3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Do kuratorium trafiają skargi w sprawie noszenia maseczek w szkołach

Opublikowano  Zaktualizowano 

Małopolskie kuratorium oświaty otrzymuje pojedyncze skargi, głównie drogą telefoniczną, od rodziców niezadowolonych z zalecenia noszenia maseczek przez dzieci w szkołach.

"Otrzymaliśmy pojedyncze mejle, więcej jednak rodziców dzwoniło, że dyrekcje wymagają noszenia maseczek. Nie są to zgłoszenia masowe. Mówienie o proteście byłoby na wyrost" – powiedziała w czwartek PAP małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Dodała, że po takich uwagach kuratorium dzwoni do placówek, a w tym momencie sytuacja jest uspokojona.

Podkreśliła, że noszenie maseczek przez uczniów w szkołach nie jest obowiązkowe i to dyrekcja decyduje o takim wymogu. "Jeśli to kwestia zaleceń, a nie obowiązku, to dyrektor nie powinien bezwarunkowo tego wymagać" – oceniła.

Według niej najważniejsze w zapobieganiu chorobie jest pozostanie chorego dziecka lub nauczyciela w domu, a w szkole najważniejszy jest komfort i poczucie bezpieczeństwa ucznia.

Zobacz również:

"Powinna być bardzo dobra komunikacja szkoły z rodzicami i ustalenia, że chore dziecko lub nauczyciel zostaje w domu. A nie stresowanie dzieci mierzeniem temperatury czy wymaganiem, by nosiły maseczki przez cały czas" – powiedziała Nowak.

O skargach rodziców wpływających do małopolskiego kuratorium informował wcześniej Polsat.

Główną wytyczną Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Ministerstwa Edukacji Narodowej jest bezwzględne przestrzeganie podstawowych zasad higieny: częste mycie rąk, ochrona podczas kichania i kaszlu, unikanie dotykania oczu, nosa i ust, obowiązkowe zakrywanie ust i nosa przez osoby trzecie przychodzące do szkoły, regularne czyszczenie powierzchni, których często dotykają uczniowie i nauczyciele, wietrzenie sal.

Uczniowie w klasach nie muszą nosić maseczek, ale mogą je mieć, jeśli zajdzie taka potrzeba.

"Pod tą potrzebą rozumiemy np. większe szkoły i niewielkie powierzchnie wspólne, w których jednocześnie przebywa dużo młodzieży lub podwyższone zagrożenie epidemiczne. Wtedy dyrektor szkoły powinien wprowadzić tego typu obostrzenia" – mówił na konferencji prasowej w przeddzień rozpoczęcia roku szkolnego minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Z informacji MEN wynika, że wielu dyrektorów zdecydowało się na wprowadzenie osłony nosa i ust w przestrzeniach wspólnych, np. w czasie przerw.

W miarę możliwości zaleca się taką organizację pracy i jej koordynację, która umożliwi zachowanie dystansu między osobami przebywającymi na terenie szkoły.

(PAP)

Komentarze (13)

mario553
2020-09-11 07:55:30
0 18
Jaki ma sens noszenie maseczek w szkole kiedy dzieci na korytarzu zakładają ..w klasie ściągają , wychodzą na korytarza to zakładają i tak samo nauczyciele...czy dziecko na korytarzu może zarażać a w klasie już nie? Czy nauczyciel na korytarzu zaraża a w klasie już nie ?
Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-11 08:21:07
0 20
Niektórzy dyrektorzy to są tak nadgorliwi, że jak by było zalecenie chodzenia na czworaka w poszukiwaniu brudu, to by to robili. Dlatego teraz "terroryzują" młodzież obowiązkowym zakładaniem kagańców i mierzeniem temperatury. Nie dajmy się zwariować!
Odpowiedz
bobek2010
2020-09-11 08:29:26
0 13
I bardzo dobrze! Wątpliwa przyjemność całe dnie wdychać CO2!
@Tusik - masz pełną rację, większość dyrektorów bardzo nadgorliwie potraktowała te ZALECENIA MEN, robiąc przy tym krzywdę dzieciom :(
Odpowiedz
kxto23
2020-09-11 09:03:34
0 13
Bardzo dobrze! Niech w końcu zaczną nagłaśniać problem bo to co zaczyna się wyprawiac w polskich szkołach jest nienormalne!!!! Jakie to będzie miało konsekwencje dla dzieci, zwłaszcza tych mniejszych! Nikt się nad tym nie zastanawia a jedynie próbuje się coraz bardziej ludzi zastraszać!!
Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-11 09:45:06
0 13
To jest zabójstwo i upośledzenie młodych organizmów rodzice opamiętajcie się ci robicie dzieciom i sobię z tymi maseczkami
Odpowiedz
moskalaed
2020-09-11 12:09:08
0 12
Szkoła jest od nauczania nie od siania paniki, terroryzowania dzieci i wprowadzania bezprawnych zarządzeń.
Nauczyciele niech wrócą do nauczania i niech im nikt tego nie utrudnia.
Odpowiedz
aniah
2020-09-11 12:12:06
0 14
Ogólnie jest zakaz włażenia rodziców do szkoły bo korona. Jednakże dzieci, które rozpoczynają edukację aby nie mieć traumy z rodzicami już mogą.

