2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Adopcja po zmianie przepisów

Opublikowano 23.01.2012 18:53:07 Zaktualizowano 05.09.2018 11:15:20

Rozmowa z Anną Skwarką-Buzałą, koordynatorem nowosądeckiej filii Małopolskiego Ośrodka Adopcyjnego.

W strukturze Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej  w Krakowie od 2 stycznia 2012 roku rozpoczął działalność Małopolski Ośrodek Adopcyjny z filiami w Tarnowie i Nowym Sączu.  Co przekonało marszałka, czy też województwo, by Nowy Sącz mógł nadal pełnić funkcję ośrodka adopcyjnego?

Z informacji przekazanych nam przez dyrektora MOA Katarzynę Wojtanowicz wynika, że do tego nikogo nie trzeba było przekonywać. Urząd Marszałkowski w Krakowie nie mógł jednak o tym informować w momencie, gdy przepisy nie weszły w życie. Sądecki ośrodek ma ogromne doświadczenie i trudno było z niego nie skorzystać.

Czy powstanie filii ogranicza dotychczasowe uprawnienia, jakie miał do końca 2011 roku OA-O w Nowym Sączu?

Uprawnienia dotychczas funkcjonujących Ośrodków Adopcyjno–Opiekuńczych zostały ograniczone przez wejście w życie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Zadania dotyczące pracy z rodzinami zastępczymi zostały powierzone nowo utworzonym instytucjom – organizatorom pieczy zastępczej, natomiast powoływanym od 1 stycznia 2012 roku Ośrodkom Adopcyjnym zlecono zadania prowadzenia procesów adopcyjnych. Do szczegółowych zadań Ośrodków Adopcyjnych należą m.in.: praca z kandydatami oczekującymi na przysposobienie dziecka oraz rodzinami potrzebującymi wsparcia po adopcji dzieci, udzielanie wsparcia matkom sygnalizującym zamiar oddania dziecka do adopcji, współpraca z organizatorem pieczy zastępczej, placówkami opiekuńczo-wychowawczymi w sytuacjach uregulowania się sytuacji prawnej dzieci.

Co zmiany przepisów oznaczają dla rodzin ubiegających się o adopcję? Przyspieszy to drogę do… dziecka?

Zależy jakie przepisy ma pani na myśli, ponieważ same procedury adopcyjne nie ulegają radykalnym zmianom. Droga do adopcji dziecka nie zmienia się, czas oczekiwania na dziecko zależy głównie od otwartości rodziny na akceptację trudności rozwojowych i zdrowotnych znajdujących się po stronie dziecka oraz liczbie dzieci których sytuacja prawna będzie uregulowana. Należy również wskazać na pozytywną kwestię wejścia w życie ustawy, a mianowicie na ujednolicenie procedury adopcyjnej, co jest szczególnie istotne w pełnym dostępie do usług OA, bez ograniczeń rejonizacyjnych. Małopolski Ośrodek Adopcyjny już przygotowuje jednolitą procedurę oraz program szkolenia  obowiązujący w Małopolsce. 

Do tej pory pary ubiegające się o adopcję nie musiały płacić za szkolenia. Niektórzy dyrektorzy byłych już ośrodków głośno mówili, że zmiany w ustawodawstwie prowadzą do prywatyzacji. Chcesz dziecko – to zapłać?

Ustawa wprowadza opłatę za uczestnictwo w szkoleniu. W myśl ustawy „w uzasadnionych przypadkach na wniosek kandydata do przysposobienia dziecka Ośrodek Adopcyjny może zwolnić w całości lub w części z ponoszenia odpłatności za szkolenie”. Dotychczas brakowało jednoznacznych zapisów regulujących kwestię odpłatności. Niepubliczne OA odpłatność pobierały i to w różnej wysokości. Uchwałą Zarządu Województwa Małopolskiego wprowadzona zostanie jednolita stawka odpłatności za szkolenie dla wszystkich małopolskich ośrodków adopcyjnych, zarówno publicznych, jak i niepublicznych.

Jaka to suma?

Około 1800 zł. Wydaje mi się, że dla par, które chcą mieć dziecko, kwota nie powinna być problemem. Jeśli para waha się, czy zapłacić za szkolenie, to już tym samym określa swoją motywację do adopcji. Oczywiście pieniądze nie będą pobierane w momencie przekroczenia progu ośrodka. Pary najpierw przechodzą diagnozę i wstępną kwalifikację, zanim będą mogły przystąpić do szkolenia. Ma to na celu uchronienie kandydatów przed płaceniem za szkolenie w sytuacji dużego prawdopodobieństwa, iż nie uzyskają kwalifikacji do przysposobienia dziecka.

Pary, których sprawy adopcyjne nie zostały zamknięte przed 2012 rokiem, jeszcze raz będą musiały przejść całą procedurę?

