Będzie trzecia opinia ws. LACh. Prokuratura szuka nowego biegłego

Co do równości podopiecznych.Pani,która kupowała kremy i emolienty dla swojego dziecka,które ma ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY ma założona sprawę w Sądzie.Dlaczego pewnie dlatego,że jest upośledzone czyli tej gorszej kategorii.To nic ,że ma rany gojące się ponad rok czasu,to nic że drapie się po nocach i nie może spać ,dłonie tak twarde jak etatowy robotnik budowy.To nic ,że wysyła kolejne zaświadczeni lekarskie.To nic ,że Panie były zapraszane do domu tej Pani,niestety nikt się nie zjawił z władz.Oj mamo jaka jesteś niedobra bo dbasz z należytą starannością o swoje CUDOWNE dziecko.Masz patrzeć jak cierpi ,doprowadzić do zakażenia,blizn pękania skóry.Co innego dżerzej-materiał ,zielona szkoła to wydatki na ratowanie życia,pomoc pani z rodziny bo przecież jej dziecko ma szanse normalnie funkcjonować. Twoje niestety już nigdy nie będzie zdrowe.Życząc Paniom dużo zdrowia.Panie sugerują złamanie zasad statutowych tym samym same podważyły opinię biegłego.Napisał bowiem ,iż nie ma rozchodów pozastatutowych.To już nie pierwszy raz kiedy jej dziecko jest tak okrutnie traktowane.Jaka matka nie podjęła by walki o godność swojego dziecka,które jet wszystkim co ma największą miłością jej życia.

Paw 12 no co ty przecież ''zjawił się '' Kurator Sądowy !!!!! Przecież przydało by się udowodnić że to ''patologia '' i że dziecko zaniedbane !!!! a że dziecko jest mega wypielęgnowane i eleganckie jak Mama to już nikomu nie pasuje . Trzeba kopać !!!!!!bo przecież choroba i zmaganie się z nią to za mało .
Moje dziecko od 7 tygodni przebywa na intensywnej terapii Walczy jak Lew ..........to Podopieczny Limanowskiej Akcji , dlaczego nikt nie wykonał prostego telefonu z pytaniem jak się czuje , czy czegoś nie potrzeba ????......................wstyd , sądy , podkopy a gdzie w tym wszystkim są te chore , umierające dzieci , gdzie jest ta pomoc ??

Wiem coś na ten temat, ale w wyniku zawartej ugody przed Sądem skutecznie zakneblowano mi usta bym nie mógł za głośno krzyczeć, no bo nóż ktoś ten krzyk krzywdzonych matek i ich niepełnosprawnych dzieci może usłyszeć, czekam cierpliwie i może doczekam się sprawiedliwości. Pozdsrawiam

Należy chyba jeszcze wspomnieć o jednej kwestii, a mianowicie o zmianach w statucie,które przegłosowała większość rodziców podczas Walnego. Bez kadencyjność władz-a tutaj zmiany w statucie wprowadzone i co i zarząd pozostaje nadal na 4 lata kadencji czyżby KRS nie zaakceptował tejże zmiany.O ile dobrze pamiętam te walczące matki mówiły na walnym ,że jest to niezgodne z prawem. I teraz ewenement na skalę światową rodzice sami przeciwko sobie akceptują zmiany w statucie tj.pomoc osobom SPOZA STOWARZYSZENIA.Biorąc pod uwagę kontrolę przeprowadzoną przez Starostwo,a protokół był jawny już przed Walnym zatem każdy mógł go przeczytać i się z nim zapoznać.W kwestii zapomóg był złamany Statut w tym miejscu przybliżę formułę przeznaczania 1% przez fundacje i Stowarzyszenia. I tak
Stosownie do art 27 udpp,podatnik podatku dochodowego od osób fizycznych,może na zasadach i w trybie określonym w przepisach odrębnych przekazać 1 % podatku obliczonego zgodnie z odrębnymi przepisami na rzecz wybranej przez siebie organizacji pożytku publicznego.Należy podkreślić ,że w myśl art 27 ust.2 udpp otrzymane przez organizację pożytku publicznego środki finansowe pochodzące z 1% podatku dochodowego od osób fizycznych mogą być wykorzystane wyłącznie na prowadzenie działalności pożytku publicznego. Wskazane podatnika NIE JEST JEDNAK WIĄŻĄCE dla organizacji pożytku publicznego.Organizacja sama podejmuje decyzję,na realizację których zadań przekaże środki pochodzące z 1% podatku. Uszczegółowienie zasad wspierani beneficjentów przez organizację może również wynikać z regulacji wewnętrznych dotyczących przyznawania pomocy.
Zatem matki chcą grupy wsparcia -większość bez kadencyjności władz,matki chcą dofinansowań do turnusów większość -udzielania pomocy osobom spoza Stowarzyszenia.Przy tak liberalnych przepisach należy się zastanowić po co Stowarzyszenie, po co pozyskiwać środki niby dla własnego dziecka ,ale dla innych . Istnieje odpowiedź prosta Stowarzyszenia i Fundacje są stworzone po to ,aby wspierać swoich beneficjentów.Osoby pokrzywdzone przez los.

