@Spider - właśnie o tym pisałam przedtem. Obok kierowcy siedzieli inni strażacy i to oni bez potrzeby używali sygnału. W drodze powrotnej byli z tyłu jak należy. @Bodzio11 - radzę zapytać jakiegoś strażaka w jakich okolicznościach można lub wręcz należy używać sygnału powietrznego. @kutweif - skąd wiesz, że już tego nie robię i skąd pewność, że wcześniej niż policja? Sytuację ze strażakami zaobserwowałam przypadkowo i nie wspomniałabym o niej, gdyby nie zaczepki użytkownika @Bodzio11. Nie podałam również dokładnej liczby strażaków. Szanuję obie jednostki OSP ze Słopnic. Uważam, że świetnie dają sobie radę w terenie, a drobne błędy każdemu się zdarzają. Nie lubię jednak, gdy ktoś wytyka innym błędy nie widząc własnych.

@Bodzio11 - widać umiejętność tworzenia sensownych i logicznych zdań nie jest Twoją mocną stroną :/ Nie chwal tak straży ze Słopnic Dolnych, bo nie stosują się oni do przepisów. W kabinie kierowcy był nadmiar strażaków (tak nawiasem mówiąc młodzików), którzy nie dosyć, że ograniczają widoczność i swobodę ruchu kierowcy, to jeszcze w nieprzepisowy sposób używają sygnału powietrznego. Dzisiaj, jadąc prostą drogą, na której nie było żadnego uczestnika ruchu, w doskonałej widoczności, włączają dla własnej radości w/w sygnał. Cieszy się taki, że sobie zatrąbił. Nie wymienię z nazwiska kto, bo nie o to tutaj chodzi. Cenię każdego strażaka za chęć niesienia pomocy, ale takie sytuacje jak opisałam wyżej, mogą przynieść odwrotne skutki. Co do wypadku, to współczuję rannym i ich rodzinom. Mam nadzieję, że szybko powrócą do zdrowia, a sprawca (kierowca nissana) zostanie surowo ukarany za bezmyślność na drodze.

Jeżeli mariusz0791 to faktycznie brat tej panny z passata to muszę ci powiedzieć, że jesteś żałosny. Przyjechał po zajściu i zaczął się awanturować, przeklinać, wyzywać tak głośno, że pracownicy Urzędu Gminy wyszli zobaczyć co się dzieje. Wstyd! Za grosz rozumu. I takie coś mieszka w Słopnicach granice :(