Chłopiec błąkał się po osiedlu - szukali go rodzice, policja spóźniła się z interwencją
Limanowa. Błąkający się chłopiec zaniepokoił mieszkańca osiedla, który prosił o interwencje policję. Gdy ta nie reagowała, dziecko zostało odprowadzone do pobliskiej szkoły, gdzie okazało się że ucznia piątej klasy od godziny szukają rodzice.
Wczoraj wczesnym popołudniem mieszkaniec ul. Sikorskiego zauważył przed swoim domem chłopca. Dziecko przez pewien czas znajdowało się obok posesji, wyraźnie zdezorientowane.
- Nie dawało mi to spokoju. Wyszedłem i porozmawiałem z chłopcem, który sprawiał wrażenie, że nie wie gdzie się znajduje. Pytałem, dlaczego nie idzie do domu, ale nie chciał odpowiedzieć - mówi mężczyzna. Mieszkańcowi osiedla udało się ustalić, że chłopiec jest uczniem piątej klasy szkoły podstawowej. - Nie mogłem mu zaproponować odwiezienia do domu czy szkoły, bo ktoś mógłby mnie później o coś oskarżyć. Jednocześnie bałem się o to dziecko, rzeka niedaleko, nie chciałem by coś się stało. Zadzwoniłem więc na policję. Liczyłem, że przyślą patrol lub po prostu powiedzą mi co mam robić - tłumaczy.
Według interweniującego mieszkańca, policja nie chciała zareagować. - Dyżurna poleciła mi, żebym nie interesował się tą sprawą, „żebym dał sobie spokój”, bo takie dziecko powinno samo znaleźć drogę do domu. Usłyszałem też, że jeśli mi przeszkadza, to powinienem kazać mu odejść sprzed mojej posesji - mówi oburzony. Z pomocą przyszła sąsiadka, spacerująca w tym czasie ze swoim dzieckiem. - Pomyślałem, że kobieta z wózkiem może bez obaw odprowadzić takiego chłopca do szkoły, w przeciwieństwie do mnie. Pani się zgodziła, a ja udałem się do limanowskiej komendy.
Mieszkanka osiedla odprowadziła chłopca do Zespołu Szkół Samorządowych nr 3. Tam okazało się, że od około godziny dziecka szukają rodzice. - Rzeczywiście, dziecko skończyło lekcje i poszło do domu. Nie trafiło tam, bo później szukała go matka. Zostało przyprowadzone przez obcą kobietę - potwierdza dyrektor ZSS nr 3, Wiesław Wójtowicz.
Tymczasem mężczyzna umówił się na najbliższy poniedziałek na rozmowę z komendantem. - Tak pracuje nasza policja. Są zdolni do wystawiania mandatów, ale gdy potrzeba pomocy, nie można na nią liczyć. Na pewno nie zostawię tak tej sprawy - zapowiada.
Tymczasem policja twierdzi, że zgłoszenie zostało przyjęte i na miejsce wezwania został skierowany policyjny patrol, który jednak nie zastał już chłopca.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejWenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
W dniu 24 grudnia Słońce zajdzie około godziny 15:30; dokładny moment różni się o kilka lub kilkanaście minut, w zależności od tego, o któr...
Czytaj więcejWigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSilny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcej
Komentarze (18)
Bez przesady niby o co miałby ktoś bez przyczyny Pana oskarżyć ?.
Dziwna ta historia.
???
A policja jak to policja - najlepiej żeby wszystkie przypadki były oczywiste, jak mandat za przekroczenie prędkości. Czy Pani dyżurna przyjmująca zgłoszenie i udzielająca tej popisowej odpowiedzi pomyślała, że skoro 12-letni chłopiec nie jest w stanie trafić do domu, to może jest odurzony? Albo chory? A może uległ wypadkowi, nie wiem, spadł skądś i ma wstrząs mózgu? Policjo - nie tylko karać, ale i pomagać, służyć - to chyba macie wpisane w 'zawód'.
Jeszcze dużo czasu chyba musi upłynąć aby zrozumieli, że najważniejsza jest pomoc a nie do...ać mandat z najwyższego pułapu. Niestety do tego trzeba umieć rozmawiać i słuchać a nie tylko kryć się z nielegalnymi fotoradarami po krzakach i zakamarkach urządzając sobie 'polowanie'.
Szczera prawda hi,hi jednak nagranej rozmowy telefonicznej nie usłyszymy bo zostanie utajniona dla dobra śledztwa a oficer dyżurny natychmiast oddzwonił do zgłaszającego w celu zlokalizowania miejsca pobytu dorosłego i chłopaka. hi,hi
Chłopiec źle się czuł lub bał się wracać do domu obydwa przypadki wymagały interwencji.
Dziwnych czasow dozylismy...
To po pierwsze. Po drugie jak sam zgłaszający podaje ' Wczoraj wczesnym popołudniem' chłopak 12 letni wracał ze Szkoły na tzw. bliższe ja też tak wracałem ze Szkoły zahaczając o swoich kolegów wczesnym popołudniem a że miałem do Szkoły dalej więc i ten czas się wydłużał do późnego popołudnia ewentualnie za tę niesubordynację dostawałem reprymendę od Rodziców.
Most jest oddany do użytku i nikt w pław potoku starowiejskiego w którym wody jest po uszy jak się na głowie stanie nie przekracza.
Co do ewentualnego nie przyjęcia zgłoszenia nie będę się wypowiadał bo to jest łatwe do sprawdzenia i zapewne Komendant KPP Limanowa to ustali.
Jestem jak najbardziej za zwracaniem uwagi na naszych milusińskich aczkolwiek bez przesady ulica Sikorskiego jest na rzut beretem od Zespołu Szkół nr.3 i było wczesne popołudnie prawda Panie zgłaszający ?.
Chłopak musiał być nieźle wystraszony skoro nie chciał z mieszkańcem Sikorskiego rozmawiać a Pan musi nie mieć dzieci w wieku Szkolnym a swoich lat w podstawówce może nie pamiętać.