Napisze jeszcze ,że odbyło się spotkanie władz Stowarzyszenia, członków z pewna Panią z Rady Powiatu.Tutaj jednak nadal nikt nie zaprosił matek aby przedstawiły swoje stanowisko.Zapytam , a co z wizerunkiem tych matek? czy można tak poza ich plecami przedstawiać je w jak najgorszym świetle.?gdzie teraz są ci hejterzy z poprzednich artykułów.

.....no cóż.......naiwność ludzka nie zna granic.......widać niektórym osobom naiwnie wydawało się, że sprawa zostanie ' zamieciona pod dywan'..... a tu proszę - będzie nowa opinia biegłego z zakresu rachunkowości.

Cisza ........nikt nie komentuje ciekawe czego się boją ?? pozwów za komentarze ?? ........haha ciekawe czemu tylko wybrane osoby dostały pozwy takie rzeczy to tylko w Limanowej ale Pani Jaworowicz ze Sprawy dla Reportera jest bardzo zainteresowana tematem ....... oj , będzie się działo ......hm ciekawe czy wszyscy pokażą swoje twarze czy przyjdą w ''kominiarkach ''.......rozbawiona do łez pozdrawiam

Zastanawia mnie kto pokrywa koszty postępowań sądowych na to wygląda ,że darczyńcy.Czyżby taki był cel ich pomocy sekowanie chorych dzieci i ich rodziców hm ....ciekawe

@wabo

http://limanowa.in/ogloszenia/moto;ubolewanie,186950.html

od kiedy to, w ogłoszeniach 'MOTO' przepraszamy panie Wabo? Sprzedaje pan samochód?

Jakże naiwne musiało być społeczeństwo Limanowej w oczach Zarządu Lach oraz artystów, skoro tak naiwnie uwierzyło w to co głosi plakat słynnego juz koncertu ' Limanowscy artyści Dzieciom' płacąc za bilety z myślą, że są to pieniądze z przeznaczeniem na chore dzieci........i specjalnie słowo ' artyści' piszę tu z małej litery.....bo cóż to za artyści, którzy promują swój wizerunek na chorych dzieciach, pobierając za to 12 000 zł ? Wszak plakat głosił jasno ' Limanowscy artyści Dzieciom ' To ja się pytam, co oni dla tych dzieci zrobili ??? !!!
Jakże trzeba być wyrachowanym - mam na myśli i artystów i Zarząd Lach, żeby zrobić coś takiego ??? Wszakże ktoś ów plakat i treści na nim zatwierdził i puścił w obieg licząc na naiwność naszego społeczeństwa.......
A sławna już puszka postawiona koło tortu po koncercie......kontrola przeprowadzona przes starostwo wykazała, że z puszki naliczono 20 zł !!!!!!!!!!! Obłędna kwota !!!!!!!!!!!!!
Naiwnie wierzę, że znajdą się osoby które potwierdzą, że wrzucały lub były świadkami wrzucania do owej puszki większych kwot......

Po jakim okresie czasu, ewentualne zarzuty ulegną przedawnieniu. :)

Wszystkim powyżej komentującym, a widać jesteście w jednej spółce, proponuję założyć własne stowarzyszenie, na WŁASNYCH zasadach, z zarządem w swoim kilkuosobowym i bardzo zaufanym gronie. Osoby o postawie roszczeniowej raczej nie są chętne do angażowania się w działalność charytatywną.

