W gminie Łukowica, rządzonej przez miłościwie panującą panią Czesię, nie potrzeba burzy, wcale nie musi wiać, a prąd i tak wyłączają, czasami nawet kilka razy dziennie. To taka gminna zabawa, pstryk, pstryk i wszystkie urządzenia elektryczne szlak trafia. Poza tym we wspomnianej gminie, wszędzie asfaltowe, jednoroczne ( to słowo pragnę podkreślić) drogi, asfalt pęka po kilku miesiacach, nie ma rowów, ale i tak wszyscy kochają panią WÓJT:) Gmina jest też niezwykle gościnna, kiedy wejdziesz do budynku, 'pracownicy ' robią wszystko, byś przebywał tam jak najdłużej, wspomnę chociażby o Pani Marysi z gminnej kasy, która to albo na zakupach, albo w sasiednim pokoju, na miejscu pracy nigdy jej nie zastaniesz, ale dzięki temu człowiek możepobyć z urzednikami dłużej i ma okazję zobaczyć obliczę Łukowickiej PANI

No rzeczywiście niesamowite atrakcje. Trubadurzy, kiczowaty zespół , grający muzykę wyprowadzającą z równowagi na wysokim wiejskim poziomie świetnie pasują do tej imprezy, podobnie zresztą jak Grabowski, niezapomniany Ferdynand Kiepski, tragiczny aktor, którego żarty mogą rozbawić tylko rozentuzjazmowaną wiejską widownię, też świetnie wpisuje się w nastrój tego festynu. No i szereg innych ciekawych propozycji, nic tylko jechać.

No a Jarek wykorzystuje krzywdę ludzi do celów kampanii, mieszkańcy Kłodnego naprawdę mają mnóstwo problemów i chyba słuchanie i oglądanie tego oszołoma do przyjemnosci nie należy

suri świetny pomysł, duza prośba do limanowa.in o zorganizowanie pomocy, bo jak to słusznie ktoś zauważył caritas nie wzbudza zbyt wielkiego zaufania

Tragedia, co tutaj więcej pisać, może tylko tyle, że ogromne słowa uznania dla wszystkich strażaków, chłopaki wykonują jak zawsze kawał wspaniałej roboty, a nikt o tym nie pamięta. Mieszkańcy Kłodnego mogą być natomiast pewni, że my zwykli Limanowianie będziemy pomagać na tyle ile będziemy mogli i na pewno nie zostawimy was samych. Musimy być razem Limanowianie, pokażmy że Górale potrafią pomagać.

Tragedia, co tutaj więcej pisać, może tylko tyle, że ogromne słowa uznania dla wszystkich strażaków, chłopaki wykonują jak zawsze kawał wspaniałej roboty, a nikt o tym nie pamięta. Mieszkańcy Kłodnego mogą być natomiast pewni, że my zwykli Limanowianie będziemy pomagać na tyle ile będziemy mogli i na pewno nie zostawimy was samych. Musimy być razem Limanowianie, pokażmy że Górale potrafią pomagać.

Pracownicy PUP w Limanowej traktują bezrobotnych jak śmieci, załatwić co cokolwiek graniczy z cudem, aż żal patrzeć na to niekompetentne babsko na zdjęciu!!!