Dyskusja o ZGK. Nowy prezes wreszcie wpisany do KRS (wideo)
Tymbark. Niektórzy radni nie widzą przypadku w powołaniu nowej rady nadzorczej, która w krótkim czasie odwołała prezesa ZGK w Tymbarku. - Jakiś cel w tym był - mówi radny Zbigniew Papież, przypominając, że gdy obecnemu wójtowi groziło zwolnienie ze Starostwa Powiatowego w Limanowej, tylko dzięki interwencji Lecha Nowaka i Mariana Zimirskiego skończyło się na przeniesieniu.
W ostatni czwartek odbyła się sesja Rady Gminy Tymbark. Podczas obrad, kolejny raz poruszony został temat odwołania Stanisława Sajdaka z funkcji prezesa tymbarskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej.
Opozycyjni w stosunku do wójta radni kolejny raz zwrócili uwagę, że kadencja Stanisława Sajdaka miała zakończyć się w grudniu i jego odwołanie było niepotrzebne, skutkowało bowiem koniecznością wypłacenia mu odprawy. Zaprzeczył temu wójt Paweł Ptaszek wyjaśniając, że w tym przypadku funkcjonują dwa porządki prawne: czym innym było sprawowanie funkcji prezesa, a czym innym sam fakt zatrudnienia – były prezes zawarł z ZGK umowę na czas nieokreślony, więc i tak przysługiwał mu okres wypowiedzenia.
- Należałoby zatem zadać pytanie, dlaczego w 2012 roku zawarto z byłym prezesem umowę na czas nieokreślony, skoro miał kadencyjność? - dociekał Paweł Ptaszek. Wójt podkreślał, że nigdy nie było dwóch prezesów w spółce. Poinformował także, iż Marek Golonka został wpisany do KRS-u jako prezes ZGK, nie wspomniał jednak o tym, jak kłopotliwa okazała się ta procedura i że trwała blisko pół roku.
Marian Zimirski zwrócił uwagę, że sprawa ZGK wywołała spore kontrowersje m.in. dlatego, że nie dopuszczono by ustępujący prezes wprowadził swojego następcę w bieżące sprawy spółki, skoro nowi pracownicy Urzędu Gminy zatrudniani są na trzymiesięczny okres próbny, podczas którego mają okazję się „poduczyć”. Wójt jednak wytłumaczył, że nigdzie nie ma takiej praktyki, gdy chodzi o stanowiska kierownicze.
Dość zaskakująca okazała się wypowiedź radnego Zbigniewa Papieża. Jak mówił, nie można widzieć przypadku w sytuacji, gdy zaledwie dwa tygodnie po uzyskaniu absolutorium przez byłego prezesa, skład rady nadzorczej spółki jest zmieniany, a wkrótce po tym prezesowi stawia się zarzuty i odwołuje z pełnionej funkcji. - Jakiś tam był cel - stwierdził. - Panie wójcie, pan tak lekko o tym mówi, a przypominam sobie że nie tak dawno sam pan miał problemy w zakładzie pracy. Też panu groziło zwolnienie. Wtedy obecny tutaj pan Marian (Zimirski, ówczesny przewodniczący Rady Gminy – przyp. red.) oraz były wójt rozmawiali z panem starostą i skończyło się tylko na przeniesieniu - wspominał radny.
Zobacz, jak wyglądała dyskusja o ZGK podczas ostatniej sesji Rady Gminy Tymbark:
Może Cię zaciekawić
Mirra, kadzidło i złoto
Mirra to nic innego, jak aromatyczna żywica, którą otrzymuje się z drzew o nazwie balsamowiec mirry (Commiphora abyssinica). Naturalnie występuj�...
Czytaj więcejPo świętach przeceny rzędu 80 proc.
Jak czytamy w gazecie, sklepy już przypuściły reklamowy atak, by przyciągnąć po świętach klientów: Lidl zapowiada przeceny rzędu nawet 70 pr...
Czytaj więcejW kościołach coraz popularniejsze są ofiaromaty
Od 2019 r. w polskich parafiach zaczęły pojawiać się ofiaromaty – urządzenia, dzięki którym wierni mogą złożyć ofiarę w formie bezgotów...
Czytaj więcejAbp Jędraszewski: władze państwowe próbują zamykać drzwi Chrystusowi
W drugi dzień świąt w kościołach Archidiecezji Krakowskiej (m.in. dekanat Mszana Dolna) odczytywany jest list abp. Marka Jędraszewskie...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcej
Komentarze (13)
To boli jak się patrzy, że taki ćwierćinteligent jak Pawełek sprawuje władzę.
