pawell
Wpisy na forum: 491
nie musisz się zgadzać ani na trzeźwo ani po pijaku...przytakiwania nie uznaję za wypowiedź ad rem ...no chyba ,że lubisz trollowanie...to życzę zdrowia.
Niektórzy NADZIEJĘ utożsamiaja z apetytem (kiełbasa wyborcza) połaczona z przekonaniem, że się ja zaspokoi...a sprawiedliwość nadal nie ma wymiaru społecznego tylko indywidualny ( poprzez pryzmat własnego dobra poświęca się dobro innych)...taka regionalna( prowincjonala) sprawiedliwość "małych" ojczyzn. Pozdrawiam trzeźwo.
Nie można mylić ufności (pewność sprawiedliwości) z dziecięcym zaufaniem, bo może się to skończyć wykorzystaniem ( w tym również "wydymaniem" ) a to już tragedia wołająca...no właśnie do kogo...
Nie wiem, czy bardziej " niebezpieczni" są ci, co uważają, że demokracja polega na oddaniu swego głosu (wrzuceniu kartki), czy to wyraz ich woli czy coś innego?!
Skoro do wyborów chodzą "pijane dzieci we mgle", to ktoś musi nad tym czuwać , aby sobie krzywdy nie zrobiły...;)
Hm...ja nadal uważam, że w czym innym jest problem...nie w słupkach...chodzi o sys. "zabezpieczeń" i kto sprawuje nad tym kontrolę...oczywiście techniczne sprawy też ważne...ale najważniejsze aby to była DEMO, a nie TECHNO...
nformatycy nie zawinili...taki sys. nie rodzi się na kamieniu, a i wdrożenie powinno przebiegać w spokojnej atmosferze i bez zbytnich nacisków czasowych ( wtedy najłatwiej o błędy) W tym wszystkim nie chodzi o PODLICZENIE GŁOSÓW...(dodawanie), lecz o metodę sprawowania władzy, gdzie wyborcy widzą sens i logikę powierzenia (na ślepo) komuś swojej odpowiedzialności nie mając "przekonania" co politycy z tym "zaufaniem" zrobią...czy nie będzie to tak, ze znowu wykorzystają "dziecinną naiwność" do realizowania własnych karier zawodowych i swoich znajomych, bez perspektyw rozwojowych znacznej części społeczeństwa pozostającego bez pracy lub wchodzącego dopiero co w dorosłe życie...liczy się efektywność, gospodarowania złotówką a tej metody liczenia nikt nie chce pokazać...bo po co zapalać światło w " ciemnej jaskini"?...przecież zmiany krajobrazowe takie kolorowe...
...na 851 wydanych kart do głosowania 127 było nieważnych...co WAM TO MÓWI...?:-(
Po raz kolejny Naród pozostał w domu, a "władza" sama na siebie głosowała. Gratulacje z metody democracies.
Proszę nie czytać, jeśli ktoś nie trawi wulgaryzmów. Po raz kolejny Naród jest pracodawcą jak inni, tylko bez możliwości kontroli przepływu kasy Powiedzenie Piłsudskiego że Rzeczpospolita płaci za pierdel, burdel i serdel nadal aktualne... "Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostituty. Pierdel, serdel, burdel. http://pl.wikiquote.org/wiki/J%C3%B3zef_Pi%C5%82sudski
Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma „ich”. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów, od czapki z bączkiem, będziemy sami sobą rządzili. (...) Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało. (...)