Z tego co czytałam na stronie LACHu dziecko chore na AZS leczone jest - uwaga - KREMAMI ANTYCELLULITOWYMI I PRZECIWZMARSZCZWYMI !!! Takie 'leki' kupujecie. SKANDAL. Sama od kilku lat choruje na AZS i jestem w szoku, że takie metody są obecnie stosowane. Moje emolienty są dalekie od bycia płynem do demakijażu. Ale może te kremy to jakaś innowacja w leczeniu - de facto - w okradaniu własnego dziecka z pieniędzy. Co kto lubi.

Czy będę ukrywać swoją tożsamość? W przeciwieństwie do Was NIE. Z tej strony Anna Biedroń, siostra zmarłej w styczniu zeszłego roku Wiktorii. Jeździcie po innych za anonimowość, kpicie, że wystąpią w kominiarkach. Zapraszam do przedstawienia się. Bo na razie chyba wszystkim, procz mnie zabrakło odwagi?
Ktoś chce numer telefonu, umówić się na kawę i porozmawiać w cztery oczy? Podejrzewam, że nie. Przecież jesteście Panie tak zajęte opieką nad dziećmi, że z internetu nie schodzicie, a forum jest non stop bombardowane tylko i wyłącznie Waszymi komentarzami. Rozumiem, że okupowanie komputerów to też taka nowa forma zajmowania się maluchami, w dodatku chorymi, w końcu świat się rozwija, mamy nowe trendy.

Drogie Mamy (w swoim kilkuosobowym składzie), mówicie, że nie uderzacie w dobre imię LACHu, a jednak. Szkodzicie innym podopiecznym, których jest około 50, odliczając oczywiście Wasze dzieci. Jak się ma liczba około 50 matek, nie mających zastrzeżeń, na przeciwko Was? Statystyki są nieubłagane.
Muszę przyznać Wam jedno jedyne - wytrwałość i upór w dokopywaniu LACH'owi macie wybitny, a kpinę opanowaną do perfekcji. Nie jestem jedyną osobą, która przedstawia takie stanowisko. Może jedyna miałam odwagę się tu odezwać. A może pozostałe Mamy są zajęte opieką nad dzieckiem i zwyczajnie nie bawią się w wojnę internetową Wami? Mają na tyle honoru?

Teraz będziecie pluć na mnie jadem, proszę bardzo. Wszak prawda w oczy kłuje. Zaraz skończę jak hiena pomiędzy lwami - bez szans.

Pozdrawiam, Biedroń Anna, lat 23.

Szanowna Pani Anno zmuszona jestem Pani odpowiedzieć ponieważ Pani komentarz godzi w dobre imię moje i mojego dziecka.Stoi Pani na przeciwko mam w Sądzie ich o nich nie wiedząc.Właśnie tak działa Zarząd oczernia się innych na podstawie plotek i zasłyszanych informacji.To tylko świadczy o Pani poziomie. Co do kremów z racji, iż podejmuje Pani polemikę na forum publicznym napiszę ta Pani nigdy nie kupiła żadnego kremu antycellulitowego dla siebie z pieniędzy swojego dziecka .Proszę o sprawdzanie informacji przed ich upublicznieniem.Przykro ,że osoba na którą tak Pani najeżdża uważała Panią za człowieka wysokiej klasy. Wiktoria była dla niej i jest księżniczką.To ona dzwoniła do Zarządu Lacha z prośbą o pomoc dla Pani. Proponuję wspólną rozmowę,a nie poza plecami obrzucanie się błotem.Mam nadzieję,że będąc w Zarządzie nadstawi Pani głowy za wszystkie dzieci tak jak ona .Będzie Pani podpisywała dokumenty in blanco.Nie rozumiem Pani frustracji przecież tą mamę Pani zna i w każdym momencie mogła Pani do niej podejść i zapytać o co chodzi.Ten komentarz zmuszony będę skopiować ponieważ jest kolejnym przejawem chęci zepsucia wizerunku mojego dziecka wizerunku.Nie wiem czym Pani Aniu ta matka sobie na to zasłużyła i jej dziecko,które doskonale Pani zna. Pozdrawiam Napiszę iż informacja ,iż ta mam cierpi na AZS jest również NIEPRAWDZIWA.

