Może po burzy trochę się ochłodzi. Ja akurat źle znoszę upały i jak jest tak gorąco to staram się nie wychodzić z domu. Tu mam klimę, zapas cisowianki, cytryny na lemoniadę i wodniste owoce.

Ja chyba jednak dal pewności zostanę przy butelkowanej cisowiance albo będę piła przegotowaną wodę.

Mój mały szkrab zazwyczaj ja ma biegunkę to na tyle źle się czuje, że jeść nic bardzo nie chcę. Do picia podaje mu mineralną cisowianke, herbatę albo jakiś sok, oby tylko czegoś się napił. Bo wtedy łatwo można się odwodnić.

weź udział w konkursie, do wygrania jest weekend w Bieszczadach. wymyśl coś ciekawego a może się ci uda :) https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=3283355808385086&id=2207365195984158