5°   dziś 10°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Tragiczny los odkryty po 65 latach

Opublikowano 03.04.2020 13:16:00 Zaktualizowano 03.04.2020 13:18:49 jaca

Stanisław Alojzy Nowak był ostatnim starostą powiatu limanowskiego przed II wojną światową. Jako polski urzędnik zapłacił wielką cenę, został zamordowany przez NKWD w Bykowni na Ukrainie. Miał wówczas zaledwie 46 lat. Jego tragiczny los przez wiele lat był nieznany.

W tym roku obchodzimy 80-rocznicę zbrodni katyńskiej, czyli wymordowanie polskich obywateli (głównie oficerów) przez funkcjonariuszy NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR). W kwietniu planowano różne inicjatywy (głównie szkoły), aby uczcić pamięć mieszkańców naszego powiatu, którzy są ofiarami zbrodni katyńskiej. Niestety epidemia koronawirusa pokrzyżowała wiele planów. Dlatego na łamach portalu Limanowa.in przypominamy sylwetki niektórych osób naszego regiony, które zostały zamordowane wiosną 1940 przez funkcjonariuszy NKWD.

27 kwietnia minie 126 lat od urodzin Stanisława Alojzego Nowaka. Na świat przyszedł w 1894 roku w okolicach Lwowa (miejscowość Brody), które wówczas w większości zamieszkiwane były przez Polaków. Tam spędził dzieciństwo i następnie zdobywał wykształcenie. Już po odzyskaniu przez Polskę wolności uzyskał absolutorium na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Pracę rozpoczął w Urzędzie Wojewódzkim w Tarnopolu. W 1923 roku uzyskał tytuł doktora prawa.

W okresie międzywojennym kariera naukowa i zawodowa Stanisława Nowaka rozwija się bardzo szybko. Pełnił różne stanowiska w powiecie tarnopolskim, na początku lutego 1937 roku został starostą powiatu zbaraskiego, a kilka miesięcy później oddelegowany do pełnienia funkcji starosty powiatu limanowskiego. Po wybuchu wojny wraz z rodziną wyjechał do Lwowa, a kolejnym miejscem Jego schronienia był Tarnopol.

Już dwa dni po wkroczeniu Armii Czerwonej w granice Rzeczypospolitej został aresztowany (19 września) przez NKWD i osadzony w więzieniu w Tarnopolu. Po kilku tygodniach został przewieziony w głąb Rosji i dalsze informacje na temat Stanisława Nowaka są owiane tajemnicą. Rodzina nie potrafiła odnaleźć żadnych wiadomości nawet wiele lat po zakończeniu II wojny światowe.

Dopiero po ujawnieniu tzw. ukraińskiej listy katyńskiej w 2005  roku okazało się, że Stanisław Alojzy Nowak zginął w Bykowni (lasy w pobliżu Kijowa), zamordowany przez NKWD.

W 2013 roku władze Powiatu Limanowskiego uhonorowały pamiątkową tablicą Stanisława Alojzego Nowaka. Na mocy uchwały Rady Powiatu pamiątkowa tablica została umieszczona na frontonie budynku Starostwa Powiatowego w Limanowej, od strony głównego wejścia.

 

Źródło: własne / Księga Limanowian.

Komentarze (3)

aramis
2020-04-03 14:44:28
0 0
Za jakie zasługi tablica. Za to że zaraz Po wybuchu wojny wraz z rodziną wyjechał do Lwowa ?
Odpowiedz
ema6
2020-04-03 18:40:10
0 0
Stul ryj lewacka sciero.
Odpowiedz
aramis
2020-04-03 21:30:00
0 0
ema6 - ładnie się nam przedstawiłeś.
Pozdrawiam
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Tragiczny los odkryty po 65 latach"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]