twoje konto
8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna
kino apteki powietrze kamera Msze św.
Strona główna Aktualności Newsroom Autobus wjechał w pole, sprawca nawet się nie zatrzymał

Autobus wjechał w pole, sprawca nawet się nie zatrzymał

Autobus wjechał w pole, sprawca nawet się nie zatrzymał
zobacz zdjęcia 2
Opublikowano 08.02.2015 21:19:06 Zaktualizowano 05.09.2018 07:41:52 top

Kasina Wielka. O dużym szczęściu mogą mówić pasażerowie kursowego autobusu, który wypadł z drogi i zatrzymał się w polu. 20 osobom nic się nie stało. Sprawca zdarzenia - kierowca samochodu osobowego, który wpadł w poślizg - nawet się nie zatrzymał.

Do zdarzenia doszło dziś około godziny 14:30. Kursowy autobus jechał z Krakowa do Limanowej drogą krajową nr 28. W Kasinie Wielkiej kierowca autobusu zauważył samochód osobowy, który jadąc z przeciwka wpadł w poślizg.
Kierowca autobusu by nie doprowadzić do czołowego zderzenia z samochodem osobowym odbił kierownicą w prawo. Zjechał na zatokę i o kilka centymetrów minął wiatę przystankową. Kolejno pojazd wjechał na pobocze i wpadł w poślizg. Kierowcy udało się pojazd wyprowadzić by ten nie przewrócił się na prawą stronę. Autobus wjechał znów na drogę, ale wówczas już nie było możliwości utrzymać go w pasie drogi, zjechał na lewą stronę, a następnie w pole, gdzie się zatrzymał.
W autobusie podróżowało około 20 pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po chwili odjechali następnym pojazdem tego samego przewoźnika.
Do zdarzenia doszło w czasie największej śnieżycy, gdy droga była bardzo śliska. Samochód osobowy który wpadł w poślizg i spowodował zdarzenie nawet się nie zatrzymał.
Kilka godzin po zdarzeniu autobus wyciągnięto na drogę. W wyniku zdarzenia uszkodzony został przód pojazdu.
Zobacz również:
Pomoc po powodzi – zbiórka materiałów wykończeniowych i wsparcie finansowe Kolejna udana kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków w Łososinie Górnej

Komentarze (7)

mitek
2015-02-08 21:41:32
0 4
Kamerka i jeszcze raz kamerka!!!
Odpowiedz
konto usunięte
2015-02-09 08:45:00
2 1
mitek nagranie z kamerki nie może być dowodem w sprawie...i tu jest problem...
Odpowiedz
miejscowy1
2015-02-09 09:21:49
0 3
Jasiek 263 zle piszesz.Kamerki za 50 zl owszem nie sa brane pod uwage ale te po 400 zl gdzie nie mozna w nie samemu ingerowac jak najbardziej.
Odpowiedz
paragraf777
2015-02-09 13:36:12
0 1
rozpowszechnianie takich nagrań jest nielegalne , ale samo nagranie przekazane policji może byc dowodem w sprawie
Odpowiedz
Omar
2015-02-09 14:57:29
0 0
no kamerka do 100zł nie może być dowodem bo zamiast samochodu widać kwadrat...
ale w dobrej rozdzielczości jak najbardziej powinna byc dopuszczona
Odpowiedz
malek171
2015-02-09 18:57:39
0 0
jeżeli kamerka ma więcej jak 110 stopni (a lepsza jak widzi lewy i prawy słupek przedniej szyby) i ,z dobrą rozdzielczością a tag że z GPS , to jest podane jak na tacy. ( cena od 450 w górę)
Odpowiedz
gregory75
2015-02-09 22:47:21
0 2
ludzie jechałem tym autobusem i nie wiem jak kierowca moze wymyślać takie bzdury. siedziałem w 3 rzedzie i kierowca najzwyczajniej dłubał palcem w nosie a potem zjadał kozy było to ochydne zapatrzył sie w lusterko bo dwie osoby wstały i nie był pewien czy wysiadaja a im cos spadło czy cos w tym stylu. autobus zjechał na prawe pobocze a on spanikował i odbił w drugą stronei wpadł do fosy. nie było zadnego auta z przeciwka bo na 20 osób w autobusie byśmy go zauważyli i mielibysmy jego tablice.
Odpowiedz
dodaj komentarz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Autobus wjechał w pole, sprawca nawet się nie zatrzymał"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Najnowsze artykuły
Najpopularniejsze artykuły
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]