7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Adamczyk: nie lekceważymy alertów. Mieszkańcy powinni być "przygotowani nawet na konieczność ewakuacji”. Pożar budynku w Przyszowej

Opublikowano 18.07.2021 18:29:00 Zaktualizowano 18.07.2021 18:38:30 top

​- Apeluję o to, by wszyscy, którzy mieszkają blisko rzek i potoków w rejonach górskich i podgórskich zachowali dziś wieczorem czujność i byli przygotowani nawet na konieczność ewakuacji - powiedział PAP minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. "Nie lekceważmy alertów pogodowych rozsyłanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa" – dodał.

Minister Adamczyk odwiedził w niedzielę Radziszów i Głogoczów w Małopolsce, gdzie w nocy wystąpiły ulewne deszcze, co doprowadziło do wezbrania wód w rzekach i potokach oraz podtopień budynków i dróg.

W Małopolsce strażacy interweniowali minionej doby ponad 400 razy – teraz usuwają skutki nawałnic: przy użyciu wysokowydajnych pomp likwidują rozlewiska, wypompowują też wodę z zalanych budynków, udrażniają przepusty. Służby w poszczególnych gminach usuwają z dróg błoto i żwir naniesione przez wodę.

"W centrum Głogoczowa uszkodzony został ciąg pieszy, na odcinku kilkudziesięciu metrów jest osuwisko – to musi być szybko naprawione. Zalane były także drogi gminne" – powiedział PAP minister Adamczyk.

Zobacz również:

"Najbardziej niepokojące są jednak prognozy. IMGW nadal przewiduje nawalne deszcze w Małopolsce. Na metr kwadratowy może spaść nawet do 100 litrów wody. Te prognozy każą być ostrożnym, przygotowanym na wszystko, dlatego apelujemy do mieszkańców o czujność i o stosowanie się do komunikatów służb" – podkreślił minister infrastruktury.

Na terenie powiatu limanowskiego, w miejscowości Przyszowa, dziś około godziny 17:20, doszło do pożaru budynku gospodarczego. Do pożaru doszło prawdopodobnie w wyniku wyładowania atmosferycznego. Na miejscu trwa akcja gaśnicza.

Bardzo trudna sytuacja panuje w zlewni rzeki Stradomka, zwłaszcza w rejonie Łapanowa. Intensywne opady występują też w okolicach Gdowa, Limanowej, Ochotnicy, Zakopanego. - Burze i strefy opadowe przemieszczają się bardzo powoli, przez co istnieje realne ryzyko nagłych wezbrań potoków i rzekach na skutek wysokich sum opadowych przekraczających 50 mm - ostrzegają Łowcy Burz.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenie trzeciego, najwyższego stopnia, dla woj. podkarpackiego i małopolskiego, a także dla południowych powiatów woj. śląskiego i lubelskiego. Prognozowane są burze. Mogą im towarzyszyć ulewne opady deszczu do 70 l/m kw., a lokalnie w przypadku kumulacji opadów nawet do 100 l/m kw. W czasie burz porywy wiatru mogą osiągnąć do 100 km/h. Miejscami może spaść grad.

Od soboty do godz. 7 rano w niedzielę strażacy interweniowali w Małopolsce 430 razy, ponad 200 zgłoszeń napłynęło z powiatu myślenickiego, gdzie największe szkody ulewne deszcze spowodowały w gminach Myślenice, Tokarnia i Sułkowice. Z sześciu zalanych budynków ewakuowano 22 mieszkańców. W Głogoczowie woda zalała drogę krajową nr 7, czyli popularną "zakopiankę", która przez kilka godzin była nieprzejezdna.


Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Adamczyk: nie lekceważymy alertów. Mieszkańcy powinni być "przygotowani nawet na konieczność ewakuacji”. Pożar budynku w Przyszowej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]