Szanowna pani Ani z racji ,iż jest Pani w Zarządzie proszę odpowiedzieć dlaczego faktury tylko tej jednej mamy zostały prześwietlone? i to dopiero po dwóch latach.?Proszę poczytać o AZS i będzie Pani wiedziała jak się je leczy .Widzę ,że dżerzej bardziej do Pani przemawia i to z celów statutowych... Pozdrawiam jeszcze raz

Pani Aniu proszę zapoznać się z poprzednimi artykułami na ten temat tam jestem podpisana z imienia i nazwiska które nosi moje dziecko i z tego tytułu się nim szczycę . Zaprosiłabym Panią na rozmowę w cztery oczy ale z moim doświadczeniem i zmanipulowaną 23- latką nie mamy o czym rozmawiać . Co do Stowarzyszenia i ''spółki '' to ma Pani rację mamy siebie , pomagamy sobie na wzajem na każdy telefon , jest druga Matka gdy jest zle z jej dzieckiem , to jest właśnie przyjażń . I ma Pani rację że powstaną z tego dobre rzeczy na przyszłość ..........tak będzię Fundacja oparta na przejrzystości , klarowności , na subkontach dla dzieci na tym by każdy rodzic mógł przyjść i się wypłakać , podziękować darczyńcom , by wszyscy stanęli na wysokości zadania gdy któreś dziecko będzie odchodzić ..................Przede wszystkim wsparcie i pomoc , !!!!!! Będzie psycholog który otoczy nie tylko tych którzy są ale i rodziców dzieci które odeszły !!!!!!..........będzie o nich pamięć ......Będzie rozrywka i zabawa bo życie już dosyć podłożyło kłód pod nogi .......tak Pani Aniu będzie wyglądać Fundacja .......Nasza Fundacja . Ale najpierw dołożymy wszelkich starań by nasze godne nazwiska , nie zostały zdeptane . Wie Pani co każda z tych Matek jest ''Wielka '' za tą walkę, mogła by podwinąć ogon jak reszta , sławna 50 -siątka rodziców , może im wystarczy że Stowarzyszenie da im numer KRS do wpłat i na tym się kończy , gdy chcesz już podziękować ludziom bo to dzięki im to wszystko działa ................nie masz możliwości !!!!!!!! ...........może ktoś ma nawet żal, da dużą sumę pieniędzy , może myśli , nawet nie podziękowali , a my nie mamy żadnych możliwości żadnego ruchu .........może dla kogoś to nie ma znaczenia ale dla mnie każda ludzka złotówka złożona na mojego syna jest święta i z tego miejsca serdecznie dziękuję bo tylko dzięki ludziom mogliśmy godnie żyć przez te lata , mogę to tylko tak uczynić choć chciałabym każdemu imiennie podziękować . Wiem że Stowarzyszenie nie może przeboleć że nie może się nas ''pozbyć '' ale spokojnie rozliczymy się ze ''wszystkiego z każdego słowa i złotówki i każdy pójdzie w swoją stronę ..........ale najpierw się ''rozliczymy '' szkoda że przed sądem że nie po Ludzku . Całej 50 - siątce rodziców zadowolonych ze współpracy napiszę tylko tyle fałszywośc i zmiana pozycji do niczego nie prowadzi , my jesteśmy ''Wygrane '' bo potrafiłyśmy zawalczyć ,o dzieci i o ludzkie pieniądze !!!!! jakkolwiek skończy się ta sprawa . Jestem dumna kim jestem jaka jestem i jak Walczę o moje dziecko .... Każda z tych Matek ma ''wielki krzyż '' nałożony przez życie A Pani mając 23 - lata nie ma prawa bez wnikliwego poznania prawdy i tylko jednej strony rzucać oskarżeń . Jeśli przeżyła Pani śmierć siostry czego bardzo współczuje i wie Pani czym jest cierpienie ,i opieka nad chorym dzieckiem to niech nie pisze Pani bzdetów o siedzeniu cały czas przy komputerze i sączeniu kawy .....
Zal i ból trzeba przepłakać .......Pani Aniu a nie wyrzucać go na innych
pozdrawiam

Czy ja żal wyrzucam na innych? Nie, Wy to robicie. W moim komentarzu nie ma ani trochę żalu, bo nie jest sprawą innych moje życie prywatne czy stan psychiczny. Za to Wasze ubolewanie w każdym zdaniu nad chorym, cierpiącym dzieckiem tym jest. Wika żyła 16 lat i NIGDY NIKT z nas nie wylewał swoich żali w internecie, niech Pani sobie sprawdzi zanim zacznie obrażać mnie mówiąc, że wyrzucam ten żal na innych.
A jak ma Pani tak zamiar mówić to proszę, w internecie obowiązuje wolność słowa, tylko proszę przytoczyć mi przykład gdzie na forum publicznym jest coś takiego napisane, przez osobę z naszej rodziny? Jak na razie widzę tu tylko parę przypadków użalających się na swoimi problemami i wszystkie ich nicki są powyżej.