Zmęczenie ludzi bałaganem prawnym i nadmierną ilością produkowanych regulacji (niejednokrotnie sprzecznych ze sobą) jest tak duże, że przekładają to na karb urzędniczej machiny, która z tych a nie innych powodów jest niemrawa, nieprzyjazna dla obywatela, pilnująca przepisu (litery) bardziej niż służebnej roli powołanego do tej funkcji urzędu. Wszelkie "nowości " spływające z góry "wzięte" z zachodu mają istotny wpływ na jakość pracy danego urzędu, dochodzą do tego takie czy inne sympatie polityczne ( mniej lub bardziej świadome ) Nikt z kandydatów na dane stanowiska samorządowe nie mówi o tych sprawach ( patologii), o odbiurokratyzowaniu samorządów, przeroście administracyjnym związanym z redukcją miejsc pracy w likwidowanych zakładach na danym terenie i wzrastających obciążeniach finansowych spadających na obywateli. Nikt nie mówi o uposażeniach samorządowców w tym radnych nie dostosowanych do osiąganych efektów gospodarczych...(sic.!) nikt sensownie nie chce tego policzyć...? Wtłoczone w ludzi schematy myślowe związane z wyborami nie dają spojrzeć inaczej na ten proces, bo tak wygodniej jest dla utworzonej struktury rządzenia (struktury zniewolenia) Kompetencje(lepsze lub gorsze), którymi wykazują się samorządy tworzone są gdzie indziej i zależą od polityki Państwa. Państwo zaś po najmniejszej linii oporu dostosowuje je do unijnych "zaleceń". Dla niektórych sprawowana funkcja stała się dodatkowym źródłem dochodów w postaci źle rozliczanych diet, dodatków i innych przywilejów. Administracja samorządowa (nie tylko) posiada inny status prawny niż inne grupy zawodowe (naruszone kwestie sprawiedliwości społecznej). Rolę samorządów sprowadzono bardziej do przekształcania krajobrazowego, niż do odpowiedzialności za ludzi i ich podstawy bytu...przykładem są Urzędy Pracy (ich zakres działań i zubożona oferta zależna od polityki prowadzonej w tym zakresie). Zubożona oferta jest związana nie tylko z ilością środków, ale i efektami uzyskiwanymi poprzez takie czy inne działania (marnotrawstwo pieniędzy). Dodatkowo dochodzą do tego nieformalne układy na styku samorząd- biznes...startujący kandydaci "mają " jakiś audyt na ten temat, propozycje...? Te i wiele innych powodów nie napawają mnie optymizmem, gdyż nie powodują zatrzymanie procesów migracyjnych i problemów z tym związanych (np. demograficznych, społecznych) a wręcz je nasilają... dlatego "oferta" proponowana przez "samorządy" mnie nie zadowala... a zmian w tym względzie nie osiągniemy poprzez dobór tzw. "czystych rąk" do istniejącego bagna. "Olać" wybory samorządowe i taką niepodległość...?:idea:
...nie chodzi o to by się nienawidzić, ale o to by znaleźć wspólny język- zbliżone stanowiska?...tak to się nazywa.
...gorzej jest ze strategią wojskową dla Polski...tu Taczki nie pomogą...
... znalazla się...sorki ...nie jestem zwolennikiem "taczek, źle mi się to kojarzy(emocjonalne, ślepe działanie)...wolę rozumne nie emocjonalne zaangażowanie...czekanie aż ktoś coś za nas uporządkuje jest stratą czasu i zrzucaniem odpowiedzialności na innych (starych wyjadaczy) ogrywających młode pokolenie...np. z ich emerytury...
odpowiedź na Taczki też jakoś zniknęła...a to jakieś kopacze czy co?...
...może przestraszyli się, że "cegiełki" do zwrotu, albo zażadają udziałów w oddawanych nieruchomościach...albo cos jeszcze innego...?
...ja spotkałem się z odmową wzięcia kasy "za reklamę"....
...jeśli śpiący rycerz(e)..to do kogo skierowana reklama ...do dzieci?:idea:..a może Angele to takie nie kumate...?
Nawet spot reklamujacy na zachodzie Polskę przedstawili bez Krzyża (symbol) na Giewoncie...jacyś "talibowie", albo frajerzy...zreszta wszelkie nie akceptowane dyskursy na tematy religijne (bez imprimatur) sa ocenzurowywane przez trolli i inne duszki...np. założony temat przed Świętem Zmarłych...Święto Reformacji (31 października)...liczyłem na ożywiona dyskusję, a napotkałem na martwe milczenie w temacie...(chodziło o aktualność tez Lutra w dzisiejszym Kościele)...no cóż taki poziomu (pion) na "Rzymskim" forum. Pozdrawiam...