Groźny strzelec ze Słopnic: „Marzenia trzeba spełniać́”.
Rozmowa z Patrykiem Nowakiem 21-letnim wychowankiem Sokoła Słopnice, który dzięki swojej piłkarskiej skuteczności stał się jednym z najlepszych zawodników na ziemi limanowskiej. Podjął próbę przebicia się na wyższy poziom rozgrywkowych. Jak na razie z różnych względów kończyło się to niepowodzeniem. Jednak ambitny piłkarz nie poddaje, bo jak podkreśla „marzenia trzeba spełniać”.
- Trener, któremu najwięcej zawdzięczasz w dotychczasowej przygodzie w piłce nożnej?
- Myślę, że nie muszę wymieniać tutaj konkretnego imienia i nazwiska - mówi Patryk Nowak. - U każdego z moich poprzednich trenerów wiele się nauczyłem, wiele też wymagam od siebie. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze dużo mam do poprawy. Obecny trener Dawid, ma również ciekawą wizję zespołu. Myślę, że z naszej współpracy wyniknie dużo dobrego.
- Piłkę nożną traktujesz czysto amatorsko czy masz plany, aby powalczyć o zawodowe rozgrywki?
- Osoby, które mnie znają to wiedzą, że piłka nożna to dla mnie coś więcej niż pasja. U mnie wszystko kręci się wokół piłki nożnej. Zawsze powtarzam, że chciałbym zagrać kiedyś na wyższych poziomach rozgrywkowych i dalej się tego trzymam. Mam nadzieję, że uda mi się zagrać w lepszej i bardziej wymagającej lidze.
- Próbowałeś załapać się do klubów z wyższych lig. Najwięcej emocji wzbudził pobyt w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn. Jak ocenisz swoje próby przebicia się do zespołów, w których byłeś testowanych.
- Oczywiście na samą myśl o możliwości pokazania się w Stomilu byłem bardzo podekscytowany. Niestety, mój pobyt w Olsztynie nie trwał zbyt długo ponieważ w drugim dniu otrzymałem pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Wynik mnie trochę zaskoczył, ponieważ nie wykazywałem żadnych objawów. Szkoda, że tak wyszło ale życie toczy się dalej i mam nadzieje, że jeszcze kiedyś podobna szansa się przede mną otworzy. Jeżeli chodzi o inne drużyny występujące w III lidzie, gdzie również się testowałem to troszkę się zawiodłem. Czasem mam wrażenie, że w niektórych klubach zawodnicy przyjeżdzają żeby się tylko „pokazać”. Tylko tak można określić kluby, z którymi trenuje się po 2/3 tygodnie a ostatecznie albo nie ma jasnej decyzji albo „pieniędzy”. Jeżeli klub zaprasza zawodnika na trening, to tak na prawdę powinien najpierw się zastanowić czy faktycznie szuka kogoś na tę pozycję, czy po prostu ktoś przyjeżdża tylko na pokaz. Uważam, że w trzecioligowych klubach byłbym realnym wzmocnieniem, tylko tam chyba szukają „ligowców” skoro ich podejście do pewnych spraw tak wygląda.
- Nie jest tajemnicą, że kilka czwartoligowych klubów chciałaby mieć Patryka Nowaka w swoim składzie, dlaczego mimo wszystko zdecydowałeś się zostać w Słopnicach?
- Decyzja była dla mnie bardzo trudna. Z trenerem Hajnosem z Lubania oraz z trenerem Bartkowskim z Unii Tarnów rozmawialiśmy bardzo często, praktycznie codziennie. Dużo też rozmawiałem z osobami, które są blisko Sokoła. Tak naprawę do pozostania przekonała mnie ciekawa wizja nowego zarządu Sokoła oraz podejście trenera Sudera. Mam nadzieję, że w rundzie wiosennej pokażemy prawdziwy potencjał Sokoła i 7 miejsce, które aktualnie zajmujemy nie jest szczytem naszych marzeń.
- Strzeleckie osiągnięcia, testy w znanych klubach, coraz większy rozgłos w lokalnym środowisku sportowym, powoduje jednocześnie presję. Teraz wszyscy będą oczekiwać od Ciebie goli, z których będziesz skrupulatnie rozliczany. Nie obawiasz się, że taka presja może przeszkadzać?
- Tak naprawdę nie odczuwam żadnej presji. Zawsze lubiłem strzelać bramki, dlatego mam nadzieję, że forma z rundy jesiennej utrzyma się również na wiosnę. Fajnie byłoby zostać królem strzelców w IV lidze w swoim debiutanckim sezonie, kto wie, może tak się stanie. Do końca rozgrywek jeszcze daleko, konkurencja jest bardzo mocna.
- Jak odebrałeś w grudniu, dość zaskakującą, decyzję o odejściu Wojciecha Tajdusia?
- Decyzja o odejściu Wojtka zbytnio mnie nie zdziwiła. Zawsze dużo rozmawialiśmy, pod koniec swojej pracy w Sokole zaczął powtarzać, że drużyna potrzebuje świeżości. Mamy ze sobą dobre relacje i utrzymujemy ze sobą kontakt. Wojtkowi dużo zawdzięczam i życzę mu jak najlepiej.
- Duże zmiany dla zawodników zaszły po zmianie trenera i Zarządu?
