W normalnych komendach pcha się hajs do PSP a używane auta lądują w OSP, zwłaszcza ze tych jednostek jest bardzo dużo w powiecie. W Janowicach nie mieszka nawet tysiąc osób. A są gminy w powiecie znacznie bardziej zaludnione w któych nie ma ani jednej drabiny; Patrz Łukowica, Kamienica, Laskowa, Szczawa, Mszana Dolna. Nie wiem czym się wyróżniać ma gmina Jodłownik że u nich tak bardzo te drabiny potrzebne.

Powinni zrobić jak z samochodem dla Siekierczyny, Rupniowa czy Kisielówki. Gmina dokłada się do nowego wozu dla PSP w zamian za co dostaje używany w pełni sprawny samochód od zawodowców któy jeszcze na pewno pare ładnych lat posłuży. OSP Janowice w zeszłym roku wyjeżdżało ZALEDWIE 38 razy. To nawet gdyby Janowice wyjeżdżały tylko podnośnikiem a PSP zaledwie co 25 raz wyjeżdżało podnośnikiem to i tak więcej razy byłby używany ten z Limanowej. Więc proszę mi nie wmawiać że Janowicki podnośnik jeździ po całym powiecie bo nie jeździ (przypominam wyjazdy na ćwiczenia, święta i tankowanie na Orlenie się nie liczy). Jakby pogadali z PSP dołożyli się do fabrycznie nowego auta dla PSP które będzie służyć całemu powiatowi to byłby dużo lepszy pomysł. PSP ma ponad 20 letni podnośnik który już kwalifikuje się do wymiany a ten z Janowic jest może i stary ale wciąż sprawny, w końcu to mercedes a nie Star czy inna Ifa.

Bo iż albowiem ponieważ podnośnik z PSP za pewne nie raz działa w Gminie Jodłownik a podnośnik z tejże gminy raczej jak nie ma potrzeby poza tę Gminę nie wyjeżdża