mistrzyni
Wpisy na forum: 31
czy i kiedy bedzie zamieszczony reportaz z tego wydarzenia?
wszystko super - szkoda tylko ze kiedykolwiek czatu nie odwiedze to zepelnie nikogo tam nie ma...
jestem za - tylko jak sie tam zalogowac- zarejestrowac?
cena zalezy od wielkosci ubytku, wielkosci plomby, czy wczesiej jest zakladane tzw. lekarstwo czy od razu plomba itd. Ja jak mialam kanalowo leczonego zeba - dosc mocno zepsutego - to kosztowalo mnie to 3 wizyty (kazda po ok godzinie do dwoch godzin) i 230 zl - ale na rezultat przynioslo - zab uratowany i juz 3 lata plomba siedzi bez problemow - to bylo u Wachalowej, za nadlewanie ulamanego zeba zaplacilam jakies 150 zl, natomiast za plombe w ubytku - bez tzw. lekarstwa - 50 zl bodajze - nie pamietam dokladnie bo to bylo ponad rok temu... Podsumowujac - cena jaka zaplacimy zalezy od rodzaju leczenia i od rodzaju i wielkosci ubytku...
nie wiem czy anna wachala droga czy nie - ze mnie skory nie zdarla a poki co zadowolona bylam z jej uslug - jak mi nadlewala ukruszonego zeba to nic nie widac ze cos bylo robione tylkko wyglada jak moj wlasny zab... Rowniez Pani Kunicka tez dobrze robi - co do ceny to nie wiem - ostatnio jak bylam u niej na przyszlifowaniu uszczerbka w "jedynce" zeby nie rzucal sie w oczy to zrobila to zupelnie zadarmo ;) Obie Panie przyjmuja obok szkoly muzycznej - ulica Ogrodowa.
najlepiej samemu upiec ;) Ja upieklam - latwy przepis mam od mamy - a paczki - palce lizac ;)
tez wpadlam na taki pomysl i chetnie bym sie w to wlaczyla, ale nie bardzo wiem od czego zaczac... tzn. troche wiem jak stworzyc radio internetowe, ale nie bardzo wiem jak stworzyc takie normalne radio... Jak masz jakis plan to napisz :)
A ja robilam praow jazdy - ladnych pare lat temu (7) u pana Kity... Bylam baaardzo zadowolona - zdalam bez problemu... wyklady super prowadzone, atmosfera mila, a Pan Leszek Kita konkretny i wymaga zeby sie do jazdy przylozyc, jak cos sie zle robi, to od razu zwraca uwage i tlumaczy co bylo zle i jak ma byc dobrze - a nie jak pewien instruktor, ktorego nie znam nazwiaska, ale uczyl kolezanke - chyba ze Speedu - 10 razy kazal jej jezdzic po tym samym skrzyzowaniu mimo ze robila to zle i on jej tego nie uswiadomil, nie powiedzial co robi zle i jak powinno byc dobrze... Ja polecam pana Kite - wiekszosc mojej rodziny tam sie uczyla i wszyscy byli zadowoleni...
nakretki od srubek - tym zawsze gralismy - w podstawowce na przerwach caly korytarz byl zajety "graczami"
szwagier ma X5 ale nie wiem czy by poszedl na cos takiego... P.S. On sam nie jechal nim do slubu, bo ze za malo eleganckie na slub no i do tego czarne ;) Pojechal druga BMW, taka limuzyna, ale jaki model to juz nie wiem
slosarz mysle ze to dobr miejsce do zasiegniecia opinii, bo choc nie zawsze szczera, to jednak zazwyczaj oparta na wlasnych doswiadczeniach, a te sa najlepszym zrodlem informacji ;)
ja znam jedna pania, ale ona niestety juz nie piecze, bo ma ponad 70 lat, ale piekla super i na wszystkich weselach w mojej rodzinie! Za to moge polecic cukiernie z Golkowic, ciasta przepyszne, ceny przystepne, pieknie i "bogato" od razu pakuja ciasto do paczek dla gosci, sliczne torty... No i to ciasto, ach pychota poprostu... Nie poznasz ze z cukierni, bo ciasta maja nie tylko wyglad-jak w niektorych piekarniach- ale przedewszystkim smak!
