ratsakol
Wpisy na forum: 5
Gdybyś miał 1 małżowinę uszną mniejszą przez to że cie źle leczyła to byś miał do niej żal do końca życia z czego mam być zadowolony ? a jak by mi gronkowiec całe ucho wpierdolił ? wtedy miałbym byc szczęśliwy ? dla tych co ją chwalą najpierw złapcie gronkowca a potem się leczcie u wspaniałej Rejowskiej, zorientuje się co wam jest jak bakteria wpierdoli całe ucho i dotrze do mózgu wtedy z poświęceniem odeśle was do szpitala... bearchen wynika to z tego że jeden pacjent pujdzie do niej bo go gardełko boli ta mu przepisze syropek i jest gitara, a inny przyjdzie z czymś poważniejszym, ta go zaczyna leczyć w zły sposób, nie dopuszczając nawet myśli że moze być coś innego niż ona myśli wszak jest doskonała i pacjent musi być chory na to co ona sobie wymyśli... pacjent od 2 tygodni nie odczuwa poprawy wręcz jest jeszcze gorzej niż było... wkońcu pacjent idzie po rozum do głowy i zmienia lekarza...
Ja mam podobne zdanie co autor wtku. Kilka lat temu miałem gronkowca w uchu, ucho bolało puchło, masakra. Leczyła mnie dr Rejowska ucho puchło i bolało coraz bardziej, aż w końcu poszedłem do lekarza w Saczu, odrazu stwierdził że to gronkowiec podał odpowiednie medykamenty i po 2-3 dniach odczuwałem ulgę, gdybym dalej był leczony przez Rejowska to gronkowiec pewnie by mi w********* cała małżowinę uszna... dziś mam jedna małżowinę uszna mniejsza od drugiej :( przez jakis czas miałem z tego powodu kompleksy :( dziurka w uchu też mniejsza przez co gorzej słyszę... Potraktujcie to jako ostrzeżenie zanim zaufacie tej lekarce... jak macie wobec niej podejrzenia to jedźcie do Sącza szkoda zdrowia...
Jak prywatnie to polecam: http://dentino.com.pl/oferta/index.html Osobiście leczyłem tam kilka zębów, moja siostra też tam chodziła oboje jesteśmy bardzo zadowoleni :) jak nie lubię dentystów to pierwszy raz w życiu byłem naprawdę zadowolony :) miła pani dentystka zna się na rzeczy do każdego pacjenta ma podejście :) miałem kilka ząbków do leczenia kanałowego za każdym razem bez znieczulenia i prawie nie odczuwałem bólu :) myślę że tam też robią tak jak sobie zażyczysz :) jest tam telefon to zadzwoń i się zapytaj :) ja osobiście jestem bardzo zadowolony i jak bede miał kolejne problemy z ząbkami to tam zawitam :D
no no ale zachwalasz... aż dziwne mi się to wydało... pracownik roku briko jesteś czy ki diabeł ? :O Dołączyłeś "2012-01-23" w celu reklamy tego molocha ? w poprzednim poście najeżdżasz na Tesco... "Byłem pracownikiem pewnych Delikatesów w Limanowej,jeśli ma sie plecy nawet cv nie trzeba,tak było w moim przypadku.Odradzam prace w wielkich skupiskach ludzi jeden drugiego w łyzce wody utopi ciągłe kłutnie donosy jakieś pretensje nie wiadomo o co a pracowałem z rodziną.Przerzyłem piekło!Teraz pracuje w grupie 4 osobowej i jest ok im więcej osób tym gorzej. dostanie pracy nie oznacza szczęśliwego życia.Szacunek dla wszystkich starających sie o prace w Tesco.Pozdrawiam." A tu że briko super, że praca super ? to już cie nie rozumiem co ty za element jesteś... odradzasz pracę w dużych skupiskach a piszesz że praca w briko super a to skupisko to nie wiem sam... czytając twoje wypowiedzi sam sobie przeczysz... Co takiego briko oferuje co tesco nie ma ? to i to market w tesco ludzie już pracują chwilę a briko jeszcze nie otwarli więc skąd wiesz że tam jest super ? Pracujesz tam ? czy jak ? i skąd wiesz że w marcu otwierają Osobiście nie lubię takich molochów w Tesco byłem raz w życiu i wcale mnie tam nie ciągnie tak samo tutaj pewnie nie zaglądnę nawet :D no ale ciekawe że tak wychwalasz, a maxi1 nazywasz kłamcą który tam pewnie jako jakiś szaraczek pracuje i narzeka na swój los w cale się mu nie dziwię i współczuje... hmmm może twoja wypowiedź na temat Tesco to chamstwo i kłamstwo ? dla mnie robisz antyreklamę Tesco a tu zachwalasz Briko nazywając przy tym jego pracownika chamem i kłamcą... tak się zastanawiając nad tym to ty wyglądasz na kłamcę :D bez urazy :) a jak tak nie jest to powiedz co według ciebie jest prawdą a co kłamstwem... Bo czytając: "Czy moglibyście mi powiedzieć czy jest jakiś limit w pracy na umowie o dzieło?? Bo w Brico zapieprzamy codziennie po 8/9 godzin i nie mamy normalnych umów. Czy to jest legalne tak ludzi wykorzystywac za grosze?" to nie wiem co tam może być kłamstwem mi to wygląda całkiem realnie... -umowa śmieciowa -praca ponad 8 godzin -zarobki minimalne -zapieprzanie z robotą -pracownik czuje się wykorzystany Mi to wygląda na typowe praktyki jakie stosują markety... Nazywasz tego człowieka kłamcą wyjaśnij w czym kłamie... Praca w Briko Super... mi to na super w ogóle nie wygląda...
umowa dziadowska płaca minimalna, w dodatku bez ubezpieczenia zdrowotnego pewnie... takie czasy co poradzisz albo się godzisz i pracujesz albo nie...