- Zmiany, jakie zachodzą w ostatnim czasie w Sokole są ogromne. Trener Dawid ma bardzo ciekawą wizję na grę drużyny w rundzie wiosennej. Wygląda to obiecująco, mam nadzieję, że wszystkie jego założenia będziemy realizować na czwartoligowych boiskach w najbliższej rundzie. Bardzo mocno angażuje się również nowy zarząd. Chłopaki w budynku klubowym spędzają praktycznie całe dni. Widać, że zależy im na tym aby było jak najlepiej. Nie sposób nie wspomnieć o Panu Danielu Ślazyku, który również mocno pracuje na dobro klubu. Chciałbym pogratulować zarządowi, trenerowi oraz Panu Danielowi za zaangażowanie oraz życzę dalszej konsekwencji w wykonywanych działaniach ponieważ tworzycie ze sobą fajny zespół, którego praca przyniesie dobre rezultaty.
- Twój brat bliźniak Fabian jest również czołowym zawodnikiem Sokoła. Wasz styl gry jest podobny, też są jakieś różnice?
- Myśle, że zarówno mój styl gry, jak i Fabiana są bardzo zbliżone więc trudno znaleźć jakieś różnice. Na boisku bardzo dobrze się rozumiemy. U trenera Wojtka głównymi zadaniami Fabiana było rozgrywanie piłki, stąd większa ilość asyst niż bramek. Teraz Fabian w wizji trenera Dawida będzie częściej znajdował się pod polem karnym przeciwnika więc obaj będziemy mieć takie same role na boisku.
- Czego najbardziej żałujesz w dotychczasowej przygodzie z piłką nożną?
- Myślę, że nie ma jakiejś konkretnej decyzji w moim życiu, której mógłbym żałować. Najbardziej mi szkoda tych kartek, które czasem mi się zdarzy za niepotrzebne dyskusje. Zawsze jest mi za to głupio. Teraz staram się trochę tonować swoje emocje. Mam nadzieję, że stopniowo ten temperament będzie topniał.
- Najlepszy piłkarz, z którym dotychczas miałeś okazję grać?
- W Sokole jest wielu zawodników, którzy bez problemu daliby dużo jakości w topowych klubach w naszej lidze a nawet w wyższych klasach rozgrywkowych. Jeśli miałbym kogoś wymieniać to na pewno byłby to mój brat Fabian, Dominik Pach oraz Dominik Jasica. Z chłopakami zawsze się świetnie dogadywaliśmy. Bez wątpienia chciałbym, żeby któryś z nas spróbował swoich sił w klubie z wyższej ligi.
- Czy Sokół Słopnice ma szansę w przyszłości znaleźć się w III lidze?
- Plan na przyszłość Sokoła jest bardzo ambitny. O III lidze w Słopnicach mówi się cicho albo nie mówi się wcale. W tym sezonie jesteśmy beniaminkiem, zrobiliśmy bardzo dobry wynik ale wciąż chcemy więcej. Awans Sokoła do wyższej ligi byłby fenomenem. Jak na razie to jest takie ciche marzenie, ale jak to się mówi, marzenia trzeba spełniać́. Kto wie, może kiedyś uda mi się reprezentować barwy Sokoła na trzecioligowym poziomie.
Krótka sylwetka zawodnika: https://limanowa.in/sport/7/45...
Fot. archiwum Sokół Słopnice.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie meteorologiczne dla całej Małopolski
Szczegóły ostrzeżenia Stopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentPrzebieg: Prognozowane są słabe opady marznącego deszc...
Czytaj więcejTrump ogłosił stan wyjątkowy na granicy, zniósł prawo ziemi i ułaskawił skazanych za atak na Kapitol
Podczas trwającej niemal godzinę ceremonii w Białym Domu, przerywanej improwizowaną konferencją prasową, Trump podpisał ponad 20 dokumentów, w...
Czytaj więcejNiebawem upływa termin na zgłoszenia do ulgi Mały ZUS plus
ZUS przypomina, że płatnicy, którzy korzystali z Małego ZUS plus w 2024 roku i nadal spełniają warunki do ulgi, a także zamierzają z niej korz...
Czytaj więcejTrump: Teraz rozpoczyna się złoty wiek Ameryki
"Złoty wiek Ameryki zaczyna się właśnie teraz. Od tego dnia będzie ponownie szanowana na całym świecie. Będzie przedmiotem zazdrości każdego...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Duże zainteresowanie rentą wdowią, do ZUS wpłynęło ponad 155 tys. wniosków
Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. ZUS podkreśla, że nie trzeba się z tym spieszyć, bo w przypadku wniosków złożo...
Czytaj więcejPodłężę-Piekiełko - kolejny przetarg ogłoszony. Kosiniak-Kamysz: stawiamy na kolej i na infrastrukturę
W sobotę w Nieznanowicach (woj. małopolskie) PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na budowę linii kolejowej między Podłężem a Gdowem....
Czytaj więcejNa drogach więcej policyjnych patroli
W sobotę rozpoczynają się ferie zimowe w szkołach. Odbędą się w czterech terminach. Dwutygodniowa przerwa w zajęciach, zależnie od województ...
Czytaj więcejRano w Limanowej i Łukowicy dużo gorsze powietrze niż w Krakowie
Dane z czujników – Według przesłanych wyników czujników, sytuacja przedstawiała się następująco (stan na godzinę 8:30): ...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie meteorologiczne dla całej Małopolski
- Trump ogłosił stan wyjątkowy na granicy, zniósł prawo ziemi i ułaskawił skazanych za atak na Kapitol
- Niebawem upływa termin na zgłoszenia do ulgi Mały ZUS plus
- Trump: Teraz rozpoczyna się złoty wiek Ameryki
- Kardynał Grzegorz Ryś planuje misję na Bliskim Wschodzie
Komentarze (1)
PS mój Młody też kopie piłę - jeszcze mu daleko do naszego Bohatera ale idzie w dobrą stronę.