szyszo
Wpisy na forum: 23
jutro jadę z Asgardem, trasę wokół jeziora Rożnowskiego, strat z mostu we Wronowicach na trasie 75 o 10.00:)chętni wiedzą co zrobić.....
temat chyba zmarł śmiercią naturalną niestety.......
.........:)
Mała zmiana trasy, mianowicie z Turbacza bezpośrednio na Jaworzynę Kamienicką potem Gorc i do Kamienicy i do domu, znacznie to skróci trasę, chętni;)
W przyszłą sobotę jeśli będzie pogoda, planuję wypad na Turbacz przez Łopień-Mogielicę-Jasień-Turbacz-Nowy Targ i powrót przez Ochotnicę Górną Dolną- Kmienicę, dalej już wiadomo:)podejrzewam, że jedne chętny już jest;)wiem że jak pojedzie to da radę, gdyż trasa długa i ciężka, więc radzę się dwa razy zastanowić przed podróżą;)więcej informacji na privie, pozdrawiam
jutro z Asgardem jedziemy gdzieś tam w stronę Cichonia, którędy to się jutro okaże:)wyjazd o 9 z rynku jeśli by ktoś chciał:)
heh to dobry jesteś, bo ja po 50 to raczej nie mam już ochoty na rozmowy;)dzisiaj 65km trasa raczej ciężka: ul słoneczna do góry, tam jest taki skrót na wyciąg:)Sałasz-kierunek Jaworz-zielonym szlakiem do Pisarzowej-Chomranice-Tęgoborze-Wronowice-Laskowa-Lososina G i na dojechanie z Łososiny przez Zarębki na Paproć, powrót przez Zamieście:)jutro mogę powtórzyć trasę, jeśli się ktoś zgłosi, Asgard był chętny, proszę dać znać bo samemu już drugi dzień z rzędu nie chcę mi się tam jechać;)
pogoda na jutro: http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=534 padac to raczej tak od 15 może, znaczy się ja jadę tak czy tak:)
racja racja co do terminu:) planuję dłuższą wyprawę na Turbacz, ale to raczej odpada bo trasa ciężka i cały dzień na rowerze, więc pewnie nikt się nie skusi, ale bardziej przystępna trasa na Rożnów przez Sałasz i Jaworz w sobote??
jutro godzina 10:30 spod starego urzędu pracy, trasa do Tymbarku przez Piekiełko do Dobrej i na Chyszówki i Słopnice, trasa znana i lubiana, zobaczymy ilu chętnych się znajdzie:)
kończy się na pisaniu niestety....
po pierwsze powiedz mi co to jest koniec a co początek sezonu bo tego nie rozumiem, żeby tak było trzeba wcześniej ustalić ok jeżdżę od 1 kwietnia do 1 października, wtedy ktoś może powiedzieć że ma koniec sezonu, albo Pani Basia czy Pan Janek, którzy jeżdżą raz na miesiąc i tylko latem, mogą powiedzieć, że kończą sezon:)a może zima to nie jest "sezon" ma rower, ale dlaczego, chyba tylko dlatego "bo ludzie tak mówią", nie ma czegoś takiego jak koniec sezonu, po prostu biorę rower i jadę:)co do jazdy po błocie jaką opisałeś to coś takiego zdarza się bardzo rzadko, żeby było aż tak grząsko, to musiałbyś na poligonie między czołgami jeździć:)każdy rower ma swoje przeznaczenie, mój został stworzony po to żeby pracować w trudnym terenie i w ciężkich warunkach i nie zamierzam go oszczędzać, jeżeli mówisz że jazd ma sprawiać przyjemność, masz rację, tylko postaw przed sobą 1000 osób i zapytaj ich co dla nich jest przyjemnością w jeździe na rowerze, przynajmniej połowa będzie miała różną wizję od Ciebie co do jazdy i powiesz im że to nie jest przyjemność,bo to bo tamto, wyśmieją Cie:) otóż dla nich będzie i to wielka, tak jak dla mnie kiedy z 60 przejechanych kilometrów 40 było po błocie,kamieniach,dziurach, strumykach i najlepiej wszystko to w lasach:)jeszcze raz powtórzę po to mam tak a nie inny rower:)a co do myjki to nie mam zamiaru się pieścić z rowerem przed blokiem ze szmatką i miską, rower rzecz nabyta, zresztą co Ci w myjce nie pasuje, chemia hmmm możesz umyć rower samą woda, jest taka opcja, ciśnienie za duże, oddal się trochę i po kłopocie:)
oj tam oj tam, jedziesz na myjkę do pomu i za złotówkę masz rower jak ze sklepu:)a ubranie no cóż, nikt nie mówił że będzie łatwo:)
Asgard i to mi się podoba, a nie teksty typu, że zimno, deszcz i Bóg jeden wie co, jak ktoś kupuje rower MTB to nie po to żeby jeździć w niedzielę po bulwarach( i wydzierać się za uchem UWAGA UWAGA :) )moim skromnym zdaniem najwięcej przyjemności daje jazda po błocie, kamieniach, korzeniach itp i do tego w deszczu:)
nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie:)
i jak tam, udało się komuś umówić na jakąś trasę, czy skończyło się tylko na pisaniu portów:)
jak zaczekasz do wrzesnia to bede:)
limanowa-lipowe-slopnice-mogielica-szczawa-kamienica-zbludza-zalesie-ostra-stara wies-limanowa, jak trafisz z widocznoscia to bedziesz mieć fajny widok na tatry:)
oglądałeś "Blair witch project" jedynkę, pamiętasz zakończenie, życzę powodzenia;)
to może na Mogielicę, aczkolwiek bez stuptutów się jeszcze nie obejdzie:)