zajec
Komentarze do artykułów: 1363
Mam akcje pgnigu. Niestety sukcesów nie widać. Dywidendy nie wypłacili, a kurs akcji, to raczej drgawki inflacyjne niż wzrost rentowności spółki.
Morfina to jeden z najtańszych leków. Odmawia się ich pacjentom w stanach krańcowych , aby się nie uzależnili będąc w zaświatach.
W stanie wojennym , w miejscowości X , pojawiła się w ośrodku zdrowia inspekcja wojskowa w składzie 3 starszych oficerów wraz ze świtą. Nie zauważyli biedy z nędzą , ale zauważyli, że doktory spóźniają się do pracy. Głos zabrał przewodniczący w stopniu pułkownika : Bo my, towarzysze, moglibyśmy uczynić naszą służbę zdrowia najlepszą na świecie . Ale, co by się wtedy stało ? Emeryci przestaliby umierać, trzeba byłoby wypłacać im emerytury w nieskończoność, a tego żaden budżet narodowy by nie wytrzymał. Emeryci muszą umierać. Dlatego patrzymy przez palce, że lekarze nie przychodzą do pracy, że się spóźniają. Bo lekarz, towarzysze, on szkodnik jest. On im lepiej pracuje, tym większe szkody dla budżetu robi. Ile on recept wypisze na wielkie pieniądze, towarzysze, skierowań do szpitala, czy badań. A tak, doktor w pracy się miga i jest ok, szkód nie robi, a pracuje.
Tej zimy, w zimnych mieszkaniach , zimnymi nocami, rozpoczną się masowe ruchy prokreacyjne, pod zimnymi kołdrami pary przypomną sobie zapomniane ruchy frykcyjne. Masowy wysyp pokolenia Nowych Polaków rozpocznie się już we wrześniu przyszłego roku i najpopularniejszym na chrzcie imieniem będzie z pewnością Jarosław.
Siedem chudych krów pożre siedem krów tłustych i pięknych.
Założyłem kiedyś fuzję z jednym zajączkiem i kiepsko na tym wyszedłem z uszczerbkiem na majątku i honorze.
Formowanie przyszłego księdza rozpoczyna się od ministrantury, kiedy wybrany zostaje otoczony opieką. Teraz księża boją się jak ognia wchodzić w przyjacielskie relacje i jest zerwany cykl produkcyjny księdza na podstawowym etapie urabiania.
Nikt nie liczy strat, jakie poniosło społeczeństwo skutkiem siłowego wprowadzania utopijnego ustroju komunistycznego. Przymusowa kolektywizacja, wywłaszczenia z majątków , destrukcja utrwalonego systemu ekonomicznego, niepowroty z zagranicy wykształconej kadry , prześladowania i centralizacja władzy doprowadziło w końcu po latach do zapaści ekonomiczno społecznej kraju.
Jak to nasza historia lubi się powtarzać. Kiedyś sam Gomułka ogłaszał narodowi, że płyną cytryny na Święta , a teraz premier ogłasza, że płyną statki z węglem. Toż to sukces dobrej zmiany.
Za komuny lektura szkolna taka była, pod tytułem "Boso, ale w ostrogach" Opisywała chłopaka o przekonaniach komunistycznych, który godzi się żyć w biedzie przedkładając wartości ideowe nad problemy własnej egzystencji. Już za miesiąc trzeba będzie zacząć się dogrzewać i rozpocznie się sprawdzian ideowości szeregów pisowskich.
Kiedyś dwaj złodzieje ukradli mi portfel i 3 stówki. Zostali schwytani przez policję. Przyszli na rozprawę z adwokatem . Sędzia zapytał ich jaką karę dla siebie winszują . Złodziej gada, że chce dwa lata w zawiasach , dozór kuratora i wyrównanie strat. Razem ze mną na rozprawie było pewnie z 15 jak ja okradzionych osób. Ja powiedziałem, że ukradli mi 5 stówek i tyle ojciec złodzieja mi wypłacił.
Te podwyżki cen węgla i gazu wskazują, że te ruskie dawali nam gaz i węgiel darmo. Krytykowali Pawlaka, że drogi gaz kontraktował, a on dobry chłop, tak pięknie się sprawił.
Nie mamy szczęścia do rządów od czasów, gdy Lenin podarował nam niepodległość, bo sami nigdy niczego nie wywalczyliśmy, tylko zawsze dostajemy w dupę. A Kaczyński wydaje się odizolowany od rzeczywistości , karmiony propagandą sukcesów przez dwór partyjny, jak wynika z tematów, które porusza. Sam , wzorem Stalina, przyjął rolę zwykłego posła, od którego nic nie zależy, a faktycznie steruje najważniejszymi osobami w państwie.
Niektóre zbrojne ugrupowania i nie były lewicowe, szukały współpracy z UPA i zaszłości im nie przeszkadzały. W sumie, od wojny jest za duzo różnej maści przebierańców zależnych od wiatru historii.
Wydaje mi się, że ONI musieli sprzedać gdzieś nasz węgiel, co miał być na zimę. Bo przecież węgla było od cholery, a teraz go nie ma. Podobno nasz węgiel znakomicie nadaje się do hut stali, które z pewnością zwiększyły produkcję dla przemysłu zbrojeniowego.
Nie wiem, dlaczego jeszcze nasze władze z prezesem na czele nie udali się gromadnie do Częstochowy prosić o węgiel. Były juz przecież wspólne modły o deszcz, pląsy nawet, żebyśmy byli jedno i takie tam. To, że modłów o węgiel nie ma , to niedopatrzenie duze jest. Kopalnie może poświęcić trzeba, pokropić, św. Barbarę pogonić, bo już za chwilę piece rozpalać zacząć trzeba.
Polska jak Stajnie w Janowie
Sezon grzewczy zaczyna się za kilka tygodni , możemy sobie wprawdzie żartować, ale tu nic do śmiechu nie ma. Nie wyobrażam sobie zimy w zimnym mieszkaniu. Za komuny była inflacja, ale gaz był, prąd i węgiel też. Teraz szykuje się, że będzie tylko inflacja.
Problem pisu jest taki, ze nie można węgla dodrukować.
To już propozycji nawet złożyć nie można ?