Wreszcie przebijają się na szczyt

Po raz pierwszy w historii wychowankowie klubów piłkarskich z terenu powiatu limanowskiego przebijają się do rozgrywek centralnych. Obecny weekend przyniósł kolejne bardzo dobre wiadomości.

Najwięcej powodów do zadowolenia ma Konrad Gruszkowski. 20-letni wychowanek (obrońca lub pomocnik) Turbacza Mszana Dolna wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Wisły Kraków. Wczoraj trzeci kolejny raz pojawił się w wyjściowej jedenastce Białe Gwiazdy. Drużyna ze stolicy Małopolski przegrała u siebie 1-2 z Lechem Poznań. Konrad Gruszkowski przebywał na boisku do 87 minuty. Wychowanek Turbacza łącznie na boiskach Ekstraklasy zagrał w sześciu spotkaniach.

Przypomnijmy, że w kadrze Jagielloni Białystok znajduje 19-letni napastnik Krzysztof Toporkiewicz. Wychowanek Harnasia Tymbark w Ekstraklasie wystąpił w 3 spotkaniach, pod koniec ubiegłego roku doznał jednak kontuzji.

Wychowankowie z ziemi limanowskiej starają sobie również wypracować dobra markę na trzecioligowych boiskach. 20-letni bramkarz Konrad Mrózek ponownie zachował czyste konto, a jego drużyna Wisłoka Dębica pokonała 1-0 Podlasie Biała Podlaska. Mrózek jest wychowankiem Harnasia Tymbark, który Wisłoce jest na wypożyczeniu z pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz.

Sądeczanie do trzecioligowego Podhala Nowy Targ wypożyczyli również Kamila Palacza (20 lat, pomocnik lub napastnik, wychowanek Harnasia Tymbark). Wczoraj Podhale zremisowało u siebie z Wisłą Puławy, a Palacz na boisku pojawił się w 55 minucie.

Natomiast 18-letni wychowanek Witowa Mszana Górna, Kacper Myszogląd walczy o miejsce w Wólczance Wólka Pełkińska. Wczoraj jego zespół zremisował na wyjeździe z Hetmanem Zamość 3-3, a młody zawodnik na murawę wszedł w 63 minucie. Myszogląd jest zawodnikiem drugoligowej Stali Rzeszów wypożyczonym do końca sezonu do trzecioligowca.

fot. archiwum wislakrakow.pl