zebulonow14
Komentarze do artykułów: 4
Więcej@aramis Ochrona zwierząt w szerokim tego znaczeniu, czyli w okresie braku pokarmu. To jest obowiązkiem nie tylko instytucji do tego powołanych, organizacji pozarządowych ale również mieszkańców miast. Natomiast zwierzęta leśne dokarmiają pracownicy Lasów Państwowych.
@methical, @2137 Analogia szkodników, do niezwykle pożytecznych gołębi jest agresją słowną. I nawoływaniem do nienawiści wobec gołębi. Jest również ustawa o ochronie zwierząt, oraz odkrycia nauki, że szczęście jest dobrocią, czyli chcesz być szczęśliwym bądź dobrym dla całego ekosystemu. Bo zło, które czynicie, na pewno do was wróci. Takie jest prawo stworzonego systemu duchowo-informacyjnego.
@Hiena, @thenever1, @edi60 Brak wiedzy i świadomości prowadzi do okrucieństwa wobec gołębi, które są niezwykle pożyteczne, bo się odżywiają wszelkimi nasionami chwastów. Jest również ustawa o ochronie zwierząt, oraz odkrycia nauki, że szczęście jest dobrocią, czyli chcecie być szczęśliwymi, musicie być dobrymi dla całego ekosystemu. Bo zło, które czynicie, na pewno do was wróci, bo takie jest prawo stworzonego systemu duchowo-informacyjnego.
Odpowiedzi na forum: 171
WięcejW związku z komentarzem, dotyczącym opiekuna jednego zwierzaka. Nieświadomego, że więcej zwierząt, to więcej bodźców, które doświadczamy w kontakcie ze zwierzętami. Takie miał opiekun owczarka, kota i szczura, czyli towarzystwo z natury nietolerancyjne. Na pytanie jaka była ich relacja. Odpowiedział, szczur owczarkowi skracał pazury. A co na to kot, odpowiedział, był obserwatorem. Czyli totalna akceptacja, nietolerancyjnych zwierząt. Proszę o wasze konkluzje.
W związku z tematem na forum "Czy trzymanie psa na wsi na łańcuchu..." Oraz z drastyczną fotografią. Dotyczącą głodzonego pieska z matową sterczącą sierścią, na krótkim łańcuchu, który stoi w błocie. Pieski nie tylko są systemem wczesnego ostrzegania, są też rasami użytkowymi. Opiekuna uczą odpowiedzialności, obowiązkowości, bezwarunkowej empatii, są też dogoterapią. Od pełnej miski, wolą towarzystwo człowieka. Dlatego adoptujmy ich ze schronisk, z domów tymczasowych, a porzucone przygarniajmy. Możemy też być wolontariuszami, wspierać materialnie etc... Brak troski i krzywdzenie. Wróci za życia i po śmierci, w tunelu naszych uczynków, potęgując uczynioną krzywdę i cierpienie. Analogicznie do czynienia dobra, które wraca. Mój przygarnięty piesek, nauczył mnie bezwarunkowej miłości, która dla człowieka jest niezwykle trudną. Bo gdy odszedł piesek, z którym nie miał dobrego kontaktu. To z tęsknoty za nim przez 3,5 miesiąca, nie chciał spożywać posiłków. Konkluzja moja jest taka, że nie miało znaczenia, jaki był, tylko że miał być. Proszę o wasze konkluzje.
Psychologia wskazuje wzór człowieka. Według której człowieka, który nie ma empatii, pasji i poczucia humoru. Trudno nazwać człowiekiem. Czyli wskazuje kres człowieka. Ale jest jeszcze nadzieja, aby z tym wzorem, pójść na kompromis. Czyli niech empatia w trosce o ekosystem będzie pasją, która będzie motywacją dla ludzi. Dopiero wtedy, na pewno pojawi się poczucie humoru. Zweryfikowane empirycznie. Proszę o konkluzje.