Czytałam pozostałe artykuły, jestem na bieżąco, nie interesuje mnie zdanie osób, które zamiast leczyć swoje dzieci poprawiają sobie stan naskórka. Płacząc jednocześnie nad objawami dziecka. Nie będę pouczać czym się różni kosmetyka od medycyny, bo wyjdzie że wylewam swój żal i bezkresny smutek nad sobą na innych.
Gdzie ta pani od pseudoemolientów - kremów na cellulit i zmarszczek? Wielce zwanych przez Nią 'LEKÓW'? Moje zmanipulowane 23 lata nie wie jak się leczy choroby oparte na uczuleniu? A co do wieku - specjalnie go podołam, bo wiedziałam że taka będzie reakcja. Co to tam taka gówniara jak ja wie o życiu. A jednak może mam więcej w sobie uczciwości, bo własnego dziecka nie potrafiłabym oskubać z pieniędzy żeby mieć jak zmyć wieczorny make-up. Choć kto wie jaka będę za kolejne 20. Może taka sama, czego oczywiście sobie nie życzę. Bycie rodzicem zobowiązuje.

Przepraszanie 50 chorych dzieci w ogłoszeniach moto. Panie @wabo kupił se już pan ten tłumnik?

Nie wiem jak się leczy AZS, racja. Nie, żebym na to chorowała. Tylko że mnie nikt nie zalecił kremu na zmarszczki ani na cellulit. Blizny, jakie się pojawiają, bo nie powiem, że się nie pojawiają, są leczone innymi specyfikami. Na blizny, a nie na masło.

Ja jestem w zarządzie??? Pani droga, przeczytaj sobie co napisałam dokładnie!! Siostra Wiktorii, nie matka! Ciśnie Pani po innych a nawet dobrze nie przeczyta o co chodzi. Wiek też to sugeruje, widocznie proste informacje są za trudne dla niektórych. Tylko jak osoby nie czytające ze zrozumieniem mogą iść się sądzić z kimkolwiek? Skoro widzą te informację, które akurat w tym momencie są dla nich odpowiednie.

Nikt nie prosił mnie o kontakt, więc kończę dyskusję. Na internecie tyle czasu siedzieć nie mam. I nie moja mam cierpi na AZS, a ja.

Jeszcze raz powtarzam tu pisze CÓRKA a nie MATKA i proszę mojej Mamy w to co ja pisze nie mieszać, bo ja w Limanowej nie mieszkam od 4 lat.

Miłego dnia, Pozdrawiam.

Pani Aniu jesli wogóle rzeczywiście jest Pani tą osobą która się Pani przedstawia , co wcale mnie zresztą nie interesuje , Pani św. Pamięci siostra , chorowała ale była chodząca mówiąca i mogła chociaż zapłakać czy się poskarżyć oddałabym życie za to by tak umierało moje dziecko !!!!!!......proszę nie pisać o rzeczach i o użalaniu się nad cierpieniem dziecka jeśli nie jest Pani Matką !!!!........i proszę uważać na słowa nie jesteśmy koleżankami a o doświadczeniu porozmawiamy za kilka lat . Jak przeżyje Pani cierpienie własnego dziecka , niemoc i bezradność czego Pani nie życzę wtedy się spotkamy , na razie nie mamy o czym pisać . Prowokować może Pani osoby w swoim wieku , nie doświadczone Matki , Pani poziom inteligencji jest dla mnie ''zbyt mały '' byśmy mogły wymieniać się jakimikolwiek zdaniami . Dam Pani dobrą radę jeszcze raz ....nie znając Człowieka proszę go nie oceniać , i nie szukać kłopotów .......żegnam nasza konwersacja skończona czymkolwiek chciała by mnie Pani jeszcze urazić to się Pani po prostu nie uda jestem odporna na opluwanie swojej osoby znam swoją wartość .

Trepini3 proponuję spotkanie celem polubownego załatwienia sprawy tj. obrażana na podstawie nieprawdziwych informacji w środkach masowego przekazu w przeciwnym razie zmuszony będę podjąć kroki prawne.Żegnam.

