0°   dziś 0°   jutro
Sobota, 11 stycznia Teodozjusz, Honorata, Matylda, Feliks, Marta

Bunt u nastolatka – to może być depresja

Opublikowano  Zaktualizowano 

Myślisz, że Twój nastolatek jest po prostu niegrzeczny i głupio się buntuje? Uważaj, nieprzestrzeganie norm, złe wyniki w nauce, drażliwość, wybuchowość, pobudzenie, godziny przed komputerem - mogą być objawami depresji.

Powszechnie za typowe objawy depresji uważa się obniżenie nastroju, niemijający smutek i przygnębienie, niezdolność do odczuwania radości. Wszystko słusznie, ale depresja niejedno ma imię i może być maskowana innymi objawami, zwłaszcza u nastolatków.

- Z mojej praktyki klinicznej wynika, że u nastolatków najczęstszy obraz depresji to zaburzenia zachowania, a nie obniżenie nastroju – mówi prof. Piotr Gałecki, psychiatra Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. – To powoduje, że depresja często jest przeoczona w tej grupie wiekowej. Rodzice i nauczyciele myślą, że mają do czynienia po prostu z łobuzem. Nie bierze się pod uwagę tego, że nastąpiła zmiana i nie wnika, z czego się wzięła.

Nie należy takich objawów lekceważyć i poszukać źródła problemu. Może być trudno, bo z komunikacją między dorastającymi dziećmi a rodzicami nie zawsze jest najlepiej.

Te sygnały mogą zwiastować chęć odebrania sobie życia

Osoby w kryzysie suicydalnym najczęściej wysyłają otoczeniu sygnały o tym, że rozważają targnięcie się na własne życie.

Zobacz również:

Kary, szlabany, wyrzuty

Często rodzice nie radząc sobie ze wzbierającą agresją u nastolatka, absencjami w szkole, złymi wynikami w nauce, stosują kary.

- To tylko pogarsza stan i doprowadza do jeszcze większej izolacji takiego nastolatka. Jest to dla niego tym bardziej bolesne, że od rodziców wbrew pozorom wciąż oczekuje wsparcia i zrozumienia – mówi profesor.

Niestety, taki brak wsparcia często kończy się próbą samobójczą, okaleczaniem się, przystaniem do jakiejś subkultury.

Próbę samobójczą otoczenie czasem traktuje jako manipulację. Bywa, że tak jest, ale z pracy Marleny Stradomskiej, Jolanty Wolińskiej i Mileny Marczak „Uwarunkowania prób samobójczych u nastoletnich pacjentów szpitali i klinik psychiatrycznych w perspektywie psychologicznej” wynika, że w badanej przez nich grupie 115 nastolatek i nastolatków (13-19 lat), którzy znaleźli się w szpitalu psychiatrycznym po próbie samobójczej, „jedną z najważniejszych informacji (…) było stwierdzenie, że próba samobójcza wiązała się z chęcią odebrania sobie życia (46 proc.)”.

Badaczki przytaczają wypowiedzi nastolatków: „Rodzice nigdy nie podejmowali ze mną ważnych tematów. Ani seks, ani śmierć. Mówili: »Idź sobie poczytaj w internecie«. Tak też zrobiłam. Z wiadomym skutkiem”. Inna pacjentka (16 lat) powiedziała: „Jak się załamałam, to tylko w internecie miałam wsparcie, zawsze ktoś tam był… Na czacie, fejsie, snapie czy na forum. A w domu – samotność i żyletka, nóż…”.

Stres szkolny – niedostrzegane cierpienie dzieci 

Coraz więcej polskich dzieci w wieku szkolnym doświadcza przewlekłego stresu. Specjaliści zaczynają już nawet mówić o zjawisku „wypalenia uczniowskiego”. Najnowsze badania pokazują, że skala tego problemu jest ogromna! 

Dalej czytamy: „U nastolatków, którzy nie potrafią poradzić sobie z codziennymi wyzwaniami, utrwala się nadmierny krytycyzm i rozpoczyna się poszukiwanie strategii zaradczych mających na celu szybkie rozwiązanie trudnej sytuacji. Przykładem opisanego sposobu myślenia są słowa jednej z badanych (15 lat): „Wszyscy mówili, że jestem głupia i żałosna. Mama mówiła, że żałuje, że mnie urodziła. Długo to we mnie dojrzewało, aż w końcu podjęłam próbę”. Zważywszy na znaczenie informacji otrzymywanych od osób najbliższych, można uznać, iż są one dla młodego człowieka jednym z ważniejszych komponentów budujących samoocenę oraz wpływają na późniejsze zachowanie.

Podjęcie próby samobójczej to zły prognostyk na później – wiele z tych osób podejmie ją kolejny raz, tym razem skutecznie. W populacji badanej przez psycholożki stało się tak, niestety, u 30 proc.

Jeśli depresja – trzeba ją leczyć

Jednak nie każdy nastolatek borykający się z depresją podejmie próbę odebrania sobie życia.

- Depresja może samoistnie minąć. Zajmie to jednak więcej czasu i pozostawi trwały ślad. To konsekwencje na całe życie – podkreśla prof. Gałecki.

Wyjaśnia, że dorastanie to kluczowy okres w życiu człowieka, m.in. dlatego, że wówczas ostatecznie kształtuje się osobowość i utrwalają wzorce zachowań, a także – jest to kluczowy czas wyboru przyszłej drogi życiowej. Jest olbrzymie ryzyko, że nastolatek z depresją, której nie leczono, nie podejmie optymalnej dla niego drogi kariery, nie znajdzie dobrej grupy przyjaciół itd.

Coraz więcej dzieci doświadcza kryzysów psychicznych

Psychiatrzy są zaniepokojeni pogarszającym się stanem zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Martwi ich zwłaszcza rosnąca liczba przypadków autoagresji. Dowiedz się co możesz zrobić, żeby nie dopuścić do tragedii.

Co więcej, jest olbrzymie ryzyko kolejnych epizodów depresji. Epizod depresji w tym okresie powoduje, że utrwala się tendencja do negatywnego postrzegania świata.

- Nowa teoria neurorozwojowa depresji wskazuje, że u takich osób układ limbiczny i ciało migdałowate są nadaktywne w negatywnym odbiorze bodźców – mówi profesor.

W dużym uproszczeniu chodzi o to, że mózg niejako uczy się negatywnie odbierać świat.

Nie przyklejajmy łatwo łatek tzw. trudnym nastolatkom. Warto też wiedzieć, że w sytuacji depresji u tak młodego człowieka, trzeba terapii rodzinnej poddać całą rodzinę.

Justyna Wojteczek (www.zdrowie.pap.pl)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Bunt u nastolatka – to może być depresja"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]