uroczapani
Wpisy na forum: 2
mam pytanie do osoby o nicku Dziod...proszę napisz co według Ciebie w ośrodku w Dobrej jest złe, a co dobre. bo tak w sumie to nie wiem jakie masz zdanie, oprócz tego, że sobie za te panie żyły dasz podciąć.
kochani...panie w ośrodku bardzo dobrze zarabiają,wiem z pewnego zródła,i nie mają wizji zwolnienia i generalnie pracuje im się bardzo dobrze więc nie powinniście pisać o żadnych humorach,złych dniach,plotkach,przenoszeniu zmartwień do pracy,obgadywaniu itd. praca to jest praca !! do niej nie przychodzi się ze złym dniem czy złym humorem tylko do określonej pracy bo za to Wam płacą. poza tym uważam że ośrodek w dobrej nie ma dobrego kierownika. jeżeli tylko kierownik nie wie i nie widzi to panie przychodzą do pracy jak chcą i kiedy chcą wychodzą. tak nie powinno być.i niech odezwie się ta, która tego nie robi.szczyty nieuprzejmości bije Pani przy lekarzu ginekologu...zawsze jest w złym humorze i zawsze zła, ale ta Pani nawet na chodniku przed sklepem ma zły humor.nie robi tym niczego złego ale odstrasza od siebie wszystkich dookoła. albo pediatra...opowiem Wam coś...kiedyś było do pediatry dużo ludzi. lekarz miał akurat zły dzień i o 12 w południe wywiesił kartkę że lekarz przyjmuje do godz.13 i przez godzinę przyjął tylko 4 pacjentów bo taki ma kontrakt i resztę...może z 5 osób...zostawił bo już skończył pracę i wyszedł.powiedzcie mi Państwo czy tak się robi?? czy tak wolno?? czy na tym polega przysięga lekarska i powołanie do pracy??? nie może być tak że lekarz raz przyjmuje do skutku a raz 30 pacjentów bo taki ma HUMOR. NIE IDZIE SIĘ DO PRACY DLA HUMORU !!! w ośrodku w Dobrej potrzeba tylko KIEROWNIKA ODPOWIEDNIEGO i cała reszta ruszy jak w zegarku. nie mówię że nowego tylko zajmującego się swoimi służbowymi sprawami jak należy bo na razie tam rządzą wszyscy i nikt. I to prawda ,że i tak wszystkim nie dogodzi