Tylko w Waszym wydaniu można WARTOŚCIOWAĆ ŚMIERĆ. Czyjąkolwiek. Pokazała PANI SWOJĄ KLASĘ, właśnie tym stwierdzeniem. I proszę nie wywoływać tu imienia mojej Siostry, bo Jej nawet dorośli nie dorastają do pięt. Jedynie inne chore dzieci. Dzięki LACHowi na pewno było jej łatwiej żyć, tak pozostałym podopiecznym. I ja nie będę wykorzystywać Jej Osoby do żadnej kłótni, mam tyle honoru w sobie.

Odsyłam do strony LACHu, skąd czerpane były informacje, a spotkać się chętnie spotkam, tak jak to wcześniej proponowałam.

Dziękuję za uwagę i raz jeszcze pozdrawiam.

Nawiązując do Twojego wpisu Trepini3....Ja mam takie pytanie czy widziałaś te kremy,które niby ta matka kupiła dla siebie???Czy rozmawiałaś chociaż raz z którąś z tych matek bo o ile dobrze wiem to Twoja mama mówiła,że nie wie o co ten cały spór z Lachem,a mimo to poszła zeznawać i plątać się po sądach,żeby działać na niekorzyśc tych biednych dzieci.Druga sprawa....piszesz,że te matki nic nie działają charytywnie w Lachu???cóż dokąd robiły zbiórki i przynosiły pieniążki było ok ,a teraz zaprzestały na to stowarzyszenie przeprowadzać zbiórek to już są ba.....pytam gdzie reszta tych biednych 50 matek i czemu nie robią żadnych zbióreczek???
Kolejne pytanie....czy przez to ,że ktoś tutaj robi wpisy to zaniedbuje chore dzieci....wiesz,że to jest pomówienie z art. 212....jak sama napisałaś jest wolnośc słowa,a za tę wolnośc słowa niektóre matki chodzą teraz po sądach.Przyjedż do tych domów i sprawdź czy te dzieci są zaniedbane,brudne i głodne przez to,że matki tutaj robią wpisy.Myślę,że jesteś jeszcze zbyt młodziutka,żeby przemądrzać się na temat chorób dzieci,dlatego,że nie wiesz jak wygląda życie matki i dziecka z
respiratorem,dziecka z bombardującymi atakami padaczkowymi i dzieckiem tak nadpobudliwym,że dom chce roznieść.Robisz wpisy pijąc do tych matek...jeżeli jesteś taka odważna proszę bardzo podaj numer tel chętnie do Ciebie zadzwonią i spotkają się z Tobą.Jeszcze jedno piszesz,że nie mieszkasz w Limanowej od 4 lat więc po co wbijasz swoje żądło w ten temat?Czy ktoś robił krzywdę Twojej siostrze??Zostaw tę sprawę dorosłym bo jak widać Ty nie dorosłaś żeby być dorosłą a jad zostaw dla bardziej potrzebujących.Z pozdrowieniami....i żal mi takich osób jak Ty!!!

Trepini3...taka młoda jesteś a tyle jadu w Tobie..coś okropnego!!!!!Mam podstawowe pytanie wiesz od czego się cała sprawa zaczęła tym stowarzyszeniu???.....jeżeli mi opiszesz to szacun.Byłaś na chociaż jednym walnym i słyszałaś jak te matki były linczowane i nazywane RYNSZTOKIEM?????Tak się traktuje matki chorych dzieci,,a co one to sa jakieś gówniary,którymi trzeba pomiatać bo ich dzieci są niepełnosprawne!!!Czy Pani Prezes wie w jakim stanie są teraz te chore dzieci...pewno wie ,ale tylko z informacji na fb gdzie matki piszą o tych biednych dzieciach.Tylko niektóre matki należące do tego stowarzyszenia mają tam wejścia...mam na myśli matkę ,która dostaje na jesrey....hoho niewiedziałam,że materiał jest istotny w leczeniu chorego dziecka.Druga sprawa czemu ta sama matka dostaje na zieloną szkołę z celów statutowych gdzie ma środki na swoim koncie ,a o ile dobrze wiem zielona szkoła to nie turnus rehabilitacyjny ratujący życie dziecka.Po co tej matce jako jedynej podkonto?????
Ty młoda damo zajmim się swoim ,życiem bo w Twoje sprawy nikt nie wtyka nosa,a jak Twoja mama ma jakieś sprawy z tymi matkami i Panią Prezes to niech rozwiązuje je sama,a nie posługuje się córką.Czyżby nie miała odwagi porozmawiać z tymi mamami?????
Jeszcze wiele by tu można napisać,ale szkoda się poniżać do pewnego poziomu ......matki jesteście wielkie za to,że walczycie jak lwice o tebiedne chore dzieci.