W szkole dzieci masek nie noszą. Ale nauczyciele już muszą.
Każde dziecko siedzi osobno w ławce. Ale jak jest przerwa to mogą się przytulać i okazywać sobie wszelkie objawy sympatii itp.

Gdy nauczyciel gada z za biurka maski nie ma. Gdy chodzi po klasie już ma.

Długopisów, piór, linijek nie wolno sobie pożyczać bo korona. Ale jedno dziecko może drugiego poczęstować np. cukierkiem.

Prace od razu nie są sprawdzane bo muszą dwa dni leżeć zanim nauczyciel je sprawdzi. Ale jak dziecku trzeba pomóc to bierze jego zeszyt i robi co tam potrzeba...


Co za zwyrodnialec wymyśla te wytyczne.
Rodzice nie róbcie krzywdy swoim dzieciom walczcie z absurdami.

Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-11 22:09:46
7 0
a jak gówniarz zachoruje , to rodzice będą pozwy kierować przeciw szkole i dyrektorowi, więc przestańcie tutaj głupoty wypisywać!!!! SZczególnie tusik.... podziękujcie za takie wytyczne rządowi, który wywodzi się z partii którą tak masowo poparliście
Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-11 22:27:10
0 4
@normalny, nie narzekam ciągle na obecny rząd, bo i tak jest on lepszy od tej durnej większości z opozycji. A bo to przecież cały świat zwariował - nie tylko rząd jednego kraju; to wszystko jest bardzo mocno naciągane. My to wiemy - i teraz, w sprawie covidu,... naprawdę nie ma już różnicy kto by nami w tej chwili rządził - bo "pandemia strachu" też by tak samo dalej była u nas - za innej partii (tak jak jest teraz, nie inaczej). Oni wszyscy są kupieni za jedne pieniądze.
Odpowiedz
sid
2020-09-12 00:01:10
0 0
Normalny, ta partia zajmuje się teraz pieskami na łańcuchu zamiast ratować gospodarkę i ludzi przed inflacją. Równocześnie bawią się w koronkę i zabijają przepisami ludzi. W chwili obecnej nie różnią się wiele od opozycji. Zachowują się jak typowa partia lewicowo zielono ekologiczna która chce zabic jak najwiecej ludzie bo ludzie to zlo, jest ich za dużo i zabijają biedne zwierzątka.
Odpowiedz
sid
2020-09-12 01:28:26
0 0
PAN Kaczyński broni zwierzątek, a co z zabijanymi dziećmi?
Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-12 11:41:58
0 0
Tusk... Wytyczne jak ma wyglądać praca w szkole opracowało MEN, a dyrektorzy chcąc nie chcąc musza się do nich stosować, gdyby zachorowalo Twoje dziecko pierwszy byś tutaj na szkole psy wieszał, podobnie jak inni tutaj komentujący! I podkreślam takie pomysły na powrót do szkoły miał pisowski resort edukacji, więc zacznijcie do MEN-u słać uwagi
Odpowiedz
sydney
2020-09-12 15:26:57
0 0
@ normalny, wytyczne idą od góry, tzn EU którą rządzi nazwijmy to bogata masoneria, a reszta pachołków , czytaj polityków , musi się dostosować, zrobić panikę itp.
Ta machina nie działa tylko w Polsce.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Do kuratorium trafiają skargi w sprawie noszenia maseczek w szkołach"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]