siostra miala tam wesele... ogolnie to swietne miejsce, ale (jak wszedzie) trzeba dopilnowac paru szczegolow... co mi sie nie podobalo, to to ze kelnerzy nie oferowali kawy/herbaty... Napoje te byly dostepne przy barku do samooblsugi i wiekszosc gosci sama "czestowala sie" ale np. jakas babcia czy starsza ciocia to juz musialy prosic gosci o pomoc, bo na kelnerow sie nie doczekal, no i z uzupelnianiem tych termosow tez kiepsko bylo, ale wystarczylo szepnac slowko kelnerom i wszystko bylo zrobione... A do tego pokoje u gory - ekstra wynalazek, zwlaszcza dla gosci z malymi dziecmi... no i ta sala dla dzieci, to juz wogole ;) tak ze jest to miejsce godne polecenia :)
To zalezy od osoby... Ja z siostrami kupilysmy wspolnie (bo to juz byl wiekszy wydatek) bardzo ladny zloty medalik z Matka Boska i zloty lancuszek... Mama baaardzo sie ucieszyla z tego prezentu i nosi medalik zawsze na szyi :)
Niby nikt juz tego nie slucha, niby nikt tego nie zna,a le przyjdzie co do czego (roznego rodzaju zabawy, imprezy, wesela itd) i wszyscy swietnie sie przy tej muzyce bawia... Ba! Nawet potrafia zaspiewac fragment a nawet cala piosenke! Jaki z tego wniosek? P.S. Sama nie dawno uslyszalam pare piosenek, calkiem niezlych, wpadajacych w ucho... Gdyby mi ktos nie powiedzial, ze to nalezy do muzyki typu "Disco Polo" zdziwilam sie, bo gdyby im takiej metki nie przypinac, to pewnie byly by to wielkie przeboje ;)
No coz - kazdy ma swoje gusta i o gustach sie podobno nie dyskutuje... Ja wole zeby pol orkiestry zastapil jakis dobry podklad, puszczony z instrumentu zwanego "solton", a drugie pol, aby to byli profesjonalni muzycy, anizeli sluchac takich tlukow, ze tylko "bum bum" gitary basowej sluchac, a moze gdzies tam w tle jakis wokalista lub inny intrument... Fosa, jeseli ci zalezy na dobrej muzyce na wesele, nie zaleznie od tego czy to muzyka grana przez 6 grajkow, czy przez 3 przy wsparciu "soltonu" to polecam ci solton band... Decyzja nie jest latwa, bo niedawno borykalisy sie z nia wiec wiem co mowie ;)
jakie sensacje - ot ciekawa jestem jak bylo - moja rodzinna miejscowosc, chodzilam do tej szkoly - tylko wtedy budynek byl 3 razy mniejszy i jestem ciekawa jak teraz wyglada... A i jest sie podobno czym pochwalic... Zmienilo sie dyrektorstwo pare lat temu, zmienil sie radny w radzie gminy z tego rejonu w ostatnich wyborach i wyniki od razu widac... Mam nadzieje ze ten radny wygra i tym razem...
a wiadomo kiedy?
Czy bedzie jakis reportaz z otwarcia Szkoly w Starej Wsi?
a i jeszcze jedno - uzywaja podkladow i instrumentow... Jedno jest pewne - nie uzywaja "dudniacych" instrumentow (gitara basowa, perkusja), zeby zagluszyc falszowanie i nieczyste spiewanie!!! A zaimponowali mi jeszcze jedna rzecza - jeden z gosci na weselu poprosil o piosenke, ktorej niestety oni nie mieli w repertuarze... Poniewaz na drugi dzien mialy byc poprawiny, wokalista zespolu powiedzial, ze na poprawinach zagraja te piosenke - w domu poszukal i zgral podklad istrumentalny, przecwiczyli z dodatekiem instrumentow i zagrali w poprawiny ta piosenke... Ile kapel jest w stanie cos takiego zrobic?!