Frekwencja w bazylice podzieliła internautów
Limanowa. Wczoraj podczas niedzielnych Mszy św. w limanowskiej bazylice uczestniczyło znacznie mniej wiernych. W mediach społecznościowych rozgorzała burzliwa dyskusja na temat tego, czy należy się stosować do zarządzeń i nie uczestniczyć w Eucharystiach.
Wczoraj opublikowaliśmy na Facebooku zdjęcie wykonane w Bazylice Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej podczas porannej Mszy św. W Eucharystii uczestniczyła znacznie mniejsza liczba wiernych, niż zazwyczaj. Frekwencja miała związek z decyzjami rządu oraz dekretem biskupa Andrzeja Jeża, który udzielił wszystkim diecezjanom dyspensy od uczestnictwa w niedzielnych Mszach św.
Pod naszym postem wywiązała się dyskusja – opublikowano około 90 komentarzy, w których Internauci spierali się co do zasadności gromadzenia się w kościołach.
Jedni zauważali, że wbrew zaleceniom ordynariusza, w świątyni obecnych było więcej osób, niż wynikający z dekretu biskupa i decyzji rządu limit, wynoszący 50. Jak twierdzili, była to oznaka „kompletnego braku odpowiedzialności, bo przecież można pomodlić się w domu”. - Ludzie poszli, to fakt... Ale też ktoś ich wpuścił! Nie podoba mi się taki brak szacunku dla rozporządzeń wydanych przez biskupa i rząd. Zastanawiam się, czy nie jest po prostu łamane prawo – pisała jedna z Internautek.
Zobacz również:
Trasy biegowe - rozpoczęcie sezonu przy niesprzyjających warunkach. Co jest dostępne?
Dwóch poszukiwanych zatrzymanych
Inni z kolei wskazywali, że znacznie więcej osób można spotkać na zakupach w supermarketach, których funkcjonowania nikt nie próbuje ograniczać. - Myślę, że tam było dużo mniej osób, niż wczoraj wszędzie w sklepach, gdzie zarazić można się o wiele łatwiej – czytamy w jednym z komentarzy.
- Ja też dzisiaj byłam w kościele. Wolę iść do kościoła, niż jutro stać w kolejce do kasy w sklepie. Skoro koscioły mają być zamknięte, to niech zamkną sklepy, albo niech wpuszczają do sklepu po jednej – dwie osobie. Nagonka jest na to, na co nie powinna być – stwierdziła inna osoba.
Może Cię zaciekawić
Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
Ks. Prałat mgr Stefan Wal urodził się 20 lipca 1935 roku w Dębowej, jako syn Ignacego i Julii z domu Antas. Pochodził z parafii pw. św. Stanisł...
Czytaj więcejKolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
Jak wyjaśnił wojewoda Krzysztof Jan Klęczar podczas czwartkowego briefingu, wydanie rozporządzenia jest związane ze stwierdzeniem ogniska rzekome...
Czytaj więcejDobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
Problem tzw. emerytur czerwcowych dotyczył osób, które w latach 2009–2019 zakończyły aktywność zawodową właśnie w tym miesiącu. Ze wzglę...
Czytaj więcejPolicjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
W drugiej połowie listopada policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości przeprowadzili kolejną operację uderzającą w przestę...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Mają posadzić tysiące drzew i krzewów przy linii kolejowej Podłęże–Piekiełko
Rośliny zostaną posadzone przy dwóch pierwszych odcinkach modernizowanej linii: Chabówka–Rabka Zaryte oraz bocznica Klęczany–Nowy Sącz. To e...
Czytaj więcejŚmiertelny wypadek na DW965 - droga Limanowa- Bochnia zablokowana
Do zdarzenia doszło około godziny 14:30. Jak wynika z przekazanych informacji, pojazdami podróżowały łącznie cztery osoby. Trzy z nic...
Czytaj więcejGęste mgły w Małopolsce - ostrzeżenie pierwszego stopnia
Ostrzeżenie meteorologiczne IMGW Według komunikatu widzialność miejscami może spaść poniżej 200 metrów. Mgła może r...
