Hej :) też się wypowiem, bo może komuś przyda się relacja ze szpitala :) 8 dni po terminie zgłosiłam się do szpitala na izbę przyjęć. Zostałam przyjęta przez p. położną, zbadana przez lekarza i odrazu przeniesiona na porodówkę gdzie poród miał być wywoływany poprzez podanie oksytocyny . Tam został mi wyznaczony pokój przedporodowy, a w trakcie rozwoju porodu sala porodowa. Wszystko nowe, super wyposazone. W trakcie porodu zajmowała sie mną jedna, wyznaczona położna - bardzo miła i pomocna p. Jeż (nie opłacona). Mimo to, mąż podczas porodu to osoba niezbedna wg mnie. Niestety z znieczuleniem nie zdążyli. Po porodzie dziecko odrazu "ląduje" na matce i przez pierwsze 2 godziny tez jest w stałym kontakcie z matką. Odbywają sie pierwsze proby przystawienia do piersi. Po porodzie nie ma problemu z lekami p/bólowymi. Położne zajmują się kobietami po porodzie. Panie pielegniarki zajmują się dziećmi. Bardzo promują karmienie piersią, pomagają w przystawieniu dziecka do piersi. Po porodzie siłami natury jeśli dobrze się czujesz, to dziecko już z Tobą zostaje (rowniez na noc). Wizyta odbywa sie rano ok. 8:00 dla kobiet i ok 10:00 dla dzieci. Podczas wizyty pediatry matka rozbiera i ubiera dziecko (w razie potrzeby pielegniarka pomaga), lekarz bada dziecko przy matce. Dzieci są kapane ok. 20:00 poza salami matek.. Dziecku robia duzo kontrolnych badan. Lekarze na wizycie dla kobiet są ok -zainteresowani stanem. Ogólnie polecam porod w Limanowej :)