okieminzyniera
Komentarze do artykułów: 2
Tak jak napisał @mb3 najlepszym rozwiązaniem są przejścia podziemne, jednak oczywistym jest, że miasta Limanowa na to nie stać, jak i znając życie wykonanie takiego przejścia zajęłoby wieki, albo i tak zostałoby wykonane jak wiele inwestycji w tym mieście, po łepkach. Pozostaje więc sygnalizacja świetlna, to pozwoliłoby usprawnić przejazd samochodów, ale ilu geniuszy i tak ładowałoby się pod samochód, to i tak pewnie nie dałoby się zliczyć. Coś trzeba z sytuacją zrobić to jest oczywiste. Czekajmy więc na ruch władz ;)
Czasem mnie zastanawia, co samorządy mają na myśli robiąc 'doraźne remonty'? Na drodze przez Lipowe, bodajże w zeszłym roku został usunięty kawałek bardzo dziurawego asfaltu a w jego miejsce pojawił się odcinek wypełniony żwirem. Rozumiem, mniejsze szanse na urwanie sobie koła ale przecież nie może tak być przez kilka lat, to przecież partyzantka. To samo z odwodnieniem drogi, po każdej wiośnie robią się tam dziury ogromne, może warto byłoby coś zrobić w kierunku uporządkowania tego tematu. Jadąc do Słopnic, po przejechaniu tych dziur można zaobserwować kolosalną różnicę w komforcie jazdy, piękna droga, która wygląda pięknie już kilka lat, inny poziom normalnie.