Czytaj więcejTauron wystawia nowe faktury
Najważniejsze dane mocniej wyeksponowane Jak informuje TAURON, na nowej fakturze wyraźniej zaznaczono przede wszystkim: kwotę do zapłaty,okres r...
Czytaj więcej- Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
- Kolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
- Dobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
- Policjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
- 2 osoby z zarzutami w sprawie nielegalnego obrotu maszynami budowlanymi pochodzącymi zza granicy
Komentarze (28)
"Oto na naszych oczach, przed maleńkim wirusem w koronie, padają w strachu nawet wielcy tego świata(...). A przecież Bóg jest ponad wirusem. Specjaliści niech szukają w tej sprawie odpowiednich pomocy medycznych, a my trwajmy na modlitwie" - napisał Metropolita Szczecińsko-Kamieński abp Andrzej Dzięga zachęcając do przyjścia w niedzielę do kościoła.
źródło: https://tvn24.pl/pomorze/arcybiskup-andrzej-dziega-nie-lekajcie-sie-swiatyni-chrystus-nie-roznosi-zarazkow-ani-wirusow-4354005
w nabożeństwie czy był tam służbowo?
Zaimponował mi również wtedy, gdy mówił o przyjmowaniu Komunii św. w postawie klęczącej!
"Mówi ci serce, że Komunia św. na kolanach, bo to przecież Chrystus Król, Pan – to klękaj! [...]"
PS. niestety, coraz więcej wilków w owczych skórach przemawia z ambony... więc trzeba cenić tych, którzy trwają w prawdzie...!
Czy abp A. D
Czy arcybiskup Andrzej Dzięga modlił się wspólnie z tymi wiernymi? Sprawdź proszę i nam odpowiedz.
Pochwalanie wypowiedzi pewnego, jedynego na szczęście, biskupa jest co najmniej zadziwiające o ile nie głupie.
Co jakiś czas pojawiają się rozweselające kulty jak; rastafarianie czy pastafarianie a na naszych oczach rodzi się równie zabawny kult, który można roboczo nazwać „sokoburaczanie”.
- Rastafarianie to ci co wierzą, że zmarły dawno cesarz Etiopi Haile Selassie jest mesjaszem i nadal żyje a jako nygus, czyli potomek Salomona nosi ponadto tytuły Lew Judy i Książę Straszliwy.
- Pastafarianie zaś wyznają kult Latającego Potwora Spaghetti i swego czasu wywalczyli w Austrii i nie tylko, prawo fotografowania się do urzędowych dokumentów z durszlakiem na głowie jako nakryciem religijnym.
- Najnowszy kult charakteryzuje się czerpaniem wiedzy i wiary z kolorowych obrazków rozsyłaniem wszem i wobec z ogromny natężeniem. Ja sam otrzymuję kilkadziesiąt takich obrazków dziennie. Na ogół opatrzone są imieniem papieża albo innego katolickiego autorytetu i zawierają pocieszające treści typu - nie trzeba chodzić do kościoła, nie trzeba się modlić, ani nawet wierzyć w Boga a i tak wszystko będzie OK. Papież jest daleko więc nikt tego nie sprawdzi a wy „róbta co chceta” a uprzykrzonych księży i biskupów olejta. „Sok z buraka” rozsyłał to od dawna, ale kiedy odkryto, że to może mieć związek z Kidawą podpis zniknął. Kult rozwija się błyskawicznie obrazki napływają już z Kanady, Stanów a nawet Australii. Nie ma się co dziwić to taki fajny kult, kto mu się oprze? Podobnie było z sektą sabatajczyka Franka, która swego czasu rozwijała się błyskawicznie, zalecając uprawianie pijaństw i orgii w ramach kultu.
Dzisiaj nikt już nie mówi rastafarianie i pastafarianie, mówi się rasta i pasta. Sokoburaczanie spewnością też skrócą nazwę, na „sokiści” albo po prostu „buroki”.
patrz na poprzedni wpis