Ciężki sprzęt w Gorcach. Inwestycja zniszczy dziki charakter gór?
Dla jednych to rozwój infrastruktury i sposób na ściągnięcie turystów, dla innych bezpowrotne niszczenie dzikiego charakteru gór. W Gorcach powstaje 140 km tras rowerowych oraz wieże widokowe na czterech szczytach. Jedna z nich budowana jest na Gorcu (1228 m) – ma mieć kilkadziesiąt metrów wysokości i mieścić na platformie około 30 osób.
„Enklawa aktywnego wypoczynku w sercu Gorców” - to projekt realizowany przez sąsiadującą z powiatem limanowskim, nowotarską gminę Ochotnica Dolna. W ramach inwestycji powstaje 140 km oznakowanych ścieżek rowerowych po drogach gruntowych, z których 40 kilometrów to szlaki budowane od nowa, a także altany dla turystów oraz kilkudziesięciometrowe wieże widokowe, z platformami mogącymi pomieścić około 30 osób, na czterech szczytach - Lubaniu, Gorcu, Suchym Groniu i Magurkach.
W ostatnich dniach o projekcie zrobiło się głośno w sieci. Internauci twierdzą, że taka ingerencja bezpowrotnie zniszczy dziki charakter Gorców. Obawiają się, że ścieżki rowerowe będą wykorzystywane przez kierowców samochodów terenowych, motocykli i quadów, a nie turystów chcących podziwiać piękno natury. Mówi się również o tym, że miejscowi będą wykorzystywać je na dojazd do swoich nieruchomości. Internauci mają też zastrzeżenia do budowy wież, która wymaga wykonania betonowych fundamentów.
Oburzenia nie ukrywa blogerka z Limanowej, Kamila Pałka, aktywna rowerzystka i zawodniczka MTB. - Nie wierzyłam, że można być tak nierozsądnym, żeby na takie coś pozwolić. Góry, które były ostoją ciszy i spokoju nagle zmieniają swój charakter. W ostatnią niedzielę byłam to zobaczyć osobiście. Wybiegliśmy z miejscowości Zasadne. Trasa pod górę po korzeniach i kamieniach tak jak matka natura dała sprawiała przyjemność - pisze Kamila na swoim blogu. - Po wybiegnięciu na szczyt Gorc naszym oczom ukazuję się betonowa konstrukcja. Fundament pod wieżę widokową. Wszystkie drzewa, które rosły tutaj od lat zostały wykarczowane. Oczywiście na wieżę widokową 'turyści' jakoś muszą dotrzeć, a jak? A no drogę się zrobi szeroką na kilka metrów i zatoczki żeby samochody co jakiś czas mogły się mijać na trasie. Proponuję jeszcze żeby rozstawić kosze na śmieci na trasie i tuż obok wieży. Bo przecież jak się schodzi w dół to śmieci ważą więcej więc gdzieś należałoby je zostawić - dodaje. - Dziwi mnie jednak, że cały ten projekt tak dumnie nazywają trasami rowerowymi. Jestem ciekawa czy było to konsultowane z jakimiś rowerzystami czy po prostu nastała moda na ścieżki rowerowe więc i my też zróbmy. Przyciągniemy turystów z całej Polski! Mnie takie coś odstrasza. Żaden szanujący się rowerzysta na takie coś się nie wybierze. Jeżeli ktoś jeździ po górach to szuka ciekawych zjazdów z kamieniami, korzeniami, a nie szutrowych dróg przez las. Dla tak zwanego niedzielnego rowerzysty obawiam się, że to i tak będzie za stromo. A może się mylę? - zastanawia się rowerzystka.
Na swoim blogu Kamila opisuje spotkanie podczas wyprawy na Gorc. Mijał ją samochód terenowy, którego kierowca akurat „wracał z borówek”, a podczas krótkiej wymiany zdań miał powiedzieć: „Jak jest droga to trzeba korzystać, a i drewno przecież jakoś ludzie muszą zwozić'.
Zupełnie inaczej inwestycję widzi wójt gminy Ochotnica Dolna. Stanisław Jurkowski nazywa ją „historyczną” i uznaje za „trafioną”.
- Jest to inwestycja historyczna. Najlepiej obejrzeć ją samemu i wyciągnąć wnioski. W ocenie naszej i zdecydowanej większości mieszkańców inwestycja jest trafiona. Należy też zauważyć, że w zasadzie sprowadza się nie do budowy jakichś dróg, tylko poprawie istniejących traktów, a także budowie wież i altan widokowych. Wiele osób nie pamięta, ale ja mam wspomnienia z dzieciństwa, gdy wychodziłem na takie wieże na Gorcu czy Lubaniu mając kilka lat. Nazywano je wtedy wieżami triangulacyjnymi, teraz chcemy je odbudować z myślą o turystach. Wszyscy znawcy tematu są tym pomysłem zachwyceni, nadmienię że wykonawca, który realizuje inwestycje w trybie „zaprojektuj i wybuduj”, prezentował go i zyskiwał aprobatę środowisk naukowych, przyrodniczych i innych, w tym temacie decyzyjnych. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że wykonawca uzyskał wszystkie niezbędne pozwolenia bez żadnych przeszkód - komentuje wójt Stanisław Jurkowski.
