Dramat kobiety ciągnącej pług - pełny tekst i film
Atakiem na operatora Polsatu i rozbiciem kamery zakończyła się próba rozmowy z jednym z mieszkańców domu, w którym przez lata znęcano się nad kobietą. Brat męża ofiary rzucił się na reportera z drągiem. To być może namiastka tego, co przez lata działo się w tym domu.
Sprawę, o której już pisaliśmy, prowadzi limanowska prokuratura. Informacja była cytowana przez największe polskie portale internetowe. Z pokrzywdzoną, mieszkającą w jednej z miejscowości gminy Łukowica, udało nam się wczoraj rano spotkać. Prosiła o anonimowość. Mimo 36 lat jest już zmęczona życiem. Opowiedziała nam o trwającej lata udręce. Codzienne awantury, bójki, wypominanie, że nic nie wniosła do rodzinnego majątku…
Przez lata fizycznie i psychicznie znęcała się nad nią rodzina męża – 80-letnia teściowa, szwagier i sam mąż. Brat męża – ksiądz, nie tylko nie reagował, ale też groził, by nie powiadamiała żadnych instytucji, o tym co się dzieje w domu.
Awantura normalnością
Pierwszą awanturę pokrzywdzona traktowała jak coś normalnego. Jak mówi, mąż miał prawo ją pobić, bo zwlekała z pójściem do pracy na roli. Później było już tylko gorzej. Zdarzyło się nawet, że musiała w polu ciągnąć za sobą pług.
– Po pobycie w szpitalu, mimo bardzo złego samopoczucia i obietnic męża, że do czasu wyzdrowienia nie będę musiała pracować, zostałam zmuszona do przygotowań przy prymicjach szwagra – opowiada kobieta. Dodatkowo bulwersujące są okoliczności tego zdarzenia. Bada je już prokuratura.
- Jak skończył mi się zasiłek dla bezrobotnych, nieraz zdarzało się, że chodziłam głodna i nie miałam sił do pracy – dodaje. - Teściowa wysyłała mnie do mojego rodzinnego domu. Dojeżdżałam tam na rowerze, by coś zjeść i wykąpać się. Kilkakrotnie pobił mnie nie tylko mąż ale i jego brat. Efekty pobicia widziało kilka osób spoza rodziny, ale teraz nikt nie chce tego potwierdzić.
Zmowa milczenia
Okoliczni mieszkańcy przyznają, że od dawna w tej rodzinie dochodziło do awantur. Nikt jednak nie chciał wtrącać się w cudze sprawy i interweniować. Teraz też boją się mówić. W rodzinie jest ksiądz, więc jest ona traktowana na wsi jak nietykalna. Mają jednak nadzieję, że sprawa w prokuraturze coś zmieni.
- Moja córka była nastawiana przeciwko mnie przez całą rodzinę – mówi kobieta. – To kilkuletnie dziecko, więc jest łatwowierne. Kiedyś na ich polecenie uderzała we mnie krzesłem. Teraz do tego domu nie chce już wracać.
Potrzebna pomoc
Kobieta wyprowadziła się od męża w czerwcu – po pół roku od ostatniego pobicia. Tłumaczy to tym, że chciała, by córka skończyła zerówkę w jednym miejscu.
W zimie, w rodzinnym domu nie miała warunków by zamieszkać. Pokazuje nam swoje obecne lokum. Zagrzybione dwa pokoje i kuchnię, w których mieszka osiem osób, wśród nich bardzo schorowany ojciec. Dom ma przybudówkę w surowym stanie. Nikogo z jej rodziny jednak nie stać, by ją wykończyć. Konieczna jest pomoc, by w godnych warunkach mogły zamieszkać z córką jeszcze przed zimą. Teraz jej małym marzeniem jest, by do kuchni kupić sobie wersalkę. Kobieta potrzebuje też ubrań i zabawek dla dziecka, bo te zostały w domu rodzinnym męża.
