@RAMZES 4 ever (L) !!!

przejeżdżałem, obok całej tej sytuacji i tam nie ma pasów! jeszcze dzisiaj miałem okazje to dokładnie sprawdzić, w miejscu gdzie doszło do potrącenia nie wolno przechodzić przez drogę. byłem świadkiem zajścia i stwierdzić moge jedynie tyle że koleś którego potrącono był na niezłej bani, a w takim stanie nie trudno zatoczyć się na ulicę, tym bardziej że tam w ogóle nie ma pobocza.

jaja mu odciąć tępym nożem! a na koniec wrzucić do celi z najgorszymi przestępcami, pokazali by mu że dzieci się tak nie traktuje.

@alim - no dalej wychodzi na to że ty, bo jak byś czytał wszystkie wypowiedzi to byś się domyślił, że reszta była odpowiedzią na to co napisał m.in. kalejdoskop.

@alim - oj dziecko dziecko, strasznie nierozgarnięty jesteś... skąd moge mieć pewność że ktoś o nicku "DyrPlywalni" jest tym za kogo się podaje? Chciałem przedstawić jasno jak wygląda sytuacja. Jeżeli najdzie mnie ochota to się tam przejde i załatwie to osobiście :] no a to może ten pseudo pracownik się za niego podaje, hmm? no ale ok, żeby nie było... sytuacja ta miała miejsce dnia 13.02.2012r między godziną 20 a 22. I do tego służy forum, żeby opisać w nim takie przypadki, które jednak są faktami a nie z palca wyssanymi bajkami. Serdeczne pozdrowionka dla "kalejdoskopa" - hejtera nr1 w Limanowej :)

przecież nie ma "buroka" bo administratorzy strony trzymają sztamę z ACTA i musieli walnąć cenzurę... rączka rączkę myje, a jeśli chodzi o kolesia to jeżeli nie zmieni zachowania to dostanie oklep i się skończy...