3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Gmina kupiła pojazd za 170 tys. zł, który był... kradziony

Opublikowano  Zaktualizowano 

Zakupiony w minionym roku przez samorząd gminy Limanowa pojazd komunalny Unimog figuruje w rejestrze pojazdów kradzionych. Gmina kupiła auto w 2020 roku za 170 tys. zł od przedsiębiorcy z okolic Nowego Sącza. Sprawą zajmuje się policja.

Użytkowany przez samorząd do prac komunalnych pojazd po sezonie zimowym musiał zostać poddany serwisowi, by usunąć m.in. usterki układu hamowania. - Niezbędne części musieliśmy zamówić zgodnie z numerem VIN. Wówczas okazało się, że pojazd figuruje w rejestrze pojazdów kradzionych - powiedział nam wójt Jan Skrzekut. 

- Gdy tylko powzięliśmy taką informację, sprawę zgłosiliśmy odpowiednim organom. Nadal nie mamy potwierdzenia, czy pojazd rzeczywiście został skradziony - dodaje wójt gminy Limanowa. 

Obecnie Unimog jest zabezpieczony, a gmina go nie używa. Postępowanie prowadzi policja. Jak się dowiedzieliśmy, samochód jest teraz sprawdzany w krajach zachodnich - Czekamy na rozwój sytuacji - mówi Jan Skrzekut. 

Zobacz również:

Wielozadaniowy samochód z napędem na cztery koła został zakupiony w 2020 roku za kwotę 170 tys. zł w drodze postępowania przetargowego. Pojazd był już zarejestrowany w Polsce. Został wyposażony w osprzęt do zimowego utrzymania dróg – piaskarką i pługiem. 

W rozpisanym przed urzędników gminy Limanowa postępowaniu przetargowym złożone zostały dwie oferty. Za korzystniejszą uznano tę przedstawioną przez przedsiębiorcę z okolic Nowego Sącza, który poza prowadzeniem sprzedaży detalicznej, zajmuje się także m.in. pracami budowlanymi, transportem i hodowlą zwierząt. Propozycja była tańsza od konkurencyjnej oferty o kwotę 30 tys. zł. 

Do sprawy powrócimy.

(Fot.: UG Limanowa)

Komentarze (22)

endriu
2021-05-09 05:47:59
0 6
Ale jaja....
Odpowiedz
luxemburg
2021-05-09 07:17:43
1 7
Brawo kompetentni urzędnicy
Odpowiedz
tezet
2021-05-09 08:51:29
0 16
Takie rzeczy powinny wypływać na światło dzienne w momencie rejestracji
Odpowiedz
fredy39
2021-05-09 08:53:17
0 15
Widać że urzędnicy nie dopilnowali sprawdzeniu numeru Vin przy zakupie. Tak samo jest przy odbiorach dróg itp. zrobić sweet focie, przeciąć taśmy po uściskać sobie dłonie i poklepać po plecach. Tak to wygląda, a nie sprawdzenie stanu, jakości, po wykonaniu jak i w trakcie realizacji.
Odpowiedz
Kolo74
2021-05-09 08:57:47
0 12
Czy dla urzęędasssa problemem było sprawdzenie vinu w bazie pojazdów
przed zakupem ??? !!
@antykaczysta czemu minusujesz prawdę ??!!
też jesteś urzędnikiem ???,
Pora na ponoszenie odpowiedzialności przez was również !!!
Odpowiedz
Antykaczysta
2021-05-09 09:29:54
1 4
@kolo74
Nie jestem urzędnikiem ale nie wiadomo do końca kto i kiedy zawinił i nie wydaję od razu wyroku jak wy. Dlaczego sprawa dopiero teraz wyszła a nie przy rejestracji pojazdu? A co z poprzednim właścicielem który sprzedał skradziony pojazd?
Odpowiedz
Antykaczysta
2021-05-09 09:35:55
1 3
Sprawa najbardziej dziwi że pojazd przed zakupem był już zarejestrowany w Polsce, więc czemu już przy rejestracji u poprzedniego właściciela nie wyszło na jaw że jest kradziony? Gdyby nie szukanie części po vinie być może nigdy by nie wyszło że to trefny towar
Odpowiedz
konto usunięte
2021-05-09 10:10:50
0 8
Sprawdzenia powinien dokonać dział odpowiedzialny za rejestrację pojazdów. Gmina mogła być którymś z kolei właścicielem, a poprzedni tak samo w dobrej wierze rejestrowali w urzędzie, wierząc, że instytucja państwowa za cokolwiek odpowiada. Przecież wydział rejestracji pojazdów ma dostęp do danych o pojazdach. To jakim cudem zarejestrowali kradziony?? a jeśli fakt kradzieży został zgłoszony już po zarejestrowaniu - to powinien z automatu być wyszukany obecny właściciel. Przecież urzędasy mają te wszystkie dane ! prosty programik informatyczny im to wyszuka w 5 sekund! Czy w urzędzie rejestracji pojazdów biora kasę tylko za przybicie pieczątki? i zero odpowiedzialności za jakośc pracy? wszystko przerzucone na końcowego konsumenta- niech on się buja z tym co państwo jako instytucja powinno zabezpieczyć?
Odpowiedz
zabawny
2021-05-09 10:52:38
0 4
Nie dziwię się samorządowym urzędnikom , no bo Wiecie Rozumiecie oni za to nie odpowiadają , a przecież nie mogą się ponad siły przepracowywać . :)
W pewnym urzędzie komunikacyjnym był pojazd zarejestrowany , ponownie w Limanowej - to staje się ZADZIWIAJĄCE jak działa kontrola pojazdów kradzionych .

