2°   dziś 0°   jutro
Czwartek, 26 grudnia Jan, Szczepan, Dionizy, Kaliksta

Abp Marek Jędraszewski w Mszanie Dolnej: „Siła polskiego narodu zależy od wychowania”

Opublikowano  Zaktualizowano 

Mszana Dolna. – 100 lat temu, tutaj w Mszanie Dolnej, powstał pierwszy ośrodek Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, który miał służyć katolickiemu narodowi polskiemu, by uczyć, na wzór Matki Najświętszej, co znaczy zaufać bezgranicznie Bogu – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w kościele Miłosierdzia Bożego w Mszanie Dolnej, gdzie w niedzielę sprawował Mszę św. z okazji 100-lecia obecności Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.

W homilii, arcybiskup rozważał fragment dzisiejszej Ewangelii. Zauważył, że początkiem prawdziwej mądrości człowieka jest bojaźń Boża, a każdy wierzący musi bezwarunkowo zaufać i dawać jednoznaczne świadectwo przynależności do Boga. – Patrząc na wielkie dzieje Kościoła, na wspaniałe postaci, które stanowią niezwykły zapis jego historii, możemy odkryć tych, którzy kierowali się bojaźnią Bożą, bezgranicznie Mu ufali i dawali o Nim świadectwo. Należy do nich św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński – podkreślił metropolita i przywołał życiorys świętego, który w 1857 roku założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.

– Rozumiał on, że przyszłość i siła polskiego narodu zależy od rodzin, od wychowania dzieci. Zgromadzenie Franciszkanek Rodziny Maryi ma szczególną nazwę i kryje w sobie szczególne powołanie. Rodzina Maryi, rodzina osób, które chcą żyć na wzór Matki Najświętszej, rodzina przeniknięta Jej charyzmatem – mówił arcybiskup. – Maryja stała się Matką Kościoła, wszystkich, którzy uwierzyli, że Jezus jest Bożym Synem, zbawicielem świata, odkupicielem człowieka – zaznaczył i ponownie wrócił do postaci św. Szczęsnego Felińskiego. Przypomniał, że piastując urząd metropolity warszawskiego, napisał list do cara Aleksandra II w obronie Kościoła i narodu, za co został zesłany w głąb Rosji. Na wygnaniu, w Jarosławiu nad Wołgą, dawał przykład głębokiej wiary. Został zwolniony po 20 latach, jednakże otrzymał zakaz powrotu na teren swojej archidiecezji.

– 100 lat temu, tutaj w Mszanie Dolnej, powstał pierwszy ośrodek Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, który miał służyć katolickiemu narodowi polskiemu, by uczyć, na wzór Matki Najświętszej, co znaczy zaufać bezgranicznie Bogu i przyznawać się do Niego. 100 lat historii obecności sióstr pośród was, to historia współuczestniczenia w życiu waszej zagórzańskiej społeczności – zauważył arcybiskup. – Dziś wiele niebezpieczeństw próbuje zawładnąć naszymi umysłami i sercami. Jakże często żyje się tak, jakby Pana Boga nie było? (…) Niezwykle cenna jest obecność i działalność pośród was Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Trzeba dziękować Panu Bogu za świadectwo, jakie siostry dają o Panu Bogu! – kontynuował.

Zobacz również:

– Założyciel Zgromadzenia, św. Zygmunt Szczęsny Feliński, doświadczał osobiście, co znaczy zmagać się o niepodległość Polski. Rozumiał, że niepodległość zaczyna się w ludzkich sercach, poczynając od serc dzieci. Dziś wiemy, że nasze polskie dzieje, są historią narodu Chrystusowego krzyża i państwa, które wyrasta z chrześcijańskich fundamentów. Módlmy się, aby kształt współczesnej Polski pozostał wierny wszystkim wspaniałym świadkom Chrystusa, którzy uczyli nas, co znaczy kochać Boga i Ojczyznę – zakończył metropolita.

Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, założone w 1857 r. przez abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, przybyło do Mszany Dolnej w 1920 r. Po przyjeździe siostry zajęły się pracą przy kościele i prowadzeniem ochronki dla dzieci. W roku 1922 gościł tutaj przez sześć tygodni św. Maksymilian Maria Kolbe. Ochronka działała do wojny. Lata 1939-1945 obfitują w tragiczne wydarzenia pod okupacją niemiecką, ale też ukazują bohaterską postawę sióstr, ich ofiarną działalność, niesienie pomocy potrzebującym i ratowanie ludzkiego życia. W sierpniu 1974 roku, na prośbę rodziców, siostry wznowiły działalność ochronki i przyjęły pod opiekę ośmioro dzieci. Placówka cieszyła się zainteresowaniem rodziców. W 2003 r. w nowo wybudowanym budynku otworzono działające do dziś przedszkole.

(Źródło/fot.: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej)

Komentarze (8)

mikos
2020-06-24 12:00:58
2 2
Oto Kolejny przyjechał robić agitacje wyborczą DlugoPiSowi!
Odpowiedz
pacho
2020-06-24 13:02:47
1 2
za Targowicy Caryca Katarzyna nie przeszkadzała (-"Naciski na króla wywierała też nuncjatura, przekonując go, aby zgodnie ze stanowiskiem papieża przystąpił do Targowiczan"-) a nagle za Aleksandra II zaczęła przeszkadzać bo ... odbierała majątki.
Odpowiedz
studzianki
2020-06-24 16:41:31
3 3
Neofaszysta z krzyżem na piersi nawiedził Mszanę Dolną agitować na rzecz innych złodziei i neofaszystów . Przykazania boże są dla pospólstwa a pedofilii i neofaszystów kościelnych nie obowiązują
Odpowiedz
konto usunięte
2020-06-24 21:12:25
2 1

Ale się ci powyżej spocili że aż im woda po genitaliach poszła A to wszystko od myślenia
Odpowiedz
Rols
2020-06-24 21:13:19
1 0
a maski gdzie? za chwile zaraza opanuje Mszanę i Jędraszewskiego, nauczka z Tuchowa nie pomogła
Odpowiedz
saxon
2020-06-24 23:00:54
2 1
@old - nie przesadzaj , larwy przecież nie myślą .
Odpowiedz
mol
2020-06-25 07:46:38
0 0
Wiara katolików jest bardzo prosta: jedno jest życie a potem sąd a ty masz wolna wolę i całe życie aby nauczyć się jedynego uniwersalnego "ustroju" w kosmosie, czyli miłości w definicji katolickiej: Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. - to bardzo prosta nauka Jezusa. Nauki tej nie cierpią wyznawcy przeciwnych zasad, którym przewodzi bożek z kopytami i każde nawet najdrobniejsze wspomnienie o katolickim uniwersalizmie wywołuje u nich paroksyzmy wściekłości, seanse toczenia piany oraz plucia jadem i żółcią – biedni przegrani na wieki.
Odpowiedz
mol
2020-06-25 08:07:34
1 0

Katolik doskonale wie na kogo głosować a dzisiaj wybór ma prosty i jasny. Przecież nie na Trzaskowskiego, który jak tylko trochę władzy powąchał to od razu z Rabiejem hosteliki- burdeliki dla młodzieży chciał tworzyć. Nie na Kosiniaka , który na stojąco oklaskiwał Jażdżewskiego za to, że wiernych gnojem nazywał, ani na jawnego sodomitę, którego wystawiła lewica na swoja zgubę i ośmieszenie.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Abp Marek Jędraszewski w Mszanie Dolnej: „Siła polskiego narodu zależy od wychowania”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]