Wstyd.....żenada.....średniowiecze..........Wszyscy mają problem z wodą, ale wójtową to nie interesuje. Gdy byłem kiedyś w gminie w sprawie wodociągów wójtowa powiedziała .....znajdzcie mi źródło a załatwi wodociągi....wstyd ,to my mieszkańcy gminy mamy szukać źródła pani wójt czy to obowiązek gminy aby rozwiązać problemy mieszkańców. Była propozycja aby pociągnąc wodociąg z podegrodzia ale wójtowa powiedziała że ...cytuje G....no ją to obchodzi.Czy znajdzie się w końcu osoba godna tego stanowiska i załatwi ten problem. ? Mieszkańcy beczkowozami dowoża sobie wode do studni jak w średniowieczu.........a mamy XXI wiek.