To ciekawe jak szybko człowiek będący w opozycji może stanąć pod drugiej stornie i w dodatku zachowywać się tak samo / działać w ten sam sposób! - to jest przerażające...
Widzę, że Paweł P. dobrze przygotował się do dyskusji naciągając fakty, pięknie potrafi tłumaczyć rzeczy które nie mają żadnego znaczenia i nie wnoszą nic do sprawy.
Fakt jest faktem, Prezes został zwolniony i przyjęto od razu następnego przez co Gmina musiał płacić obu na raz. Dlaczego? Dlaczego Panie P. nie mogło się to odbyć inaczej? Czy Gminę stać na akcje rodem z KGHM / PKP? - tacy jesteśmy bogaci?
O słuszności decyzji zdecyduje (po raz kolejny) Sąd bo widać, że ze zdolnościami oceny w Gminie teraz ciężko... raczej wygląda mi to na rządy rodem 'z Rysia' - metody Pawłowi P. są bardzo dobre znane bo sam nimi niedawno obrywał i wie jak brutalne i bolesne jest takie postępowanie.... brawo!
Jeszcze ten wywód co powinien zrobić poprzednik, Panie P. nie było Pana tam, ukrywał się Pan i nie przychodził na sesje jako Wiceprzewodniczący Rady! Pan Sajdak wyprowadził na 'prostą' ZGK kiedy Pan knuł po kątach soje gierki...
Nie zgodzę się z panem Zimirskim. W żadnej normalnej prywatnej firmie na zwykłych stanowiskach nie ma przyuczania, bo zwyczajnie się to nie opłaca. Można co najwyżej podpytać doświadczonego kolegi i prosić o dobrą wolę i pomoc. Nie po to robi się konkursy w Gminie, żeby brać niekompetentnych ludzi, którzy się nie znają na robocie. Od dobrej organizacji nowych pracowników trzeba jednak być Wójtem umiejącym zarządzać, a nie Wójtem celebrytą. Co innego, że skoro już się płaci jednocześnie dwóm osobom za obijanie się, bo nie umie się normalnie załatwić powołania nowego prezesa to można faktycznie to wykorzystać do przyuaczania.
Należałoby sprostować tę wypowiedź bo z tego co mówili w gminie Pan Sajdak otrzymał świadectwo pracy z ZGK z dniem 31.10.2015 r. i od tego czasu żadnych świadczeń z zakładu nie pobiera.
Dla mnie wypłacanie 6 tys. osobie nie pracującej i kolejnej, która nie widnieje w KRSie jest marnotrawieniem funduszy(a przecież większość pieniędzy mają dzięki dochodom z gminy). To jest pewnie przy kosztach pracodawcy w 3 miesiące ponad 20tys. za które można coś zrobić czy kupić sprzęt.
A tymbarczanie naiwni poleceli za obieynicami bez pokrycia dziecinada
Martwi mnie natomiast inny fakt -związany też z polityką.I ten poniższy cytat o tym mówi:
'Panie wójcie, pan tak lekko o tym mówi, a przypominam sobie że nie tak dawno sam pan miał problemy w zakładzie pracy. Też panu groziło zwolnienie. Wtedy obecny tutaj pan Marian (Zimirski, ówczesny przewodniczący Rady Gminy – przyp. red.) oraz były wójt rozmawiali z panem starostą i skończyło się tylko na przeniesieniu - wspominał radny.'
I znowu wychodzi na jaw ,ze tylko kolesiostwo i znajomości się liczą i nie tylko wtedy jak ktoś chcę dostać pracę w starostwie ,ale również wtedy kiedy chce ją utrzymać...
Jeśli to nie plotki ,co piszecie ,że jakiś syn radnego Czesława dostał stołek po Ptaszku ,to w głowie się to nie mieści(chyba ,że ten syn wygral konkurs,to wtedy trzeba go obronić).
Ciężko teraz o pracę i każdy chciałby mieć równe i uczciwe szanse w konkursach o posadę (praca w starostwie może dobrze płatna nie jest i nie jest szczytem ambicji,ale kto nie przyjąłby cieplego stołka i bezstresowej pracy w budżetówce),a okazuje się ,że pracę tam dostają osoby po znajomościach.
Uważam ,że trzeba skończyć w końcu z tym obrzydliwym nepotyzmem ,bo przeciętnym młodym ludziom patrzącym na to wszystko odechciewa się nawet kształcić.Co z tego ,że ktoś ma wiedzę i kompetencje lepsze niż inni ,jak i tak pracę dostanie jakiś pociotek lub znajomek starosty lub wójta...