Druga strona
Wczoraj chcieliśmy porozmawiać z rodziną męża. Na miejscu okazało się, że mieszka ona w ogromnym domu. Wcześniej zostaliśmy ostrzeżeni, że może być tam niebezpiecznie. Potwierdziło się to. Wspólnie z reporterami Telewizji Polsat próbowaliśmy porozmawiać z będącym przed domem mężczyzną (jak się okazało szwagrem kobiety). Ten jednak nie dopuścił do pytań. Od razu agresywnie zareagował, rzucając się z drągiem na operatora kamery. Sprzęt został uszkodzony. Na miejscu pojawiła się policja. Sprawa trafi do sądu. Agresywna reakcja mężczyzny jest tylko potwierdzeniem tego, co mogła przeżywać kobieta przez kilkanaście lat. Sprawa wciąż wydaje się być rozwojowa.
Pozostali członkowie rodziny nie wyszli z domu. Nie udało nam się skontaktować ze szwagrem - księdzem, który prawdopodobnie przebywa w rodzinnym domu na urlopie. Na parafii w Nowym Sączu, gdzie ma po przeniesieniu pracować, pojawi się dopiero w połowie sierpnia.
Nie tak miało być, zupełnie nie tak
W narzeczeństwie było całkiem inaczej. Przed ślubem teściowa i jej synowie byli wobec kobiety i całej jej rodziny bardzo mili. Choć trudno w to uwierzyć, chodziło im prawdopodobnie o sprzęt rolniczy, który posiadali jej rodzice. Sprawa jej posagu była ciągłym powodem do awantur. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w podobny sposób traktowany był zmarły teść kobiety. A wszystko z powodu majątku.
Pokrzywdzona teraz chce zapomnieć o traumie. Dlaczego tak długo to wytrzymywała? Bo - jak twierdzi - zwracała się do różnych osób i instytucji, ale wszyscy mówili, że musi przetrzymać, „takie rzeczy w rodzinie się zdarzają”. W końcu zrezygnowana stwierdziła, że nikt jej nie pomoże. Co zaskakujące, teraz twierdzi, że gdyby mąż ją przeprosił i zamieszkaliby osobno – bez teściowej, to wróciłaby do niego. - To przecież mój ślubny i ojciec dziecka…
Kuba Toporkiewicz,
Jolanta Bugajska
Może Cię zaciekawić
Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
Ks. Prałat mgr Stefan Wal urodził się 20 lipca 1935 roku w Dębowej, jako syn Ignacego i Julii z domu Antas. Pochodził z parafii pw. św. Stanisł...
Czytaj więcejKolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
Jak wyjaśnił wojewoda Krzysztof Jan Klęczar podczas czwartkowego briefingu, wydanie rozporządzenia jest związane ze stwierdzeniem ogniska rzekome...
Czytaj więcejDobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
Problem tzw. emerytur czerwcowych dotyczył osób, które w latach 2009–2019 zakończyły aktywność zawodową właśnie w tym miesiącu. Ze wzglę...
Czytaj więcejPolicjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
W drugiej połowie listopada policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości przeprowadzili kolejną operację uderzającą w przestę...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Mają posadzić tysiące drzew i krzewów przy linii kolejowej Podłęże–Piekiełko
Rośliny zostaną posadzone przy dwóch pierwszych odcinkach modernizowanej linii: Chabówka–Rabka Zaryte oraz bocznica Klęczany–Nowy Sącz. To e...
Czytaj więcejŚmiertelny wypadek na DW965 - droga Limanowa- Bochnia zablokowana
Do zdarzenia doszło około godziny 14:30. Jak wynika z przekazanych informacji, pojazdami podróżowały łącznie cztery osoby. Trzy z nic...
Czytaj więcejGęste mgły w Małopolsce - ostrzeżenie pierwszego stopnia
Ostrzeżenie meteorologiczne IMGW Według komunikatu widzialność miejscami może spaść poniżej 200 metrów. Mgła może r...
Czytaj więcejTauron wystawia nowe faktury
Najważniejsze dane mocniej wyeksponowane Jak informuje TAURON, na nowej fakturze wyraźniej zaznaczono przede wszystkim: kwotę do zapłaty,okres r...
Czytaj więcej- Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
- Kolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
- Dobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
- Policjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
- 2 osoby z zarzutami w sprawie nielegalnego obrotu maszynami budowlanymi pochodzącymi zza granicy
Komentarze (7)