Chciał pokazać, że dzieje mu się krzywda
Sądeczanie wciąż nie potrafią się otrząsnąć po tragedii, do jakiej doszło w ubiegłym tygodniu nad Dunajcem w Nowym Sączu. 54-letni Jacek K. zdetonował ładunek wybuchowy i zginął na miejscu. Prokuratura sprawdza okoliczności jego śmierci. Weźmie pod lupę również sprawę nakazu eksmisji rodziny K. wydanego przez Urząd Gminy w Chełmcu.