M44:Może i lepiej, ale bardziej chodziło mi o to, że niektórzy traktują takie samochody jak rupiecie i są im zwyczajnie niepotrzebne i zbyteczne.. kuba11: Jesteś może posiadaczem jakiegoś PRL-owskiego samochodu czy raczej obserwatorem pasjonatem?

Jejku, nie bierz tego tak do siebie.. Chodziło mi o to, że chce kupić samochód, który wyremontuje i nadam mu duszę. Nie szukam "zrobionej" Warszawy, bo chcielibyśmy wszystko od początku zrobić tak jak nam się marzy. Tylko tyle miałam na myśli pisząc "rupieć". Myślę, że już samo to, że chce kupić i odrestaurować taki samochodzik świadczy o tym jakie mam podejście do legend PRLu. Ten post nie ma wydźwięku kpiarskiego, jak niesłusznie zauważyłeś. Spójrz jaka dyskusja się wywiązuje między pasjonatami. Jakoś reszta piszących odebrała to inaczej. Człowieku trochę dystansu do świata..

Marzy nam się jakiś stary samochód z lat PRLu. Najlepiej Warszawa, ale mogłaby być również syrenka. Nie orientuje się ktoś z Was czy jakiś człek nie ma do sprzedania takiego rupiecia? Bo patrząc po sąsiadach, nic nie widać,a może gdzieś komuś wadzi.. Prosimy o wiadomość na mail: [email protected]