Co ciekawe, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przeprowadziła przed tygodniem wizytację w terenie, podczas której inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości, dotyczące m.in. nieprzewidzianej wycinki drzew oraz poszerzania szlaków, a także nieuzgodniony fakt poprowadzenia drogi technologicznej na Gorc, o czym nie było mowy we wniosku składanym przez gminę do RDOŚ. Inwestorowi nakazano przeprowadzenie prac rekultywacyjnych na terenie już zniszczonych szlaków oraz szczytów górskich, a także zasypanie i zalesienie bezprawnie wybudowanej drogi technologicznej.
Całkowity planowany koszt projektu wynosi ponad 3 mln 457 tys. złotych, z czego dofinansowanie to przeszło 2.1 mln zł. Inwestycja ma zostać zrealizowana do października tego roku.
(Fot.: http://camilla14a.blogspot.com)
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejBędzie obowiązek montowania czujek pożarowych nawet w budynkach mieszkalnych
Europejski Dzień Czujki Dymu obchodzony jest 22 listopada. Podczas konferencji w Akademii Pożarniczej w Warszawie minister spraw wewnętrznych i adm...
Czytaj więcejBadanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
Autorzy badania zauważyli, że liczba osób z kłopotami finansowymi spadła w ciągu roku o 10 pkt proc., deklaruje je 38 proc. badanych. Natomiast ...
Czytaj więcejZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ube...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Prokuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcejChcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcejZnana cena prądu w 2025 roku - projekt
W projekcie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych...
Czytaj więcejDwa ostrzeżenia meteorologiczne dla regionu
Ostrzeżenia meteorologiczne Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne dla południowych powiatów województwa m...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
- Będzie obowiązek montowania czujek pożarowych nawet w budynkach mieszkalnych
- Badanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
- ZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
- MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
Komentarze (8)
Gratuluję pomysłu!
Miłosc do gór trzeba okazywac ochrona ich dóbr a nie otwierajac dostep dla wszystkich !!!
Ruszony jest owszem ale teren poniżej szczytu i to w kwadracie gdzieś 20x20m,poniżej szczytu w miejscu gdzie były wiatrołomy i suchary.Tylko to zostało wycięte,zresztą teren jest już uporządkowany,kotwy betonowe zasypane ziemią,wystają tylko metalowe uchwyty do wieży,w przyszłym roku wszystko zarośnie zielenią i samosiejkami albo wykonawca posadzi drzewa.
A ta Wasza blogerka Kamila to chyba była na innym Gorcu.
Droga owszem jest poszerzona ale nie na kilka metrów i z zatoczkami do mijanek,tylko na jeden samochód.Na południowym stoku Gorca po lesie tej drogi jest niedużo,zaraz poniżej są polany a później pola uprawne.A na wieżę widokową sam będę wychodził,bo Gorc tym teraz będzie przyciągał turystów.Widok będzie wspaniały -- Gorce,Beskid Wyspowy,Tatry,Pieniny,Beskid Sądecki --- .
Pani Kamilo,troszkę ochłody na rozgrzaną głowę.Rzeczywistość a Pani opis mają tylko wspólne dwie rzeczy.Poszerzony kawałek drogi i budowana wieża widokowa.Szkoda że nie mogę w komentarzu umieścić fotek. A mediom się nie dziwię.Wakacje,sezon ogórkowy,a temat jest medialny,więc rzuciły się na niego jak sępy na padlinę.
Żaden z piszących nie był na miejscu,nie widział pewnie projektu,informacje czerpie z przekazu i dlatego jest jak jest.Aha,sprawa nie dotyczy Gorców jako całości tylko skrawka,reszta jest nienaruszona.
A nasze góry i bez nowych dróg są od jakiegoś czasu niemiłosiernie rozjeżdżane i nikt jakoś dziwnie sobie nie może z tym poradzić, chociaż w większości ludzie wiedzą kto jeździ,ale co będzie swój swojemu robił ?
Prawda jest taka,że góry zostaną my przeminiemy jak to widać właśnie w Beskidzie Niskim, gdzie po wsiach, które tam były zostało ledwie parę kamiennych krzyży a las zabiera z powrotem co jego