Oczywiście, że nie. Ustawa wprost zobowiązuje do kontynuowania rozpoczętych procedur adopcyjnych na starych zasadach. Stąd tez dotychczas wydane kwalifikacje kandydatów obowiązują w okresie na jakie zostały wydane.

Jak wiele jest takich par objętych opieką filii w Nowym Sączu?

Aktualnie w sądeckiej filii Małopolskiego Ośrodka Adopcyjnego zakwalifikowanych do przysposobienia dziecka bądź dzieci jest około 40 rodzin, natomiast osiem par złożyło dokumenty i będzie rozpoczynamy z nimi procedura adopcyjna.

I jak wiele dzieci oczekuje na adopcję w regionie nowosądeckim?

W ostatnim czasie do adopcji zostało zgłoszone jedno dziecko w młodszym wieku szkolnym, natomiast od kilku lat na przysposobienie oczekuje kilkoro dzieci w wieku nastoletnim, dla których znalezienie rodziców adopcyjnych jest trudne. Obecnie, w związku z utworzeniem Małopolskiego Ośrodka Adopcyjnego, rodzice z regionu nowosądeckiego będą mogli przysposobić dziecko z całej Małopolski.

Czy przez lata działalności ośrodka zdarzyło się, by jakaś para postanowiła zrezygnować z bycia rodzicami adopcyjnymi?

Takie przypadki są raczej rzadkie. Choć właściwie przypominam sobie jeden, gdy rodzice nie potrafili zaakceptować zachowania dziecka. Mimo że podczas szkoleń byli przygotowywani na reakcję dziecka, które w wyniku swoich wcześniejszych doświadczeń będzie – zupełnie podświadomie – „sprawdzać” swoich przyszłych opiekunów. Czy potrafią tolerować zachowanie, jak długo im wystarczy cierpliwości, zanim go oddadzą z powrotem do domu dziecka? Nie wytrzymali tej próby. Znacznie częściej przyczyny rezygnacji kandydatów wynikają z istotnych zmian w ich życiu osobistym, takich jak pojawianie się własnego biologicznego dziecka, choroba itp.

Pani zdaniem rozdzielenie funkcji opiekuńczych i adopcyjnych dotychczasowych ośrodków wpłynie na lepsze funkcjonowanie powstałych dwóch odrębnych instytucji?

Taki scenariusz nie jest wykluczony. Rozdzielenie tych zadań może spowodować większą koncentrację na specyfice funkcjonowania każdej z tych grup rodzin. Zapewne Ośrodki Adopcyjne, jak i organizatorzy pieczy zastępczej będą dążyć do rozwoju i poszerzania swoich ofert wsparcia  dla rodziny. Niewątpliwie korzystną zmianą dla kandydatów na rodziny adopcyjne jest zniesienie rejonizacji, co oznacza, iż rodzina może dowolnie wybrać sobie Ośrodek  którym chce się przygotowywać do adopcji oraz oczekiwać na dziecko. Do tej pory, poza ośrodkami niepublicznymi, rodziny musiały zgłaszać się do publicznych ośrodków w swoim regionie.


Fot.: sxc.hu, KAGA

Zobacz również:

Komentarze (4)

sebo1980
2012-01-23 19:52:34
0 0
1800 zł to nie jest dużo....zależy dla kogo... to jest polityka prorodzinna. Płakać się chce...
Odpowiedz
zolinka
2012-01-24 11:13:19
0 0
co to jest 1800 zł jak chce się adoptować dziecko. kropla w morzu potrzeb, w czasie ciązy dwa razy tyle by rodzice wydali na badania itd.
a 1800 zł? ludzie za to się nie kupi psa z rodowodem więc bez jaj. jak ktoś chce adoptować dziecko to musi mieć zaplecze finansowe, a 1800 zł to nie jest dużo
Odpowiedz
zuzu
2012-01-24 15:18:20
0 0
zolinka nie tylko bogaci chca miec dziecko a skoro jestes taka bogata to daj innym ta kase i po problemie. wiem ze ludzie wydaja tysiace zeby miec dzieci ale adopcja i wszystkie szkolenia,badania powinny byc za darmo bo przeciez chodzi o dobro dzieci czyli zeby dziecko mialo rodzine i dom a nie siedzialo w domu dziecka
Odpowiedz
zolinka
2012-01-24 15:55:05
0 0
jeszcze, choć nie wiadomo jak długo to wolny kraj i nikt nikomu pracowac nie zabrania. jesli ktoś nie ma 1800 zł na koszty związane z adopcją upragnionego dziecka to skąd będzie miał na jego utrzymanie, potrzeby itd?
niestety ale polska to biedny kraj i nie ma kasy na sponsorowanie wszystkiego.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Adopcja po zmianie przepisów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]