UL JP II 7 .... P.Gawlas

polecam Leśniaka .... prywatny gabinet ma na narutowicza7 500126551

dzienne oswietlenie Świateczne Warszawy to koszt 500zl dla Państwa... może piesi na to tez licza , że ich państwo oświeci tak za free ;)

trzeba w nich wjechac to moze ich to oświeci na przyszłość... .

dla wygody kontroli Policyjnej .... bo w umowach kupna-sprzedazy sie gubia xD

ha ha niech czytaja-bo moze te dobre chwile beda trwac dluzej, a nie tylko w okresach świątecznych ;) pozdrawiam.... Róbcie dobre uczynki bo Mikołaj do Was nie trafi xD

jestem pod wrazeniem.. byłam dzisiaj z kolezanką i o dziwo zostałysmy milo potraktowane, nie jak poprzednio.... chyba to MAGIA NADCHODZACYCH ŚWIĄT ;)

Natally pytała z mojego punktu widzenia o sklepy , w których jest coś innego ....bo wszedzie jest to samo... wiec poddalam propozycje... Bo modnie sie mozna na ul.MBB ubrac -ale tak samo jak inni...nie oryginalnie...

potwierzam....ubrac sie w limanowej mozna tylko w ciucholandach...z wlasnego doswiadczenia polecam na Z.Augusta. a jak ktos ma w domu automat i proszek do prania to chorob sie nie nabawi xD jakos nie slychac w mediach by Rodowicz czy Kukulska chorowaly na cos, a nie tylko one zaopatrzenie w ubrania z ciucholandow biora;p

zbierznosc + kąty =110zl w gołkowicach...

Ci urzednicy powinni miec chyba wyznaczone dni pracy wg humoru w danym dniu...jak maja humorek do bani to niech lepiej w domu sobie kapryszą... Chociaz czasem maja dni ze zadowoleni klienci od nich wychodza, to te gorsze dni jakos w pamieci bardziej zostaja...

gdyby mi dala odrazu ten dowod to by mi sie o nic nie rozchodzilo... ja tu sie nie chce z nikim klocic...poprostu tez sie wypowiadam....a jezeli nie ma ktos ochoty tego czytac to co mu szkodzi ominac moja wypowiedz... pozdrawiam i milego dnia zycze

gil- ja poprostu byłam dobrej mysli ze mi odda ten dowód =) i że ochrona bedzie zbedna =)

a jezeli by mi nie wrociła tego dowodu to za pewne skarzyłabym sie nie Wam na forum ale gdzie indziej>:-D

do kwiatuszek12.... Ciesze sie i to bardzo... ale jak kazdy mam prawo sie wypowiedziec... dokumenty z rejestracji maja miejsce dosłownie w 3 pomieszczeniach...natomiast dowod osobisty okazac mozna wszedzie nie tylko w wydziale komunikacji..... rownie dobrze ktos moglby ten moj dowod zaniesc do bezrobocia, geodezjii itd bo wszedzie gdzie sie chce uzyskac wiecej informacji dowod trzeba okazac ...

....po 2 dniach.... o 8 rano dzwonie do tego urzedu z zapytaniem czy dowod sie znalazl bo nie bede dluzej czekac... Pani mi oznajmila ze nikt nie przyniosl...wiec poszlam sie troche ogranac i postanowilam jechac ze zgloszeniem zguby... wychodzac z domu otrzymalam telefon (z osobistego nr Pani z urzedu w lim. gdzie ja caly czas telefonowalam na urzedowy)... Pani ze stanowiska nr 8 orzekla iz "ktos przyniosl Pani dowod" no to pojechalam do Limanowej po odbior mojej zguby. Pani "po lewo" czy "z 8" nie sprawdzajac czy jestem osoba ze "znalezionego"dowodu wydala mi go...OdZYSKAŁAM dowod... :D tylko mam pewne zastrzerzenia : - dlaczego dzwonila do mnie ze swojego tel...jak byla w pracy? - dlaczego akurat u niej zdarzaja sie przypadki "zawieruszen" dokumentow? -dlaczego ktos akurat do niej przyniosl ten dowod?? w tym urzedzie jest przeciez starosta i ponad 100innych pokoi do ktorych moj dowod mogl trafic...a akurat znalazl sie u niej.... wynika z tego ze Pani moze i nie umyslnie przetrzymywala moj dowod...albo komus ten dowod musiala wydac skoro do niej akurat przyniesiono zgube... -i dlaczego nie poszukala odrazu mojego dowodu... gdyby byla dla mnie uprzejma pewno na forum bym tego nie umiescila....no ale przynajmniej tak moge ostrzec innych by mieli glowe na karku i dopuszczali do siebie fakt ze moga sie dokumentu pozbyc... poniekad mam nauczke by komplet dokumentow sprawdzac przy osobie ktora mi wydaje a nie 3m od niej xD ... Ale pamietajcie po 2 dniach wszystko sie odnajdzie Pozdrawiam:P

tez mialam pewna przygode.... cos ponad miesiac temu rejestrujac samochod u Pana musialam łapac dokumenty bo on nimi do mnie rzucał ...ale mimo to sprawnie i w miare szybko wszystko udalo sie zalatwic .... w urzedzie spedzilam tylko 1h30min..... 3tyg pozniej... bylam po odbior twardego dowodu....zaduch w urzedzie jak nie wiem ...po dlugim oczekiwaniu nadeszla moja kolej....Pani po lewo oswiadczyla ze potzrebny jej moj dowod no to jej wreczylam do rak...oddajac mi dokumenty dotyczace samochodu zapomniala o oddaniu mi dodowu osobistego...o czym sie zorientowalam odchodzac od stanowiska...nawrocilam sie i prosze o to by mi moj dowod wrocila a ona do mnie tak "nie ukradlam pani dowodu , moze pani gdzies po drodze go zgubila"... ale gdzie jak ja przeszlam moze 3-4metry w tym samym pomieszczeniu...a torebke mialam wielkosci pudelka na plyte cd....twierdzac ze ona ma moj dowod napisalam na kartce swoj kontakt i jej zostawilam... ok godz 15 zadzwonilam z pyt czy sie znalazl bo jezeli nie to zglaszam zaginiecie w urzedzie stanu cywilnego .... Pani mi zabronila zglosic twierdzac ze moze ktos mi przynieise ten dowod bo juz miala podobna sytuacje i po 2 dniach ktos dokumenty zwrocil.... chociaz ja nadal wiedzialam ze dowod znajduje sie gdzies u niej zgodzilam sie zaczekac te 2 dni... CDN ....