Pani Aniu jeszcze jedno jest Pani pusta młoda osoba bo jak się czyta Pani wpisy to jest żenujące. Pani może ma inny problem skóry niż to dziecko.Jezeli dobrze wiem to choroba -chorobie nie równa tak jak i organizm - organizmowi. Porusza Pani sprawy o których nie ma Pani pojęcia tylko usłyszała Pani wersje swojej mamy.Milo by było jakby Panią ktoś tak obsmarowal publicznie a nie wiedział wielu rzeczy na Pani temat.Mloda damo może zajmij się szukaniem kandydata na przyszłego męża.Zreszta co do Lach jak ktoś jest inteligentny i przeczytał juz protokół to wie jak tam wszystko działa super.

Niezwykle interesujący jest dla mnie fakt przyznania zapomogi w kwocie 1.000 zł przez Zarząd Lach jednej pani z .......Zarządu !!!!!...która nie ma chorego dziecka w szeregach podopiecznych Lach....ciekawostką jest to, ze zapomoga ta została przyznana na ' pokrycie czesnego studiów i opłacenie dyplomu ' !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!..........no cóż.... pozostało mi naiwnie wierzyć, że było to ' ratowanie życia lub zdrowia'....... Ciekawe czy tak samo myślą darczyńcy, którzy wpłacają pieniądze na konto Lach, a są one wykorzystywane między innymi na opłacenie studiów jednej z pań z Zarządu........potem dochodzą mnie słuchy, że owa zapomoga to była tylko ' pożyczka', a w statucie czarno na białym : Zabrania się udzielania pożyczek !!!!!!!!! ....bez komentarza......

Parabola3 a.może te pieniądze na czesne, studia, dyplom faktycznie uratowały komuś życie? Może ten ktoś nie mógł przeżyć ze przed nazwiskiem nie ma mgr??? Wiesz to się nazywa kompleks niższości..
Następna sprawa
..czy starostwo zayrudnia samych nieudaczników, tepych ludzi? Którzy sporządzili fałszywy raport aby dokopać innym? Czy starosta pozwolił na to aby.jego pracownicy odwalili taka fuszerke... Przecież ktoś się pod tym podpisał...
Kolejna sprawa... Panna Anna
Weź.ty dziecino pomysł choć.raz.jak
Dorosła... Poproś swoją mamę aby nauczyła cie prac, prasować, gotować w której ręce miotle trzymać a nie.czarować na.necie... A jeśli już jesteś uzależniona od.internetu zaloguj.się na sympatii, załóż profil. Dodaj kilka zdjęć ( tylko swoje) i poszukaj sobie jakiegoś bogatego chłopaka, wyjdź za.mąż i.urodz mu.dzieci... Zdrowe... Wtedy możesz polemizować na.temat życia z tymi.paniami...

Masakra..
Będzie koniec.świata ale.jeszcze wcześniej wygra sprawiedliwości... Zawsze tak.jest

Szanowne ,zacne,wojujące z cierpieniem swoich Dzieci(i nie tylko) Mamy!
W odpowiedzi na jeden z komentarzy @Tripini3 ,Pani Diablica napisała(tu pozwolę sobie przytoczyć):
z moim doświadczeniem i zmanipulowaną 23- latką nie mamy o czym rozmawiać . Co do Stowarzyszenia i ''spółki '' to ma Pani rację mamy siebie , pomagamy sobie na wzajem na każdy telefon , jest druga Matka gdy jest zle z jej dzieckiem , to jest właśnie przyjażń . I ma Pani rację że powstaną z tego dobre rzeczy na przyszłość ..........tak będzię Fundacja oparta na przejrzystości , klarowności , na subkontach dla dzieci na tym by każdy rodzic mógł przyjść i się wypłakać , podziękować darczyńcom , by wszyscy stanęli na wysokości zadania gdy któreś dziecko będzie odchodzić ..................Przede wszystkim wsparcie i pomoc , !!!!!! Będzie psycholog który otoczy nie tylko tych którzy są ale i rodziców dzieci które odeszły !!!!!!..........będzie o nich pamięć ......Będzie rozrywka i zabawa bo życie już dosyć podłożyło kłód pod nogi .......tak Pani Aniu będzie wyglądać Fundacja .......Nasza Fundacja . Ale najpierw dołożymy wszelkich starań by nasze godne nazwiska , nie zostały zdeptane . Wie Pani co każda z tych Matek jest ''Wielka '' za tą walkę, mogła by podwinąć ogon jak reszta , sławna 50 -siątka rodziców , może im wystarczy że Stowarzyszenie da im numer KRS do wpłat i na tym się kończy , gdy chcesz już podziękować ludziom bo to dzięki im to wszystko działa ................nie masz możliwości !!!!!!!! ........

