Ludzie, jedźcie tam i sami oceńcie

Droga jest oficjalnie zamknięta przez INSPEKTORA NADZORU BUDOWLANEGO - przy zgromadzonych mieszkańcach dokument został podpisany!!!! Ludzie tą drogą jeżdżą, bo innej nie mają. A Ty majcia pewnie jesteś opłacana przez Wolimex, więc się nie odzywaj.

Ludzie jedźcie na miejsce i zobaczcie jak to wygląda, a potem się wypowiadajcie. Nie macie pojęcia co się tam dzieje, a zawieracie głos. Nasza władza to jedna wielka banda- a kolega kolegi nie ruszy.

Jestem mieszkańcem Męciny. Śledzę zaistniałą sytuację od samego początku. Prawda jest taka, że po odebraniu drogi na Miczaki firma Wolimex rozpoczęła niwelację terenu. Po kilku dniach poruszana część zbocza osunęła się, a na drodze pojawiły się pęknięcia. Mieszkańcy zawiadomili wtedy władze Gminy. W tym czasie firma Wolimex zaczęła wozić kamień w osuwającą się część skarpy (kamień wożony był 14 i 15 grudnia), następnie duża koparka z firmy zaczęła maskować nawożone kamienie ziemią. Po wykonaniu tych czynności na miejscu zjawił się radny gminy, który powiedział, że zgłosi to odpowiednim służbom. Następnego dnia tj. 16 grudnia na miejscu pojawili się kolejni przedstawiciele gminy, którzy tak naprawdę nic nie zrobili (powiedzieli: Poinformujemy odpowiednie jednostki) i pojechali. Zdenerwowani mieszkańcy Męciny zadzwonili po straż pożarną i policję (bo urzędnicy gminy tego nie zrobili). Kiedy przedstawiciele gminy dowiedzieli się o wezwanych służbach po kilku godzinach stawili się na miejscu z wójtem. W tym samym czasie na miejscu zjawili się przedstawiciele nadzoru budowlanego, którzy po zapoznaniu się z terenem zarządzili zamknięcie drogi, które oficjalnie przy mieszkańcach podpisał przedstawiciel gminy.Wójt poinformował mieszkańców Męciny, że Gmina nic nie wie o działaniach firmy Wolimex na tym terenie, ponieważ firma ta nie zgłosiła do Gminy żadnych działań. Moje pytanie brzmi: KTO POZWOLIŁ FIRMIE WOLIMEX PODEJMOWAĆ DZIAŁANIA NA TERENIE CZYNNEGO OSUWISKA BEZ ZGODY GMINY??? Warto wspomnieć, że wezwani na miejsce przez firmę Wolimex geolodzy stwierdzili, iż teren zagrożony, gdy nie zostanie odpowiednio ustabilizowany z pewnością osunie się w dół (jest to tylko kwestia czasu)-słyszeli to wszyscy zgromadzeni na miejscu mieszkańcy. Istotny jest również fakt, że szczeliny w drodze cały czas się powiększają, a pracownicy firmy Wolimex- co dnia starają się je zamaskować (sypiąc w nie tłuczeń i ziemię). Pragnę również dodać, że szczeliny pojawiają się, a istniejące powiększają na powstałym placu pod budowę. Osobiście uważam, że sprawą powinny zająć się odpowiednie instytucje spoza naszego obszaru, bo nasza gmina lekceważy ten problem.