sweetfocia
Komentarze do artykułów: 898
Cały czas mowa o lokatorze, ale co w tej kwestii ma do powiedzenia właściciel budynku?
Proponuję iść tropem Laskowej i na Miejskiej Górze zrobić Jarekland.
Problem tkwi w burmistrzach obydwu miejscowości, którzy sami zrobili z Romów problem, którym się wzajemnie przerzucają. Czy włodarz Limanowej rozmawiał ze swoim odpowiednikiem z Czchowa zanim zakupił nieruchomość na jego terenie? Przecież gmina (dla niedoinformowanych podam, że Limanowa również jest gminą, tyle że miejską) bierze na swoje barki utrzymanie tej społeczności.
W Andrychowie mieszkają tacy zasymilowani, jak to przedstawiał ich przedstawiciel, którego akurat w tym fragmencie nie ma, ale w TVN było. https://www.youtube.com/watch?v=4h40h8c6qyI
'Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta: - Baco, co robicie? - A nic takiego, piore tylko kota. - Kota? Przecież kota się nie pierze. Na to Baca: - A co wy tam turysto wicie, kota się pierze. Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy: - A nie mówiłem, że kota się nie pierze?! A Baca na to: - Pierze się, pierze, ale sie nie wykręco.'
Chciał się poczuć jak w indiańskim tipi.
Jak chcą, to niech go sobie kupią.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-chcial-dac-policjantom-ponad-100-tys-zl-lapowki-gotowke-mial,nId,2158192#pst106388545
Niech se dorabiają, byleby tylko w tym czasie nie byli na chorobowym.
Szanowni panowie tak to się robi. Przykład dają policjanci. http://jeleniagora.naszemiasto.pl/artykul/policja-jelenia-gora-umorzyli-sprawe-pijanych-policjantow,2150602,art,t,id,tm.html
Oczywiście jeżeli do kobiet zaliczasz sarnę?
Ktoś wyraźnie gościa nie lubi?
Czy to aby nie miasto jest właścicielem tego wynalazku?
Tak się spinacie, a wchodzą w życie nowe przepisy, które zrewolucjonizują rynek przewozów pasażerskich. Proszę sobie przeczytać. http://www.rp.pl/artykul/620578-Zezwolenia-na-przewozy-regularne-tylko-do-2016-roku.html#ap-1
Oby tylko zastępca przepisów i zasad tam nie uczył, bo nauczą się wyprzedzać na skrzyżowaniach. Wnuczek też nie byłby wskazany.
Wyczyścili sprzęt bo zapewne był zakurzony.
Justysia sprintem pożegnała się ze sprintem.
Niech mi da ten dom za darmo, nie będę grymasił i się tam przeprowadzę.
Najwięksi spece od budowlanki ze Złotej Kielni się odezwali.
Właściwie co im tak dokładnie dolega?