Napiszę tak,odnosząc się do języka i poziomu emocji: @paw12,@Nergal,@diablica,@roza8,@parabola3,@tiktak
Gdyby moje dziecko było chore i wymagałoby pomocy finansowej z zewnątrz(mam na myśli fundację,stowarzyszenie),gdyż moje środki byłyby niewystarczające,to musiałoby mi rozum odjąć,żeby pomocy szukać wśród takich ludzi,jak Wy.
A gdyby tak się stało,to ten planowany przez Was psycholog musiałby być mi potrzebny jeszcze za życia mojego dziecka.
Pani Aniu-współczuję z powodu śmieci Pani Siostry,gratuluję siły i odwagi-nic dodać,nic ująć!

Traumatolog,musiałby mnie rozruszać,a psycholog na to,żeby nie zwariować.Nikt się nie zwróci do Was i Waszej fundacji z pomocą.Naprawdę nikt-szkoda Waszego czasu,poświęćcie go Waszym Dzieciom...

Rydwanku kochany nie znasz tych osób to nie osadzaj bo kiedyś ty możesz zostać osádzony.I co wtedy? O jednym moge cie zapewnić co wieczór bêdziemy sie modlić o Twoje zdrowie. Życzác ci wszystkiego co najlepsze.

Radwan ......ależ cię to poruszyło , ubolewam nad Tobą i nad waszym strachem Mocy i Siły 4 Matek .....prowokacji kolejnej do dyskusji nie będzie mój poziom inteligencji na to nie pozwala ......a Fundacja będzie !!!!! .........widzę że zło nie śpi , nie może spać .........tylko dalej komentuje ......żegnam pogodnego dnia życzę pełna radości i nadziei Diablica

Rydwan jak jesteś taką odważną i mądrą osobą to proszę odkryj się kim jesteś.Wszyscy tutaj szczujecie a nie macie odwagi stawić czoła tym matkom osobiście i spotkać się z nimi.Oczywiście organizowane są spotkania z Panią z Powiatu ale tylko z jedną stroną rodziców,a co z drugą stroną???Czyżby brak odwagi???
Rydwan nie bój się Twój nick też niedługo zostanie odkryty i uważaj żeby ktoś Ciebie nie obsmarował tak jak Ty wyrażasz się o innych.Życzę tym wszystkim tutaj pijącym do tych kilku matek dużo zdrówka i niech mówią dziesiątki.

A z kim się spotykać i kogo się bać?Bijcie sobie tą pianę między sobą,emocjonujcie się tym,tylko nie zaniedbujcie swoich dzieci.

Ty @roza8- nawet nie waż się mnie straszyć

Rydwan hahaha......jesteś śmieszny.A co do zastraszania to inni w Limanowej są odpowiedzialni za to i uwież mi próbują to robić,ale im nie wychodzi.
Rydwan podaj mi chociaż jedną matkę której niby dziecko jest zaniedbane....wiesz życzę Ci żebyś był tak czysty i wypielęgnowany jak te dzieci. Żal mi Cię bo nie masz się już do czego przyczepić to szukasz steku bzdur co mija się z prawdą. UWAŻAJ bo za pomówienie w Limanowej chodzi się po sądach. Pozdrawiam i słonecznego dnia życzę.

Kto rzuca błotem nie może mieć czystych rák

A dlaczego tak reagujecie,jak każdy Was podziwia? Nie rozumiem Waszego zachowania,ale ja nie wiem,czy dałbym sobie radę-szczerze.