliwosc-w-Polsce Sprawiedliwość po Polsku...
Z tego co mi wiadomo w Pay-pal nie ma żadnych prowizji, jeśli skorzysta się z opcji "przelej rodzinie lub znajomym". Jedynie starty są przy przewalutowaniu, bo kursy mają mniej korzystne od krajowego. Korzystałem z tego sposobu w obie strony Polska - USA i był to najtańszy sposób, jaki znalazłem. B)
Myślałem, że temat umarł śmiercią naturalną :P Dwaj 90-letni emeryci, wiedząc iż już im wiele nie zostało postanowili zaszaleć na koniec. Zamówili taksówkę, kazali się zawieść pod przybytek rozkoszy cielesnych, wysiedli i stanęli przed wejściem trochę nieśmiało, bo odwaga już prysła. Jeden trąca drugiego łokciem i mówi ochrypłym głosem: - Ty, Heniu, a co będzie, jak nas nie wpuszczą? - Ty się Rysiek martw co będzie, jak nas wpuszczą... ;)
Panie @edi60, nie chcę być złośliwy, ale Pańskie twierdzenie w przypadku niektórych firm przewozowych mija się z prawdą B)
Tak czytam te wywody i uśmiecham się pod nosem. Owszem, lokal dobrą kawą czy winem przydałby się, ale niestety nie ma prawa bytu w takiej mieścinie jak Limanowa, bo frekwencja (ze względu na ceny i nie tylko) będzie mizerna. Do zrobienia dobrej kawy potrzeba dobrego ekspresu (nie takiego za 2-3 tyś tylko takiego za kilkanaście tyś), w którym proces parzenia rozpoczyna się od zmielenia ziaren kawy, a nie zasypania "gotowca". Kawa musi być również odpowiedniej jakości i gatunku, a taka kosztuje. Można oczywiście obyć się beż urządzenia i serwować kawę parzoną na modłę turecką, lub pokrewnie, z dodatkiem owoców, przypraw itp. jednak to wcale nie obniży ceny finalnego produktu. Reasumując - wielu mówi, że napiłoby się dobrej kawy, ale mało kto skorzysta z takiej okazji, jeśli będzie :P Nie oszukujmy się - tego typu lokal nie utrzyma się z klienta odwiedzającego go raz w tygodniu i czującego się "bohaterem", bo kupił sobie i żonie kawę w niedzielne popołudnie, sztuk 2 (słownie: dwie) po 12 zł każda :-) Kiedyś był na ul. Zielonej bodajże taki sklep/kawiarnia, nazywał się "Sklepy cynamonowe". Pociągnął może z pół roku i się wyniósł, a mieli kilka dobrych kaw i herbat w przystępnych cenach. Jak ktoś chce otwierać "knajpę" w Limanowej, niech zacznie od piwa złotówkę tańszego niż w innych lokalach, no i może jeszcze taniej wódki - gwarantuje, że będą walić drzwiami i oknami. W naszym miasteczku nie ma kultury spożywania napojów w lokalu, jest za to kultura "jak się tanio nachlać" B)
:D :D :D :D :D
A gdzie tam. Przecież oni tacy biedni, tylu ich Hitler wymordował, to teraz "w nagrodę" oni mogą wyrzynać do woli bez sankcji. I o tym cicho, sza... http://bardzo-wirtualna-polska.abceblog.com/wp-content/uploads/sites/10/2013/10/izrael-palestyna-konflikt.jpg
Jak Pan Korwin-Mikke stwierdza, opierając się na dowodach, że Pan Boni był współpracownikiem PRL-owskich służb i donosił, po czym na Pana Boniego wyzwiska pod swoim adresem, stwierdza że jest kłamcą i go spoliczkuje, co robi (czyli dotrzymuje słowa), to nazywamy to "zachowaniem odbiegającym od standardów". Ale jak śmietanka rządu językiem podwórko-parszywym rozprawia o łapówkach, o tym, jak jeszcze więcej nakraść, zniszczyć ojczyznę na rzecz własnych interesów, za co w latach 20-tych trafiliby od razu przed pluton egzekucyjny, to jest ok i "nic się nie stało Polacy". Największy problem - "jak ktoś miał czelność nas nagrać". Zaiste pogratulować wartościowania i moralności :?
"Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapki wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino... dług" Ps. Ostatni wyraz cytatu zmodyfikowany na potrzeby aktualnej sytuacji w Powiecie >:-D
Jak nadmieniła Pani @mari - jeśli dla Pani dożo to jest 100-200 str nie ma sensu biegać i szukać. Od 1 000 to bym się zastanowił. Co do zdjęcia - jeśli chce Pani go wydrukować na foto papierze jako fotografie to standardowe rozmiary to 9x13, 10x15 itd. Najbardziej zbliżony do podanego przez Panią jest 15x21. Formaty typu B5 to formaty arkuszy lub plakatów, wówczas radzę zrobić wydruk kolorowy w drukarni, chyba że nie zależy na jakości, no to w tym samym miejscu co wydruk kartek. Jednak wówczas to będzie zwykła kolorowa kartka a nie "zdjęcie" :)
Ps. Co do ceny za odbitkę - zależy od formatu. Również A4?
Wydruk str A4 to są tak groszowe sprawy, że na prawdę nie ma sensu poszukiwać specjalnie najtańszego tylko iść do pierwszego z brzegu. No chyba że to większa ilość, no to w tym wypadku podejrzewam, iż każdy da jakiś rabat, więc ciężko znowu powiedzieć gdzie wyjdzie najtaniej. Co do zdjęć, to raczej większość fotografów drukuje z wersji cyfrowej, pod warunkiem że jest przyzwoitej jakości. Pan Natanek, Pan Giza - pierwszych dwóch, którzy przychodzą mi do głowy i na pewno to robią.
Złodzieje i kłamcy byli, są i będą. Tyle, że dawniej to się przynajmniej ukrywali z tym i wstydzili. Za rządów POpaprańców to już nawet rozkradanie i niszczenie własnej Ojczyzny nie jest powodem do wstydu. Ciekawe jak długo naród będzie na to spokojnie patrzył. Ej, zabili ducha w tym naszym narodzie i to skutecznie, ale przecież o to sąsiadom chodzi.
Dawno temu Pan Marszałek Piłsudski przymierzał się do założenia partii. Na pytanie Pana Hrabiego Skrzyńskiego: "Panie marszałku, a jaki program tej partii?" miał odpowiedzieć: "Najprostszy z możliwych. Bić k*rwy i złodziei, mości hrabio." Jak widać tych na "k" i "z" namnożyło się w naszej Ojczyźnie, tylko nie ma ich już komu bić. A nawet jak się pojawia ktoś z taką myślą, to się z niego próbuje wariata zrobić. Takie czasy nastały, a społeczeństwo nim zacznie narzekać, niech wie, że bierność też bywa grzechem...
To Pan Roman się teraz w podsłuchiwanie bawi:O Powiało grozą8o Teraz czekamy, kiedy pojawią się ciemne okulary i popłynie charakterystyczna linia dialogowa: "Nazywam się Błąd. Roman Błąd. I mam na was taśmy" :D Wychodzi na to, że z daleka nie tylko lepiej widać ale i słychać:P
Na parterze Starostwa od strony parkingu jest taki sklep. Nie pomnę nazwy ale maja tam przeróżne wyroby tytoniowe łącznie z tytoniem do fajek, podejrzewam zatem że tam cygaro można również kupić:)
Ależ wy się wszyscy czepiacie. Może Pani Dorota ma potrzebę wypowiedzenia się w ten sposób właśnie:help: Oczywiście łatwiej by było to załatwić za jednym "zamachem" jakimś oficjalnym pismem, no ale skoro autorka odczuwa potrzebę działania w inny sposób, a przy tym nikomu krzywdy nie robi, to o co tyle hałasu? Jak kogoś to razi, to niech nie czyta jej wpisów i tyle :) Na tym portalu od jakiegoś czasu istnieje gość, który notorycznie obraża komentatorów pod każdym możliwym tematem, nie wnosząc nic rzeczowego do dyskusji. Ja od dłuższego czasu widząc jego nick po prostu nie czytam komentarza i mam się z tym całkiem dobrze. To na prawdę nie jest trudne ;)