1°   dziś 4°   jutro
Sobota, 07 grudnia Marcin, Ambroży, Teodor, Agata, Dalia, Sobiesława

Liczba urodzeń wciąż spada

Opublikowano  Zaktualizowano 

Choć na świadczenia „500+” wydano 305 mld zł, liczba urodzeń wciąż spada, a zasięg skrajnego ubóstwa jest taki jak przed wprowadzeniem programu - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

„Program Rodzina 500+ miał bardzo ograniczony wpływ na dzietność: prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia” – to najważniejsza teza ze sprawozdania z wykonania ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci za 2023 r., które właśnie trafiło do Sejmu - informuje "Rzeczpospolita".

Zaznacza, że "po raz pierwszy w oficjalnym dokumencie rząd przyznał, że program, który od stycznia nosi nazwę „Rodzina 800+”, poniósł klęskę w dziedzinie demografii".

"O tym, że miało być inaczej, świadczyły zapowiedzi sprzed wprowadzenia programu w 2016 r. +W Polsce rodzi się bardzo mało dzieci, a chcemy, żeby Polaków było coraz więcej" – mówiła ówczesna premier Beata Szydło. A w ocenie skutków regulacji ustawy o 500+ założono, że dzięki temu zrealizuje się najwyższy scenariusz dzietności prognozy demograficznej GUS. +Taki wzrost w rzeczywistości nie nastąpił+ – konkluduje w sprawozdaniu rząd. Zauważa, że jeszcze w latach 2017-2018 rodziło się więcej dzieci niż zakładano w wariancie bardzo wysokim, jednak potem urodzenia zaczęły pikować" - czytamy w "Rz".

Zobacz również:

W 2023 r. urodziło się tylko 272,5 tys. dzieci, o 35,5 tys. mniej, niż przewidywał wariant niski, i 50 tys. mniej niż w wariancie średnim. "Dramatycznie niska dzietność jest wypadkową zmniejszającej się liczby kobiet w wieku rozrodczym oraz współczynnika dzietności i przeciętnej liczby urodzonych dzieci" - zaznaczono w tekście.

Ze sprawozdania wynika też, że wyczerpuje się oddziaływanie programu 500+ na ograniczenie skrajnego ubóstwa. W 2023 r. jego zasięg dla całej populacji wyniósł 6,6 proc., czyli więcej niż przed wprowadzeniem programu (wtedy było to 6,5 proc.). 

Komentarze (11)

biedny90
2024-10-21 10:03:28
1 3
Bojno mieć dzieciaki ,jak chcesz żeby były zdrowe to ci sanepid uprzyjemnia życie.
Odpowiedz
piki
2024-10-21 10:24:00
1 1
Strach mieć dzieci bo je od razu szczepią i niszczą zdrowie... Nie każdy umie sobie poradzić z nimi
Odpowiedz
nieufny
2024-10-21 18:24:25
0 1
" Dramatycznie niska dzietność jest wypadkową zmniejszającej się liczby kobiet w wieku rozrodczym oraz współczynnika dzietności i przeciętnej liczby urodzonych dzieci". Jakiś " mundry" wytłumaczył, że nie ma dzieci, bo się nie rodzą w takiej liczbie, jak dawniej. A może nie ma dzieci, bo brak tanich mieszkań potrzebnych, by rodzina miała własny kąt, bo niskie zarobki małżonków, bo brak miejsc w przedszkolach i żłobkach, bo przepracowane młode kobiety nie mają ochoty być już siłaczkami, pracować zawodowo, wychowywać dzieci w państwie z dykty.
j60
2024-10-21 21:18:34
1 2
Nie do końca prawda. W poprzednim wieku nie było mieszkań, niskie zarobki, o miejsce w przedszkolu czy żłobku nie było łatwo, a dzieci rodziło się bardzo dużo. Teraz rzadko można zobaczyć kobietę w ciąży na ulicy.
kyniu
2024-10-22 07:43:08
0 1
Były problemy ze światłem, więc co mieli ludzie robić? Rozmnażali się
nieufny
2024-10-22 10:30:35
0 0
j60, jeszcze lepiej z przyrostem naturalnym było w Galicji za czasów Franciszka Józefa, zapomniałeś podać ten przykład?.
Pokaż wiecej (2)
Odpowiedz
drewniany
2024-10-21 18:49:21
2 2
Bo lewackie media propagują model rodziny 2 + kot albo/i pies, bo planeta się pali a człowiek jest jej niszczycielem i inne herezje od których słuchania uszy więdną
Odpowiedz
nieufny
2024-10-21 20:14:02
4 1
A jaki model rodziny propagują prawackie media? 2 +15 i biedę z nędzą, byle dzietność była duża i miał kto pracować na utrzymanie prawaków i kleru? - To se już ne vrati - rzekliby nasi bracia Czesi.
Odpowiedz
zajec
2024-10-21 21:46:29
0 0
W listopadzie fiński rząd przedstawi społeczeństwu w jaki sposób winni przygotować się do wojny , w co powinni się zaopatrzyć
Odpowiedz
kyniu
2024-10-22 07:41:26
3 1
Trzeba brać przykład z największej matki Polki, uosobienia cnót niewieścich i katolickich,Marty Kaczyńskiej. Gdyby wszystkie Polki brały z niej przykład, nie było by problemu dzietności.
Odpowiedz
malarz
2024-10-22 14:08:13
1 0
pisiury już przejadły pieniądze wnuków i ich dzieci , więc po co rodzić niewolnika
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Liczba urodzeń wciąż spada"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]