szifo
Wpisy na forum: 4
Dziękuję za odpowiedz , na razie prubuję bez leków bo nie mam miłych prób z nimi każdy organizm jest inny i każdy ma swój bagaż życia często do zmiany i pracy nad sobą.Widze jak zmiana myslenia i pozytywne nastawienie nawet w tych przykrych objawach trwajacych od rana do nocy zmienia te objawy w mniejsze nasilenia.Najgorzej jest kiedy napędzamy sie sami i wtedy gotowa gonitwa myśli i potęzny lęk .Póki depresja mnie nie dopada tylko stany z rozżalenia wierzę że czy z lekami czy bez trzeba walczyć o lepsze życie.
Witam wszystkich, zmagam się z tzw.nerwicą lękową chcę zapytać ludzi z Limanowej i okolic jak sobie radzą i czy jest nadzieja że to zostanie wyleczone w miarę możliwości bez leków antydepresyjnych np.terapia psycholog proszę o porady i namiary na kogoś konkretnego kto nie będzie zwykłym psychologiem wygadać się i tyle tylko da wskazówki i przecwiczy metody radzenia sobie z tą bardzo podstępną chorobą .Fajnie by było skrzyknąć sie jesli ktos rownież cierpi objawy somatyczne z ciała napady lęku itd....może jeśli by się spotkac rozmawiac radzic coś bedzie nam łatwiej .Pozdrawiam wszystkich i proszę o odpowiedzi ludzi zmagających sięz lękiem i rozumiejących to cierpienie.