Putin kilkanaście lat temu , zalegalizował wszystkie pojazdy sprowadzone , posiadające trefne dokumenty . :)

Gdyby okazało się , że jest to pomyłka urzędnika w kraju pochodzenia pojazdu przed sprowadzeniem , to UG Limanowa powinien otrzymać zadość uczynienie za poniesione straty związane z przestojem maszyny - SORRY zapomniałem , że w innych krajach też pracują "święte krowy" . :)
Odpowiedz
Jozek123
2021-05-09 11:23:29
0 3
A to narypali oszczędności Panie WOJCIE chwalcie się jak coś zrobicie ale po pewnym czasie jak to już jest pewne
że są oszczędności a nie w czasie kiedy zimy nie było
Wielką wiedzą to ten pan nie tryska co się w gminie tymi pojazdami i zakupem zajmuje vin to byle na jakiej stacji diagnostycznej sprawdzi
A tak na marginesie to mogli sprzedać taniej
Widoczniej był kompetentny i po przetargu pracownik lub kierownik
Coraz to lepsi w tej gminie pracuja
Odpowiedz
wiech
2021-05-09 11:44:40
0 4
Widocznie Wójt ma za mało doradców i swoich zastępców , więc nie miał kto tego sprawdzić przed zakupem. To nie brak kompetencji to śmierdząca sprawa. Taniej o 30 tyś, to już powinno budzić niepokój.
Odpowiedz
pacho
2021-05-09 11:54:22
0 1
ciekawe, 2 komentarze mi się nie pojawiły.....
Odpowiedz
pacho
2021-05-09 11:59:16
1 1
6 mutacji komentarza się mi nie pojawiło, nie ma lików, nie ma słów niecenzuralnych,.. ciekawe
Odpowiedz
Jozek123
2021-05-09 12:22:40
0 3
Szanowni panowie jeżeli ktoś ma zamiar kupic samochód za 170tyś
i widzi na stronach internetu ogłoszenia to ceny są wmiare równe może byc najwyżej różnica kilka tyś. w zalezności od wyposażenia jednostki .a nie kilkadziesiat więc
resztę nich dopowie sobie kazdy sam
Odpowiedz
marianm
2021-05-09 12:30:55
2 0
Brakuje mi wypowiedzi Starosty o przyczynie rejestracji w wydziale komunikacji pojazdu kradzionego. Przecież powinno to wyjść przy rejestracji w Starostwie. Natomiast szacunek dla Wójta że wziął na siebie odśnieżanie pojazdami komunalnymi. Do tej pory nikt nie był zainteresowany odśnieżeniem drogi koło mnie bo za duże pojazdy były z przetargu a droga jest wąska i bystra. A gmina jakoś dała radę i Wójt widzi te potrzeby.
Odpowiedz
M44
2021-05-09 15:24:29
0 2
W porę gdyż pojazd zarekwirowano już z miesiąc temu....
Odpowiedz
libertas
2021-05-09 20:22:52
0 1
Na huj im te auto i i tak sie nie można doczekać az ktos odsnieży drogi lokalne po wsiach.
Odpowiedz
Jozek123
2021-05-09 20:44:47
0 0
Jestem ciekaw czy załatwili awaryjne odsniezanie w gminie
Odpowiedz
dzinio
2021-05-09 20:55:16
1 0
Nie jeden raz miał byc kradziony a potem się okazało że to pomyłka urzędnika więc po co tyle hałasu poczekajmy.Ile samochodów skradziono a do dziś stoją jako dawcy pod stodołą.
Odpowiedz
ciekawy
2021-05-09 22:06:06
0 1
to gmina wyjebała w błoto 170.000zł???
Odpowiedz
PKM
2021-05-10 10:32:18
0 1
Skoro respiratory są kupowane od handlarza bronią to nie dziwi mnie kupowanie kradzionych pojazdów w gminie.
Urzędnicy, popijając kawę mogli wklepać VIN choćby z ciekawości ale widocznie nawet tego zabrakło...
Odpowiedz
stulejarz_motzno
2021-05-10 15:27:19
0 0
śmiechłem.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Gmina kupiła pojazd za 170 tys. zł, który był... kradziony"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]